A u mnie bardzo ciekawie jest w lidze. Po 9 kolejkach lider ma 20 pkt, ja tak samo - ale on ma +7 więcej goli ode mnie, a już w następną niedziele mecz z nim. Liga naprawdę niesamowicie wyrównana, jasnych jest tylko dwóch spadkowiczów, ale nikt nie chce grać w barażach. Każdy z pozycji 1-5 ma szansę na ostateczną wygraną, będzie ciekawie - oj będzie naprawdę ciekawie. W tym sezonie pobiłem mój rekord w PP - odpadłem w VIII rundzie, wcześniej doszedłem maksymalnie do V rundy.
Chciałbym w tym sezonie awansować znów o kolejny poziom, zanim doszedłem do miejsca w którym jestem sporo się o tej grze nauczyłem, robiłem ST, DT (aż zmienili przepisy, że grajka można wystawić na TL jak zagra choć jeden mecz). Jednak zajmowało to za dużo czasu i przez 15 miesięcy nie robiłem nic - tylko trenowałem 10 defensorów. Sprzedałem 7 na poziomie mistrzowski/światowej klasy. Trzech mi zostało - dwóch jest tytanami (może za miesiąc skok) a jeden nadprzyrodzony przed skokiem na tytana (góra dwa tygodnie). Trenuję też kolejną piątkę defensorów - 3 olśniewających, 2 fantastycznych i exell - straciłem trochę przez PP - ale zależało mi na kasie, płacę prawie 1,5 mln pensji... trochę sporo, bilans na sezon wyjdzie jakieś -2 mln więc trzeba umieć to wyrównać trenowanymi grajkami, a nawet wyjść na plus - mam założenie by w żadnym sezonie nie tracić, ale gram w pomocy dziadkami, a ich cena też spada - to trzeba wziąć pod uwagę, więc jakiś plan nowy trzeba wymyślić bo przez 10 sezonów się tak nie da. Myślałem o kepperach - dobra kasa z nich jest - ale zbyt kocham defensorów, w końcu 5 WCtów za niezłą kasę idzie, a będę sprzedawał jak dojdą min. do mistrzowskich - nie wcześniej.
Wziąłem się za grę w lato 2009 i co sezon był awans - teraz też walczymy, ale niestety bezpośrednio się nie uda - będzie ciekawie. Mam 3 mecze u siebie (2 trudne, jeden prosty) i dwa trudne mecze na wyjeździe, ale na nie mam pomysł. Niestety nie mam już morali najwyższych, ledwie zachwyceni i będą spadać - pica już nie mam kiedy dać, bo łatwy mecz jest w 14 kolejce, ale mam super pomysł na 11 kolejkę - mecz z liderem, na pewno nie o awans, ta liga jest dziwna - wszystko się może zdarzyć.
Bawią mnie te posty z listopada, że jakaś gierka co ma 2-3k ludzi jest trudniejsza od HT
i mówi to koleś, który zagrał sezon w HT w ogórkowych ligach bo trafia się do jednej z dwóch obecnie najniższych - gdzie są same boty, albo jeden - góra dwóch rywali, ale raczej zazwyczaj jeden. Pograj na wyższym poziomie, gdzie każda kolejka jest ciekawa i ekscytująca - to jest to.
Pomoc błyskotliwy (niski)
Prawa obrona fantastyczny (min.)
Środek obrony fantastyczny (min.)
Lewa obrona solidny (maks.)
Prawy atak fantastyczny (niski)
Środkowy atak znakomity (niski)
Lewy atak przeciętny (maks.)
HatStats (szczegółowo) 304
To do tej pory mój najlepszy mecz w historii - raz przekroczyłem 300 htstats i miałem kilka razy ponad 290 - ale 300 pękło tylko raz.
Najlepszy gracz to mityczny pomocnik - obecnie w znakomitej formie z czego jestem dumny
A o to i moja drużyna - Górskie Kozice (1046709)