mario_mk napisał(a):mancipium napisał(a):mario_mk napisał(a):mancipium napisał(a):mario_mk napisał(a):mancipium napisał(a):[...] a pewnie zrobi to Novak - aktor od siedmiu boleści i symulant
proszę mi tutaj nie obrażać mojego drugiego ulubionego po Rogerze Federerze tenisisty ja zaczynam coraz bardziej kibicować Novakowi żeby mu się udało pobić rekord kolejnych wygranych meczów
No, ale co z tego że ulubiony? robi cyrki na korcie i ja tego nie popieram. uważam, że tej klasy tenisista nie powinien się zachowywać tak gburowato.
jakoś tego nie zauważyłem... już bardziej Nadal cfaniakuje niż Novak...
oglądasz w ogóle jego mecze? Bo coś mi się wydaję, że przyjaźń iście platoniczna i bezwzrokowa Ciebie cechuje. I szczerze nie wiem gdzie widzisz cwaniakowanie Nadala, ogólnie jest mi ten gracz obojętny.
Puść sobie powtórkę meczu Djokovica z Murray'em półfinał poprzedniego turnieju ATP.
oj uwierz, że oglądam i to dość często... a czym według Ciebie ma niby przejawiać się to jedo nieodpowiednie zachowanie bo nie rozumiem... że niby cieszy się zbyt ekspresyjnie czy jak?? reaguje na korcie emocjonalnie??
to jedyny tenisista, który potrafi cieszyć się pięścią wymachując w stronę rywala przy mniej waznych piłkach, bo przy wymiach 50 uderzeń itd to się zdarza. Jednak nie o tym pisałem, napisałem w swoim pierwszym poście w tym temacie o co mi chodzi - o jego symulacje. Nie ma drugiego tenisisty, który tak często przegrywa - dostaje kontuzji. Jęki, stęka, wzywa pomoc męczy się po czym wygrywa. Tak było z Murayem, kiedy ciągle pokazywał, że coś sobie w prawym udzie naciągnął. Rozciągał się na korcie, wywijał, jakieś yogi odprawiał po czym biegał jak opętany. To jest element jego strategii i uśpienia czujności rywala, a to już daleko wykracza poza jakiekolwiek fair play.