Świat F1

[hellbournee]

a Heinz Harald Frentzen do kiedy w Jordanie jeździł?^^

[Kubik]

Od 99 do 2000 czy 2001. Prędzej z Villeneuve w Williamsie pykali. Williams wtedy chyba był w barwach Winfield - taki dziwny czerwonawy. Zresztą Villeneuve w 97 w tym duecie Majstra zrobił, a HHF był drugi.

[hellbournee]

Ja wtedy Benettona lubiłem oglądać Wurza pamiętam słabeusz był straszny

[Rique]

Brawo Vettel, chocciaż szczerze do szkoda mi Alonso..

[Mariusz10]

Wypadek Kubicy, oby nic poważniejszego od złamań się nie stało.

http://www.sportmediaset.mediaset.it/fo ... ente.shtml zdjęcia

[Krzysiek]

Wypadek Kubicy, oby nic poważniejszego od złamań się nie stało.

http://www.sportmediaset....incidente.shtml zdjęcia

Grozi mu amputacja ręki, oby nie...

[Mariusz10]

Nie wiadomo, o 16 wszystkiego się dowiemy.
Narazie jest operacja, która ma zatamować płynącą krew z ręki/ramienia

[Scholli]

oby wrócił do zdrowia i mógł dalej jeździć...

ale sam sobie jest winny, jak ma się jakieś cele w F1 to trzeba temu wszystko poświęcić a nie sobie jakieś hobby uprawiać i teraz ma... głupota z jego strony totalna... swoją drogą ciekawe, że w kontrakcie nie miał zakazu uprawiania tego typu "aktywności"...

[Kubik]

Czytałem, że tata Zientarski mówił kiedyś o tym, że Bertek ma w kontrakcie z Renault zapis, iż może startować w rajdach.

[grejfrut]

oby wrócił do zdrowia i mógł dalej jeździć...

ale sam sobie jest winny, jak ma się jakieś cele w F1 to trzeba temu wszystko poświęcić a nie sobie jakieś hobby uprawiać i teraz ma... głupota z jego strony totalna... swoją drogą ciekawe, że w kontrakcie nie miał zakazu uprawiania tego typu "aktywności"...

Głupotą to dla mnie jedynie jest ten post. Czy wiesz co to jest pasja? Masz coś co kochasz ponad życie i nie możesz bez tego wytrzymać? Ja mam i dokładnie rozumiem Roberta, że nie mógł oprzeć się pokusie. Wspinam się (skały, ściana sztuczna, lód) i chodzę po górach, na razie Tatry (zima, lato) i Alpy (lato). Nie mogę bez tego żyć i chociaż bardziej przykładam się do zdobywania szczytów (w tym roku będzie ambitnie - Mont Blanc i Grossglockner) to wspinam się bo to lubię, a jest bardziej ryzykowne. Więc twoim zdaniem powinienem zaprzestać się wspinać dla przyjemności bo chcę być dobry w zdobywaniu gór (tam nie ma takiego poziomu trudności - Grossglockner jako druga najtrudniejsza gór alp ma jedynie I+/II - ale duża ekspozycja).

Zazwyczaj piszesz dobrze, ale dla mnie tym razem palnąłeś totalną głupotę - trzeba mieć pasję żeby zrozumieć ludzi z pasją. W kontrakcie miał zezwolenie na taką "aktywność" - on to kocha, zrozum że mając pasję nie myślisz, że możesz zginąć, stracić zdrowie czy długo się leczyć - ja wspinając się w lodzie nie patrzę na to jako na rzecz, która może mi odebrać życie, albo jak wpinam w skałę bez ringów kości i wpinam mechaniki, heksy itd. to ryzykowne, ale nie zakładam, że odpadnę i źle ją wpiąłem. Czy podczas zjazdów na linie, one są czułe na błędy - źle założysz, wypniesz lonże i papa, albo nie założysz blockera. Robert to mocny człowiek i kocha to i jestem przekonany, że zaraz po dojściu do zdrowia wsiądzie za kierownicę, tak samo jak ja po upadku z dość sporej wysokości ze ściany, co gorsza z błędu osoby asekurującej...

[Mariusz10]

Kubica może startować, ma taki zapis w nowym zespole. No sam nie wiem co myśleć. Nie powinien startować w tak niebezpiecznym sporcie, jak uprawia inny niebezpieczny za co birzez ogromne pieniądze. Co teraz ma począć team.. sezon dla Roberta stracony, ale co z tego, ważne aby wyszedł cało

[Scholli]

oby wrócił do zdrowia i mógł dalej jeździć...

ale sam sobie jest winny, jak ma się jakieś cele w F1 to trzeba temu wszystko poświęcić a nie sobie jakieś hobby uprawiać i teraz ma... głupota z jego strony totalna... swoją drogą ciekawe, że w kontrakcie nie miał zakazu uprawiania tego typu "aktywności"...

Głupotą to dla mnie jedynie jest ten post.

to znaczy, że nie masz pojęcia o F1

[Kubik]

Hmmm Robert poświęca wszystko ściganiu się. Domieszka benzyny w jego krwi jest stosunkowo wysoka i poprostu nie mógł przepuścić takiej okazji. W F1 posucha, od połowy listopada nie było żadnego wielkiego ścigania to go ciągło. Jak nie wyścigi to carty. Nie nazwałbym tego Panie Scholli głupotą.

btw.
wszystko wina ten barierki, która pękła i wbiła się w fabie:

brzydko to wygląda.

[Scholli]

Nie nazwałbym tego Panie Scholli głupotą.

jeśli jego celem w życiu jest robienie tego co mu sprawia przyjemność to faktycznie nie jest to głupotą, jeśli jednak myśli na poważnie o sukcesach w F1 to jest głupotą - właśnie stracił 1 sezon (i oby tylko tyle), F1 ostatnio jest tak nieprzewidywalna, że to mógł być sezon w którym mógł zdobyć mistrzostwo i zaprzepaścił to "bawiąc się" w jakieś rajdy... nie ma na to usprawiedliwienia po prostu...

Schumacher zrezygnował z wielu hobby żeby nie narażać się na niepotrzebne urazy - może być lepszy przykład jak należy postępować niż 7-krotny mistrz świata?

[haj]

O ile się nie mylę Kubica mówił, że jego największą pasją są rajdy samochodowe, dlatego też brał w nich udział.