Historia, czyli wszystko o tym co było.

Dowolne Tematy, ale bez nabijania...

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez Scholli » 2012-09-14, 16:46

izi91 napisał(a):Bismarck nie był cudotwórcą, który z niczego stworzył nagle naród.
no właśnie, że był cudotwórcą który z niczego stworzył naród :) porównaj sobie proces zjednoczenie Włoch i Niemiec to może zrozumiesz

A co ma do tego kto rządził terenami Austrii.
twierdziłeś, że miała znaczenie przynależności do I Rzeszy Niemieckiej

Ludność tych terenów była niemieckojęzyczna
i co z tego, że była niemieckojęzyczna? to wynika z tego jak duży obszar zajmowała dana grupa ludności - narody nie tworzą się (tylko) wg. języka

Nikt im nie wbijał narodowości, bo i po co miałby to robić. Byli Niemcami nawet nie narodem niemieckim, a po prostu Niemcami żyjącymi sobie na terenie zwykłego księstwa jakich wtedy były 1000.
byli Austriakami, Niemców nie było (jak sam zauważyłeś) do XIX wieku :573:

Głównym wyznacznikiem narodowości przed XIX wiekiem był język
tak tak, widać to po tym jak po 200 latach wspólnej państwowości w Bawarii i Westfalli mówią tak samo ;) II Rzesza powstała na obszarze zamieszkałym przez ludzi posługującymi się językami różniącymi się między sobą bardziej niż Polski od niektórych języków słowiańskich czy bałkańskich... to pruska szkoła linijkami nauczycieli wbijała wspólny język i wspólna kulturę to młodych umysłów :)

religia to trochę bardziej skomplikowana sprawa, ale z religią państwa południowych Niemiec była generalnie wspólna.
jeśli zamknięcie w jednym organizmie państwowym dwóch przeciwstawnych religii można nazwać "trochę bardziej skomplikowaną" to tak, masz rację :lol: - jedynym innym państwem gdzie próbowano połączyć katolików i protestantów jest/była Irlandia ;) dlatego nie było mowy o oddolnym powstaniu narodu niemieckiego tylko musiało to nastąpić drogą administracyjną, czysty pragmatyzm a nie poczucie wspólnoty, bo o wspólnocie być mowy nie mogło nawet w samym centrum państwa niemieckiego a co dopiero w peryferyjnej Austrii...

Koreańczycy też mieszkają w 2 różnych państwach, a dalej są uważani za jeden naród.
bo są osobnymi bytami od 60 lat, a nie od prawie 1000 jak Austria ;)
I don't discriminate, I hate everyone
____________________
Obrazek
Scholli
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 6331
Wiek: 40
Dołączył(a): 2005-06-14, 23:38
Lokalizacja: Bydgoszcz
Online: 0s

Re: Historia, czyli wszystko o tym co było.

Postprzez izi91 » 2012-09-14, 20:52

Scholli napisał(a):no właśnie, że był cudotwórcą który z niczego stworzył naród :) porównaj sobie proces zjednoczenie Włoch i Niemiec to może zrozumiesz


Nie stworzył, a uświadomił mieszkańcom Niemiec, że są Niemcami,a nie Bawarczykami czy innymi Prusakami. Jakoś Polaków nie zmienił w cudowny sposób w Niemców. Na prawdę nie widzisz różnicy między stworzeniem nowego narodu od podstaw jak na przykład naród amerykański(USA), a połączeniem wielu ludów niemieckich w jeden naród? Co do Włoch to nie bardzo zaczaiłem co chcesz mi przekazać, bo ja tu widzę sporo analogii ze zjednoczeniem Niemiec.

Scholli napisał(a):twierdziłeś, że miała znaczenie przynależności do I Rzeszy Niemieckiej


Czym innym jest pierwotna przynależność do jakiegoś kraju, zrzeszenia krajów, a czym innym to kto tym krajem rządzi.

Scholli napisał(a):byli Austriakami, Niemców nie było (jak sam zauważyłeś) do XIX wieku


Byli Austriakami tak jak niektórzy są Kaszubami albo Ślązakami. Austriacy, Bawarczycy itd składają się na Niemców. Twierdziłem, że nie było narodu niemieckiego. Niemcy byli.

Scholli napisał(a):tak tak, widać to po tym jak po 200 latach wspólnej państwowości w Bawarii i Westfalli mówią tak samo ;) II Rzesza powstała na obszarze zamieszkałym przez ludzi posługującymi się językami różniącymi się między sobą bardziej niż Polski od niektórych języków słowiańskich czy bałkańskich... to pruska szkoła linijkami nauczycieli wbijała wspólny język i wspólna kulturę to młodych umysłów :)


W takim razie kto wbijał "Austriakom" tą pruską szkołę niemieckiego? Dziwnie podobne są te języki. Górale w Polsce też mówią inaczej niż Kaszubi, jednak dalej jest to ten sam język.

Scholli napisał(a):jeśli zamknięcie w jednym organizmie państwowym dwóch przeciwstawnych religii można nazwać "trochę bardziej skomplikowaną" to tak, masz rację :lol: - jedynym innym państwem gdzie próbowano połączyć katolików i protestantów jest/była Irlandia ;) dlatego nie było mowy o oddolnym powstaniu narodu niemieckiego tylko musiało to nastąpić drogą administracyjną, czysty pragmatyzm a nie poczucie wspólnoty, bo o wspólnocie być mowy nie mogło nawet w samym centrum państwa niemieckiego a co dopiero w peryferyjnej Austrii...


Jednak dalej są to religie chrześcijańskie, a w XIX wieku nie była to już tak istotna sprawa jak w wieku XVI. W Polsce multum szlachty była Kalwinami i nie przeszkadzało to im być jednym narodem z katolicką szlachtą.

Scholli napisał(a):bo są osobnymi bytami od 60 lat, a nie od prawie 1000 jak Austria ;)


Austria była częścią cesarstwa i samodzielnym bytem politycznym została formalnie w po jego upadku 1807 roku, w praktyce po wojnie trzydziestoletniej. Budowa średniowiecznych państw tak właśnie wyglądała, że hrabstwa łączyły się w księstwa, księstwa w królestwa. Rzesza nie była scentralizowana, więc kraje miały dużą swobodę jednak mówienie o oddzielnym bycie to nadużycie.
izi91
Bawarczyk
Avatar użytkownika
 
Posty: 1421
Wiek: 32
Dołączył(a): 2012-08-10, 12:38
Lokalizacja: Lublin
Online: 1d 13h 24m 19s

Poprzednia strona

Powrót do Hyde Park

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron