przez grejfrut » 2011-06-01, 18:57
A ja jak wiadomo uprawiam wspinaczkę. Dziś przyszła mi nowiutka lina tendon master - 9,7mm, nigdy jeszcze nie śmigałem na tak małej średnicy. Miałem Roca Fanatic 10,2 - ale zeszmaciła się, bo to wspinaczka w skałach, tatrach latem i zimą. Woda, piach, słońce, tarcie. No i nowe ekspresy z promocji - nie wyglądają zbyt ładnie, ale parametry ok.
Ale tak do rzeczy, 30 czerwca mam egzamin na kurs na przewodnika tatrzańskiego III stopnia. Jak się dostanę, a się dostanę - to biorę dziekankę. Jak nie dadzą mi na tak długi okres, to po kursie zaczynam studia od nowa - to ważniejsze. Za trzy tygodnie jedziemy z ekipą w Alpy na najwyższą górę Dolomitów, a potem na najwyższą Alp Julijskich. Będzie się działo, wracam mam egzamin na kurs i przy okazji skoczę do jury krakowsko-częstochowskiej. Ojjj to będzie dobry czas i od września do Krakowa się przeprowadzam (;