Książki

[Olszesky]

sa tu fani ksiazek? ja niestety nie mam zbyt wiele czasu na czytanie, ale staram sie czytac przynajmniej 2-3 ksiazki miesiecznie. jak mam urlop to nawet 3-4 tygodniowo

nie mam ulubionego konkretnego gatunku, ale raczej jest to bardziej popowa literatura

charles bukowski, henry miller, chuck palahniuk, nick cave, stanislaw lem, jerzy kosinski.

ale ilosciowo rzadzi u mnie philip k. dick, ktorego ksiazki po prostu uwielbiam. ubika czytalem 4 razy

[Myszak]

Ubika dopiero co skończyłem, polowałem na niego jakiś czas i przy okazji wakacji dorwałem nowe wydanie Rebisa. Książka nie zawiodła chociaż trzeba przyznać, że jest mocno pokręcona.
Co jeszcze? Obecnie czytam biografię Aleksandra Wielkiego Petera Greena, w kolejce już czeka Silmarillon. Nie ma to jak rozrzut gatunkowy.

A właśnie - książki tradycyjne czy e-booki? Nie jestem fanem czytania elektronicznego ale powoli zaczynam się ku nie mu skłaniać - oszczędność miejsca, teoretycznie większa łatwość zdobycia tytułu i zwiększona mobilność przemawiają za zakupem e-readera.

[Olszesky]

A właśnie - książki tradycyjne czy e-booki? Nie jestem fanem czytania elektronicznego ale powoli zaczynam się ku nie mu skłaniać - oszczędność miejsca, teoretycznie większa łatwość zdobycia tytułu i zwiększona mobilność przemawiają za zakupem e-readera.

duzo ebookow czytalem w pracy, niektore ksiazki ciezko bylo mi zdobyc, a tak to udawalem, ze pracuje a pochlanialem nawet dwie dziennie

[Myszak]

W pracy na nudnych nockach w ciągu tygodnia też czytuję - jedni czytają gazety inni książki, ot uroki pracy za barem Staram się zawsze zabrać jakąś "małą", przyjemną lekturę. I tak zaliczyłem Brave New World Huxley'a i cykl K-PAX.

Przy okazji grania w pierwszego Wiedźmina postanowiłem poznać fenomen opowiadań Sapkowskiego i zaliczyłem sagę, dołączając tym samym do grona fanów Geralta z Rivii

Z e-bookami na ekranie komputera mam ten problem, że ... gubię się w tekście - a jak jeszcze tekst wypełnia mi większość ekranu - przechlapane na całego

[mancipium]

http://bayern.tdcg.pl/viewtopic.php?t=185

tu jest temat do książek . Ja zacząłem dzisiaj tą sagę Pieśni i Lodu - pierwsza częśc - Gra o Tron.

[Jarmo]

Samo stwierdzenie "gazety lub książki" mnie osobiście odpycha.
Osobiście bardzo dużo czytam. Obecnie walczę z pozycjami Normana Davies'a. Kilka dni temu skończyłem Gre o tron i teraz szukam po znajomych kto mógłby pożyczyć Starcie królów. Tak naprawdę myślałem, że na pierwszej części moja przygoda się skończy, ale sama książka pozytywnie mnie zaskoczyła i na pewno przeczytam pozostałe.

[mancipium]

Ja niestety obejrzałem serial nim wziąłem się za książkę. Warto książkę czytać ? Serial był dość krótki i liczę, że trochę inny niż książka i że nie będzie to to samo.

Ja Davies'a nie lubię, czytam ostatnio pewną obszerną biografię Irwinga.

[Jarmo]

Ja za to nie oglądałem serialu. Jednak jako książka jest świetna i z całego serca polecam.

[trocky]

hobbystycznie ja głownie czytam biografie, autobiografie wielkich tego świata, wywiady rzeki, polityczne oraz z historii USA (obecnie męczę monumentalną biografię wszystkich 44 Prezydentów prof. Pastusiaka)
zawodowo jestem zmuszony czytać ogrom prawniczego bełkotu

aha i jestem zdecydowanym wrogiem ebooków
w tej sprawie jestem skrajnym tradycjonalistą, książka to książka ebook nie ma w sobie tego czegoś co posiada książka ( ciężko mi to słowami opisać)

[Olszesky]

aha i jestem zdecydowanym wrogiem ebooków
w tej sprawie jestem skrajnym tradycjonalistą, książka to książka ebook nie ma w sobie tego czegoś co posiada książka ( ciężko mi to słowami opisać)

oczywiscie, ze ksiazka to ksiazka, a ebook to przy niej porazka.

ale z drugiej strony ebooki nie raz mnie uratowaly. koniecznie chcialem przeczytac jedna ksiazke, ale w bibliotece jej nie bylo, uzywana na necie ~60 zlotych. a tak to sobie przeczytalem w pracy elegancko.

wiadomo, ze ksiazka + lampka wina/kubek kawy = mega!

[Rael]

Mieliście Kiedyś możliwość używać Kindle? Podobno idealnie łączy zalety papieru i e booka

[Krimson]

Ja niestety obejrzałem serial nim wziąłem się za książkę. Warto książkę czytać ? Serial był dość krótki i liczę, że trochę inny niż książka i że nie będzie to to samo.

Ja Davies'a nie lubię, czytam ostatnio pewną obszerną biografię Irwinga.

Ja również najpierw obejrzałem serial, a dopiero później wziąłem się za książkę i myślę, że warto ją przeczytać. Niektóre sceny zostały naprawdę wiernie odwzorowane, lecz były i takie które są całkowicie inne(niewiele). No i w samej książce pojawia się trochę informacji, których nie mieliśmy szansy ujrzeć w serialu.
Co do samej książki i serialu, to po przeczytaniu pierwszego tomu postanowiłem się wstrzymać i czekać na drugi sezon Gry o tron. Jednak serial bardziej mnie przekonuje, gdyż średnio podoba mi się styl pisania u Martina.

Sam ostatnio przeczytałem całkiem trzy niezłe książki, które mogę mocno polecić. Pierwsze są autorstwa Wagner'a:
Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ - Południe
Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Wschód- Zachód.

Naprawdę niezły cykl, który przypuszczam że będzie jeszcze trwał i trwał bo ma ogromny potencjał.
A Trzecia to:
Nakręcana dziewczyna/Pompa numer sześć - Paolo Bacigalupi

Bardzo specyficzna książka i wiem, że nie trafi w każde gusta. Ale może kogoś zachęci opis.


Co do ebook'ów to oczywiście wolę papierowe wydania, ale muszę przyznać że czytam ich całkiem sporo z racji tego, że niektórych tytułów nie mogę dostać, czy też nie starcza mi hajsu.

[mancipium]

właśnie te opowieści mogę załatwić od kolegi, jedynie muszę zapłacić za przesyłkę. Skoro polecasz to myślę, że na jesieni to przeczytam.

Ja ogólnie mam głupią manierę czytania po 3-4 książki równocześnie. np. historyczna/bibliografia/fantastyka i jakiś traktat filozoficzny. No i podobnie jak trocky mnóstwo bełkotu , choć np. palestra dość ciekawa jest i z reguły połowę jej przeczytam.

[Scholli]

Mieliście Kiedyś możliwość używać Kindle? Podobno idealnie łączy zalety papieru i e booka

nie wiem co w tym niby z prawdziwej książki jest, ale na pewno jest to najwygodniejsza forma czytanie e-booków, ale to nadal e-book i w żaden sposób książki prawdziwej nie przypomina - przynajmniej ja mam takie odczucie

ja obecnie czytam moje zdobycze które przywiozłem z Londynu sobie - tam jest po prostu raj - zarówno pod względem asortymentu jak i cen... kupiłem sobie 8 książek obecnie czytam "Battle Royal" Koshuna Takamiego (wcześniej oglądałem film) - połączenie thilera - slashera (o ile ten termin w ogóle funkcjonuje w literaturze )w otoczce utopi quasi-faszystowskiej Japonii - książka genialna, polecam - o ile ktoś zna angielski oczywiście... no albo japoński

[Rael]

Mieliście Kiedyś możliwość używać Kindle? Podobno idealnie łączy zalety papieru i e booka

nie wiem co w tym niby z prawdziwej książki jest,

Tpo, że ekran nie męczy ponoć oczu i wyglada prawie jak wydruk na papierze.