Historia, czyli wszystko o tym co było.

Dowolne Tematy, ale bez nabijania...

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez Scholli » 2006-11-27, 13:48

Tymek napisał(a):Scholli jak Ty się uczysz histy? czytasz aż nie wbije Ci sie to w głowe? czy może obmyśliłeś coś bardziej orginalnego?
nie potrafię sobie wbijać jakiejkolwiek wiedzy do głowy - czytam, jak zrozumiem, choć w najmniejszym sotpniu zainteresuję się to umiem, nie zrozumiem, to mam problem = improwizjacja ;-) i nie inaczej jest z historią - np. Polska pod zaborami to dla mnie czarna magia, nie znam dat, nazwisk, niczego a inne rzeczy wchodzą "od tak sobie"... z datami kiedyś miałem problem, ale jakoś z czasem się to poprawiło... a zresztą ja się już nie uczę tylko studiuję! (ha! to brzmi dumnie! :) aczkolwiek po ponad 3 latach studiów jeszcze nie zauważyłem różnicy między tymi dwoma pojęciami :P )
I don't discriminate, I hate everyone
____________________
Obrazek
Scholli
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 6331
Wiek: 40
Dołączył(a): 2005-06-14, 23:38
Lokalizacja: Bydgoszcz
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez Tymek » 2006-11-27, 19:36

No ale ja też czytam, interesuje........a jednak to gdzieś odpływa.....jak to przytrzymać ?:O w głowie hehe

Tak na marginesio co Ty studiujesz? Prawo?
Obrazek
Tymek
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 1589
Wiek: 35
Dołączył(a): 2005-10-19, 09:36
Lokalizacja: Limanowa/Toruń
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez Scholli » 2006-11-28, 00:50

Tymek napisał(a):Tak na marginesio co Ty studiujesz? Prawo?
margines nam się rozszerza :P politologię studiuję, 3 rok, studiowałem 1 rok histroię, ale mi nie odpowiadało, poza tym "politolog" tak jakby lepiej brzmi :lol:
I don't discriminate, I hate everyone
____________________
Obrazek
Scholli
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 6331
Wiek: 40
Dołączył(a): 2005-06-14, 23:38
Lokalizacja: Bydgoszcz
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez DamKam » 2006-11-28, 18:45

Scholli napisał(a):
Tymek napisał(a):Tak na marginesio co Ty studiujesz? Prawo?
margines nam się rozszerza :P politologię studiuję, 3 rok, studiowałem 1 rok histroię, ale mi nie odpowiadało, poza tym "politolog" tak jakby lepiej brzmi :lol:

Oooo... nie wiedziałem, że na forum mamy studenta politologii. Ja się właśnie poważnie zastanawiam nad tym kierunkiem studiów :D Chyba sobie muszę kiedyś z Tobą pogawędzić o tym kierunku na privie :P
"Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, niepokonanym..."
DamKam
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 2005-04-06, 17:45
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez upek » 2006-12-03, 19:42

mam pytanko, jutro WOS i tak w ogole chcialem sie dowiedziec :lol: w latach 70tych byl taki pacjent ktory jako jedyny zglisil weto wobec przyjazni polsko-radzieckiej czy jakos tak, dokladnie nie jestem pewny ;) jak on sie zwal ?? :> :P
Obrazek
upek
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 5657
Wiek: 35
Dołączył(a): 2005-04-15, 14:52
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Online: 4d 18m 13s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez Tymek » 2006-12-03, 20:05

o rany.......ja jeszcze do tego nie doszedłem........niestety nie moge Ci pomóc
Obrazek
Tymek
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 1589
Wiek: 35
Dołączył(a): 2005-10-19, 09:36
Lokalizacja: Limanowa/Toruń
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez DamKam » 2006-12-03, 20:53

Tymek napisał(a):o rany.......ja jeszcze do tego nie doszedłem........niestety nie moge Ci pomóc

Ja tak samo. Choć zdaję WOS na maturze to nie mam pojęcia o co chodzi, ani kto był tym kimś...
"Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, niepokonanym..."
DamKam
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 2005-04-06, 17:45
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez Tymek » 2006-12-04, 09:01

To widze że nie tylko ja taki zielony z tego przedmiotu hehe. Dobrze że to tylko dodatkowy przedmiot, jak się uda to się uda a jak nie to też świat się nie zawali :P
Obrazek
Tymek
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 1589
Wiek: 35
Dołączył(a): 2005-10-19, 09:36
Lokalizacja: Limanowa/Toruń
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez Scholli » 2006-12-05, 01:05

Upek napisał(a):mam pytanko, jutro WOS i tak w ogole chcialem sie dowiedziec :lol: w latach 70tych byl taki pacjent ktory jako jedyny zglisil weto wobec przyjazni polsko-radzieckiej czy jakos tak, dokladnie nie jestem pewny ;) jak on sie zwal ?? :> :P
po pierwsze nie wiem, a po drugie ale w jakim kontekstcie je zgłosił - chodzi o nowelizację z '76 i o zapis, że "Polska jest połączona na zawsze nierozerwalnymi więzami przyjaźni sojuszem z ZSRR"?
I don't discriminate, I hate everyone
____________________
Obrazek
Scholli
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 6331
Wiek: 40
Dołączył(a): 2005-06-14, 23:38
Lokalizacja: Bydgoszcz
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez upek » 2006-12-05, 14:23

Scholli napisał(a):
Upek napisał(a):mam pytanko, jutro WOS i tak w ogole chcialem sie dowiedziec :lol: w latach 70tych byl taki pacjent ktory jako jedyny zglisil weto wobec przyjazni polsko-radzieckiej czy jakos tak, dokladnie nie jestem pewny ;) jak on sie zwal ?? :> :P
po pierwsze nie wiem, a po drugie ale w jakim kontekstcie je zgłosił - chodzi o nowelizację z '76 i o zapis, że "Polska jest połączona na zawsze nierozerwalnymi więzami przyjaźni sojuszem z ZSRR"?

bardzo mozliwe ;) gosc cos o tym mowil ale w zasadzie jakos go nie sluchalem a potem kumpla tego pytal :P stwierdzialem ze mozna by sie dowiedziec ;) chodzi mi po glowie jakies nazwisko na S ... Somma ? cos tak mi sie kojarzy ale watpie :lol:
Obrazek
upek
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 5657
Wiek: 35
Dołączył(a): 2005-04-15, 14:52
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Online: 4d 18m 13s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez Scholli » 2006-12-05, 16:06

Upek napisał(a):
Scholli napisał(a):
Upek napisał(a):mam pytanko, jutro WOS i tak w ogole chcialem sie dowiedziec :lol: w latach 70tych byl taki pacjent ktory jako jedyny zglisil weto wobec przyjazni polsko-radzieckiej czy jakos tak, dokladnie nie jestem pewny ;) jak on sie zwal ?? :> :P
po pierwsze nie wiem, a po drugie ale w jakim kontekstcie je zgłosił - chodzi o nowelizację z '76 i o zapis, że "Polska jest połączona na zawsze nierozerwalnymi więzami przyjaźni sojuszem z ZSRR"?

bardzo mozliwe ;) gosc cos o tym mowil ale w zasadzie jakos go nie sluchalem a potem kumpla tego pytal :P stwierdzialem ze mozna by sie dowiedziec ;) chodzi mi po glowie jakies nazwisko na S ... Somma ? cos tak mi sie kojarzy ale watpie :lol:
a!!! no widzisz, wspólnymi siłami doszliśmy do rozwiązania! :D w '76 przy uchwalaniu poprwek do konstytucji wszyscy posłowie byli "za" z wyjątkiem Stanisława Stommy (z koła poselskiego "Znak"), który wstrzymał się od głosu, ale dotyczyło to chyba nie tylko tej przyjaźni z ZSRR, ale całego pakietu gdzie była mowa również np. o państwie socjalistycznym i o PZPR jako przewodniej sile... a za ten "wybryk" zabronionu mu kandydowania do sejmu kolejnej kadencji
Ostatnio edytowano 2006-12-05, 16:15 przez Scholli, łącznie edytowano 1 raz
I don't discriminate, I hate everyone
____________________
Obrazek
Scholli
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 6331
Wiek: 40
Dołączył(a): 2005-06-14, 23:38
Lokalizacja: Bydgoszcz
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez upek » 2006-12-05, 16:07

Somma czy Stomma :d kurcze genialny jestem .... yyy... jestesmy :P :d noo :d dzieki ;) :P
wstrzymal sie powiadasz ... ok :d thx
Obrazek
upek
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 5657
Wiek: 35
Dołączył(a): 2005-04-15, 14:52
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Online: 4d 18m 13s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez Tymek » 2006-12-09, 21:46

Ławrientij Pawłowicz Beria (Лавре́нтий Па́влович Бе́рия) (ur. 29 marca 1899 w Merkheuli - zm. 23 grudnia 1953 w Moskwie) radziecki działacz komunistyczny, szef NKWD, który był w znacznym stopniu odpowiedzialny za "wielkie czystki" okresu stalinowskiego. Szczyt jego wpływów przypadał na okres drugiej wojny światowej i bezpośrednio po niej. Po śmierci Stalina został usunięty ze stanowiska i zgładzony przez jego następców.

Urodził się w megrelskiej rodzinie chłopskiej w miejscowości Merkheuli w Abchazji. Początkowo kształcił się w technikum w Suchumi, potem był na studiach inżynierskich w Baku, gdzie w 1917 roku wstąpił do partii bolszewickiej.

W roku 1921 lub 1922 wstąpił do CzeKa, poprzedniczki NKWD i wkrótce został szefem OGPU. Jako ziomek był wspierany przez Stalina w swojej karierze w partii komunistycznej i aparacie władzy Rosji Radzieckiej. Gruzja w tym okresie wahała się między tendencjami narodowymi i komunistycznymi. Beria w 1924 roku stłumił wystąpienia narodowe, po których jak się ocenia stracono ok. 5 tys. ludzi. W uznaniu "zasług" został szefem tajnego politycznego wydziału OGPU obejmującego rejony zakaukaskie i wręczono mu order czerwonej gwiazdy. W roku 1926 został szefem zakaukaskiego OGPU. W roku 1926 został Sekretarzem Partii w Gruzji, a w 1932 w całym Zakaukaziu. W roku 1930 spotkał się po raz pierwszy ze Stalinem, z czasem zyskał jego zaufanie i poparcie. Członkiem Komitetu Centralnego Partii został na XVII Zjeździe Partii w 1934.

W roku 1935 Beria stał się jednym z najbardziej zaufanych ludzi Stalina. Aby się przypodobać Stalinowi przygotował zafałszowaną 206-stronnicową Historię bolszewickich organizacji na Zakaukaziu, która przedstawiała Stalina jako najważniejszą postać ruchu bolszewickiego na Zakaukaziu.

Po zamordowaniu Kirowa w 1934 roku rozpoczęła się "wielka czystka". Na masową skalę rozpoczęto aresztowania wśród aparatu i w armii, dziesiątki tysięcy ludzi zlikwidowano, a miliony więziono. Kiedy w 1938 roku Stalin stwierdził, że czystki mają negatywny wpływ na działanie struktur państwa i armii, zaczęto stopniowo się z nich wycofywać. Nikołaja Jeżowa jako szefa NKWD oskarżono o niesprawiedliwe aresztowania, odsunięto i aresztowano. Miejsce Jeżowa zajął Beria.

Zreorganizował Główny Urząd Obozów Pracy, tzw. Gułag, poprzez dużo bardziej "racjonalne" wykorzystywanie przymusowej pracy więźniów dla wypełnienia sowieckich planów gospodarczych.

Nadzorował masowe deportacje ludności, w tym ponad miliona Polaków, z terenów zaanektowanych przez ZSRR (1939-41). 8 września 1939 wydał rozkaz zawierający szczegółowy wykaz przygotowań niezbędnych do represyjnych działań NKWD na ziemiach polskich, które miały zostać zajęte przez wojska sowieckie. Rozkaz przewidywał m.in. rozstrzeliwanie bez sądu Polaków winnych "destabilizacji porzędku" w różnych dziedzinach życia. 9 października 1939 nakazał wyłączenie z masy jeńców polskich oficerów, pracowników wywiadu, sądownictwa, policji państwowej i zgromadzenie ich w obozach w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. 5 marca 1940 przedstawił w Biurze Politycznym KC WKP(b) wniosek o rozstrzelanie wielotysięcznej rzeszy polskich oficerów, zatwierdzony przez Stalina i resztę Biura Politycznego. Wniosek stał się podstawą zbrodni katyńskiej. Za jej przeprowadzenie 125 enkawudzistów, którzy bezpośrednio uczestniczyli w akcji eksterminacyjnej polskich oficerów, otrzymało z rozkazu Berii (26 października 1940 nagrody "z okazji rocznicy rewolucji październikowej".

W latach 1941-1953 Beria zajmował stanowisko wicepremiera. Pod koniec 1944 roku Beria stanął na czele sowieckiego programu budowy arsenału atomowego. Integralną częścią prac było zorganizowanie siatki szpiegów i wykradzenie tajemnic atomowych USA.

Po wojnie w roku 1945 Ławrientij Beria został awansowany na marszałka ZSRR, a w roku 1946 został członkiem Biura Politycznego WKP(b).

Po śmierci Stalina, Beria jedna z najpotężniejszych postaci w sowieckim aparacie władzy, został obalony przez działających wspólnie Chruszczowa, Malenkowa i Mołotowa. Zarzucono mu szpiegostwo na rzecz obcych mocarstw i próbę obalenia ustroju komunistycznego. Po krótkim procesie został skazany na śmierć. Według późniejszych relacji Moskalenki, po ogłoszeniu wyroku, Beria na kolanach błagał o litość, jednak wyrok na nim i jego ludziach wykonano bezzwłocznie.


źródło: wikipedia.pl

Co sądzicie o tej postaci? Ciekawy życiorys, jesteś nikim, stajesz się Bogiem (panem życia i śmierci) i znów wracasz do przeszłości stajesz się nikim i zdychasz jak pies. Zastanawia mnie co wpływa na psychike ludzi że stają się takimi zbrodniarzami?
Obrazek
Tymek
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 1589
Wiek: 35
Dołączył(a): 2005-10-19, 09:36
Lokalizacja: Limanowa/Toruń
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez Scholli » 2006-12-10, 03:24

Tymek napisał(a):Zastanawia mnie co wpływa na psychike ludzi że stają się takimi zbrodniarzami?
władza? a raczej chęć jej zdobycia? myślę, że jakby mógł osiągnąć to samo sadząc kwiatki to by poświęcił się ogrodnictwie... zresztą zbrodniarz - należałoby napisać "zbrodniarz", sam tych ludzi nie mordował, tylko podpisywał rozkazy - zabić setkę ludzi a wybudować fabrkę to to samo, jeden podpis na jakimś dokumencie... myślę, że na takiej zasadzie to funkcjonuje... :roll:

i czy musi coś wpływać na psychikę? może człowiek tak już ma? może tylko rozwój kultury narzuca nam odejście od takich rzeczy? czy w średniowieczu Beria by się czymś wyróżniał? nie, byłby po prostu kolejnym z panów lubujących się w krwawych jatkach... Aztekowie w zakresie ludobujstwa nie ustępowali Hitlerowi i Stalinowi (jak na swoje możliwości)... na czym opierało swoją potęgę Imperium Brytyjskie jak nie na brutalnej przemocy - ilu żołnierzy i zarządców jej królewskiej mości było takimi beriami tamtych czasów? Al-kaida morduje codziennie kilkadziesiąt osób w Iraku - Amerykanie skatują jakiegoś Araba to już jest afera - czemu? "bo tak nie wypada"? ale Al-kaidzie wypada, Imperium nad ktorym nie zachodziło słońce wypadało, Aztekowm wypadało, średniowiecznym władzcom wypadało a lud rzymski świetnie bawił się oglądając ludzi rozszarpywanych przez zwierzęta... wszystko sprowadza się do tego co wypada, niczym zachowanie przy stole - kiedyś ludzie żarli brudnymi rękoma dziś używają sztućców ale nadal są tymi samymi ludźmi... Beria był takim samym człowiekiem jak ja czy ty, tylko zrobił coś czego nie wypada, tyle tylko, że w otoczeniu w jakim to czynił wcale nie uważano tego za faux pas - tak samo jak w przypadku radykalnych islamistów, Rzymian itd. itd. mimo, że kultura coś tam narzuca to zawsze znajdzie się jednostka która inaczej będzie postrzegać pewne sprawy, a jak będzie jednostka to czemu nie kilka jednostek, znaczna część społeczeństwa, może i cały naród - i później taki komendant obozu zagłady stwierdzi, że nie robił nic złego puszczając z dymem ludzi - bo przecież wypadało... a że przyszli inni i powiedzieli, że nie wypadało? cóż...
I don't discriminate, I hate everyone
____________________
Obrazek
Scholli
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 6331
Wiek: 40
Dołączył(a): 2005-06-14, 23:38
Lokalizacja: Bydgoszcz
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez upek » 2006-12-11, 15:35

Czyli sugerujesz ze taki Beria ktory swiadomie podpisywal dokumenty w ktorych byly rozkazy zabicia tysiecy ludzi nie jest zbrodniarzem i w zasadzie nie rozni sie od goscia ktory podpisuje dokument o wybudowaniu fabryki ? :roll: rewolucyjne podejscie :lol:
no chyba ze sie nie zrozumielismy to prosilbym o jakies wyjasnienia

Scholli napisał(a): Beria był takim samym człowiekiem jak ja czy ty, tylko zrobił coś czego nie wypada,

a moze on nie widzial ! bo w sumie pewnie mu pani w przedszkolu nie powiedziala ze nie wypada zabijac ludzi ... mowili cos o jedzeniu, zachowywaniu sie ogolnie przy stole ale o zabijaniu nic .... pewnie tak bylo
Obrazek
upek
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 5657
Wiek: 35
Dołączył(a): 2005-04-15, 14:52
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Online: 4d 18m 13s

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hyde Park

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości