Chodzą ploty, że Szpaku i Szaranowicz kończą pracę z FIFĄ. Ich następcami mają byc... Iwański i Jasina! Gorszego wyboru chyba być nie może.
Jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłby Szpaku z Szaranowicznem a drugi duet tworzyliby Twarowski i Nahorny.
Ciekawe jakby brzmiał Hajto w FIFIe