przez Krzysiek » 2007-11-29, 18:11
Uff... kupiłem
Dzięki Krasus
Błędów faktycznie, co nie miara, zauważyłem ich mnóstwo już po pierwszych oględzinach wczoraj wieczorem, z treścią bliżej będę się zapoznawał przez weekend
Ale mimo tych wszystkich wtop cieszy, że w naszym kraju, w którym co najmniej 50% to "antychitlerowcy" którzy za punkt honoru przyjmują sobie na każdym kroku plucie na obecnych niemców, udało się wydanie książeczki. Co do wypowiedzi Scholli'ego, to moje zdanie jest takie samo, jak Vaxinara, Haja i Marsa: ja bardzo nie lubię czytać z monitora
A poza tym książka jest z reguły napisana przystępnym językiem, a w przeciwieństwie do informacji z neta masz wszystko w jednym miejscu
Poza tym, nie ma to jak uwalić się wieczorem do łóżka, aby przeczytać ulubioną lekturę... zwłaszcza
taką lekturę