zajefajny temat!
lecimy:
z wieczorynek to smurfy, muminki, bolek i lolek, reksio, przygody wróbelka elemelka, zaczarowany ołówek... niedzielne zawsze były świetne: gumisie, duck tales, brygada RR
potem oczywiście nieśmiertelne disneyowskie krótkie odcinki jaki i te dłuższe, ostatni jednorożec (zawsze na tym ryczałem! XD w sumie musiałbym sobie skombinować i zobaczyć czy nadal działa
)...
te bajki co zawsze w niedziele i soboty rano leciały - flinstons, jetsons, w 40 dni dookoła świata, lucky luk, bajki hanna-barbara, różowa pantera, looney toons ze strusiem pędziwiatrem na czele
jeszcze w tygodniu na dwójce popołudniu też jakieś dawali, ale nie pamiętam, na pewno leciało "było sobie życie" i o jakiś zwierzakach co z lasu nawiały...
jednak moją ukochaną bajką dzieciństwa była lecąca chyba na ZDF "Puschel, das Eichhorn" w sumie nie wiele z tego pamiętam, ale wiem, że szalałem za tym
RTL 2 dawał od rana do popołudnia i wieczorem kreskówki nie pamiętam tytułów, ale było tego pełno he-man, fantastic 4, spiderman, transformers, taki jakiś co pamiętam tylko jak źli żołnierze wyglądali, bo zawsze mi się podobali, a ginęli hurtowo
, tom & jerry ale to na SAT1 wieczorem... o! na RTL 2 jeszcze leciała She-Ra!!! chyba się w niej podkochiwałem
kurde, jak to 7h dziennie leciało to nic dziwnego, że nie pamiętam już, ale właśnie dzięki tym bajkom nauczyłem się niemieckiego
i nie ma, że boli - moje dzieci będą siedzieć przed telewizorem i nie odpuszczę im dopóki 2-3h dziennie nie pooglądają bajek po angielsku albo niemiecku
później było oczywiście anime na Polonii 1 yataman, królestwo kalendarza (to nadal tam leci!!! widziałem nie dawno!), tygrysia maska, tsubasa... i długo myślałem, że to włoskie bajki
niezapomniane bajki cartoon network - 2 stupid dogs, dexter, johnny bravo, o takich dwóch kotach co wypasionym odrzutowcem latały XD, I am weasel, cow & chicken
a później była "Czarodziejka z księżyca" która wprowadziła mnie w świat anime, dzięki czemu nadal oglądam sobie "bajeczki"