7919 widzów przybyło na FC Bayern PL Arena, warunki atmosferyczne sprzyjały grze w piłkę. Drużyna Bayern wybiegła na boisko w strategicznej formacji 4-4-2. A teraz króciutko skład, bo to w końcu najważniejsze: Preftokis - Krogoll, Chlebda, Boldin, Smolaga - Mohamed, Jansson, Aemisegger, Gąska - Andermann, Galíndez.
Drużyna Piłkarzinhos wybiegła na boisko w strategicznej formacji 3-5-2. Na murawę wybiegli: Kossowski - Jaśkiewicz, Karasek, Iciek - Reffner, Pogorzelski, Brandt, De San Martín, Jabłoński - Franaszek, Poukka.
W 27 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie 1-0, kiedy Johannes Andermann celnym strzałem z woleja wykończył dośrodkowanie z prawej strony. Po kilku ewidentnych przypadkach szarpania rywali za koszulkę, zawodnik Bayern, Sławomir Gąska, został ukarany żółtą kartką. Zespół Bayern otrzymał rzut karny w 32 minucie. Pewnym egzekutorem był Sławomir Gąska. 2-0 i gospodarze czują się coraz pewniej. Drużyna Bayern stanęła przed okazją, gdy Johannes Andermann wystawił piłkę partnerowi z wydawałoby się beznadziejnej pozycji. Zaskoczony Philip Mohamed uderzył jednak nieczysto. W 44 minucie Jarosław Franaszek stanął przed doskonałą okazją na zdobycie bramki po akcji środkiem boiska, jednak po jego strzale piłka trafiła w boczną siatkę. Zespoły zeszły do szatni na przerwę z wynikiem 2-0. Czterdzieści pięć minut spotkania było zdominowane przez Bayern, z imponującymi 64 procentami posiadania piłki.
Drużyna Piłkarzinhos nie poddawała się. W 53 minucie, po fantastycznym rozegraniu piłki na prawej flance, José Ignacio De San Martín sprytnie podciął piłkę. 2-1. Jorge Galíndez miał wyśmienitą okazję w 65 minucie - uderzył fenomenalnie w lewy róg. Cyprian Kossowski pokazał jednak swój kunszt i cudowną paradą wybronił ten strzał. Nie przebierają w środkach zawodnicy drużyny Piłkarzinhos. W 66 minucie José Ignacio De San Martín zobaczył żółtą kartkę po kolejnym złośliwym faulu. Nie przebierają w środkach zawodnicy drużyny Piłkarzinhos. W 70 minucie Arthur Reffner zobaczył żółtą kartkę po kolejnym złośliwym faulu. Drużyna Bayern, osiągając 64 procent posiadania piłki, zdominowała mecz.
Lech Chlebda był niewątpliwie najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem zespołu Bayern. Niestety, Johannes Andermann zanotował fatalny występ. Najważniejszym piłkarzem zespołu Piłkarzinhos był Arthur Reffner. Z drugiej strony, Sławomir Iciek miał fatalny dzień. Końcowy wynik spotkania: 2-1.
Rocket_boys - RKS mario 1 – 4
8527 kibiców pojawiło się na Rocket Park w ten pochmurny dzień. Drużyna Rocket_boys wybiegła na boisko w strategicznej formacji 4-3-3. W wyjściowej jedenastce znaleźli się następujący zawodnicy: de Jutter - Kędzieżawy, Sondej, Ladenthin, Wipfli - Staśkiewicz, Gościniak, Kugler - Sulewski, Moczko, Kluz.
Drużyna mario wybiegła na boisko w strategicznej formacji 3-5-2. A teraz króciutko skład, bo to w końcu najważniejsze: Leidla - Galwas, Pelkonen, Alexandersson - Cigada, Prin, Roncoroni, Ranblad, Kempka - Cañamero, Helland.
18 minuta. Okazja dla mario. Mikael Alexandersson przedziera się środkiem pola, minął już dwóch obrońców - wpadł w pole karne! No strzelaj, strzelaj, strzelaj, goooooolll !!!! 0-1. Rocco Helland miał wymarzoną okazję na podwyższenie prowadzenia dla gości po dośrodkowaniu z prawej flanki. Hendrik-Jan de Jutter był jednak dobrze ustawiony i zdołał wybić piłkę na aut. Nie przebierają w środkach zawodnicy drużyny mario. W 37 minucie Juan de Dios Cañamero zobaczył żółtą kartkę po kolejnym złośliwym faulu. Po kolejnej akcji zespołu mario lewym skrzydłem, w 41 minucie Rocco Helland był o włos od zdobycia bramki, jednak nie zdołał opanować piłki. Zawodnik gości, Rocco Helland, w 42 minucie wykorzystał nieporozumienie pomiędzy bramkarzem a stoperem gospodarzy. 0-2 dla mario. Zespoły zeszły do szatni na przerwę z wynikiem 0-2. Zespół mario dominował w spotkaniu, osiągając 81 procent posiadania piłki.
Wolny jak ketchup Mikael Alexandersson został z tyłu, gdy Albert Staśkiewicz (Rocket_boys) przyśpieszył nagle w 76 minucie, kończąc akcję silnym uderzeniem. 1-2! Rzut karny w 77 minucie po faulu tuż za linią pola karnego. Jarkko Pelkonen silnym strzałem, po rękach wyciągniętego jak struna bramkarza, zdobył gola. 1-3. W 78 minucie zawodnik drużyny mario, Mischa Roncoroni, po starciu z rywalem padł na murawę tuż za linią pola karnego. Jednak sędzia uznał, że zawodnik symulował i ukarał go żółtą kartką. Rzut karny w 81 minucie po faulu tuż za linią pola karnego. Jarkko Pelkonen silnym strzałem, po rękach wyciągniętego jak struna bramkarza, zdobył gola. 1-4. Zaskakująco rozegrany rzut wolny o mało co nie doprowadził do zdobycia przez drużynę gości kolejnej bramki w 83 minucie. Przy ostatnim podaniu sędzia liniowy dopatrzył się jednak pozycji spalonej. Po kilku ewidentnych przypadkach szarpania rywali za koszulkę, zawodnik mario, Romuald Kempka, został ukarany żółtą kartką. Patrick Prin mógł podwyższyć prowadzenie dla swojego zespołu w 89 minucie po szarży lewym skrzydłem, ale po jego strzale piłka odbiła się od słupka i wylądowała w objęciach bramkarza. Zespół mario dominował w spotkaniu, osiągając 88 procent posiadania piłki.
0-1 Mikael Alexandersson (18)
0-2 Rocco Helland (42)
1-2 Albert Staśkiewicz (76)
1-3 Jarkko Pelkonen (k.) (77)
1-4 Jarkko Pelkonen (k.) (81)
Warunki atmosferyczne były odpowiednie dla gry w piłkę i Arena Of Barycz zapełnił się 8638 kibicami. Taktyka zespołu Brzozowa opierała się na ciekawym ustawieniu 4-4-2. Na murawę wybiegli: Hajnrych - Galej, Grodź, Głogowski, Pełech - Boczar, Tymiński, Piekarski, Kowalczuk - Szlachetko, Łopato.
Drużyna Lubliniec rozpoczęła mecz w ustawieniu 4-4-2. W wyjściowej jedenastce znaleźli się następujący zawodnicy: Dederko - Werner, Pace, Rovelt, Silverlind - Ryan, Tschudi, Maceira, Ensslin - Kleina, Barnes.
Drużyna Lubliniec demonstrowała na boisku swoją kreatywną grę. Zespół Lubliniec objął prowadzenie w 9 minucie na 0-1. Timothy Barnes wykorzystał fantastyczne dośrodkowanie z lewej flanki i mocnym strzałem skierował piłkę do siatki. Brunon Łopato doznał lekkiej kontuzji i musiał być opatrzony przy linii. Mam nadzieję, że po zamrożeniu piłkarz nadal będzie nadawał się do gry... Tak, na szczęście zmiana nie jest konieczna. W 15 minucie goście wyszli na prowadzenie 0-2, kiedy Isidre Maceira błyskotliwie wykończył akcję ofensywną przeprowadzoną lewym skrzydłem. Po kilku ewidentnych przypadkach szarpania rywali za koszulkę, zawodnik Brzozowa, Janusz Piekarski, został ukarany żółtą kartką. W 20 minucie drużyna Lubliniec powiększyła przewagę na 0-3 po akcji prawym skrzydłem. Szczęśliwy zdobywca bramki Tadeusz Kleina utonął w objęciach kolegów. Dario Ryan otrzymał wymarzone podanie pomiędzy obrońców w 31 minucie i ustalił wynik na 0-4. Na trybunach rozległy się gwizdy niezadowolenia. Zespół Lubliniec cofnął się na swoją połowę, decydując się na obronę korzystnego wyniku. Tablica świetlna pokazywała rezultat 0-4 do przerwy. Czterdzieści pięć minut spotkania było zdominowane przez Lubliniec, z imponującymi 77 procentami posiadania piłki.
Drużyna Lubliniec była bliska powiększenia przewagi. Tadeusz Kleina zdecydował się na strzał z prawej strony boiska. Kąt był jednak zbyt ostry i piłka trafiła w boczną siatkę. W 84 minucie zawodnik drużyny Lubliniec, Valdemar Rovelt, po starciu z rywalem padł na murawę tuż za linią pola karnego. Jednak sędzia uznał, że zawodnik symulował i ukarał go żółtą kartką. Zespół Lubliniec dominował w spotkaniu, osiągając 85 procent posiadania piłki.
DJVanMarco napisał(a):PS. a jak zaczne lige od 3 kolejki to co bedzie ?
DJVanMarco napisał(a):czemu niby szybko nie dostane?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 247 gości