Faza pucharowa

[Radosław Lubor]

Argentyna też w końcówce miała okazje, także przynajmniej w tej kwestii są na remis. Obawiam się tego, co Krasus. Że zamiast konfliktu i morale będzie wkurzenie i mobilizacja, chociaż daję na to mniejsze szanse, bo Brazylia nie wygląda na zespół z charakterem. Jedno jest pewne, ośmiu Bawarczyków wróci z medalami. Nie dziewięciu, ale też dobrze. Niezależnie jak się to potoczy (bo i kontrole antydopingowe był negatywne to nie odbiorą).

[izi91]

Moim zdaniem Holandia wygra o 3 miejsce. Brazylia jest zbyt rozbita po półfinałach. Niby będą chcieli odzyskać troche honoru, ale nie oszukujmy się oni grali tu o mistrzostwo, całą ich moc wynikała z nabuzowania, motywacji itd, a tu Niemcy brutalnie przebili balonik. Piłkarsko Holandia też jest lepsza.

Co do finału ja bym nie lekceważył tej Argentyny. W fazie pucharowej grają o dziwo bardzo uważnie w obronie. Popełniają mało błędów, są całkiem zdyscyplinowani taktycznie, a z przodu mają geniusza Messiego i świetnych Aguero czy Higuaina. Niemcy są zdecydowanym faworytem, ale Argentyna może stawić opór. Myślę, że ten finał będzie bardziej przypominał Hiszpania-Holandia z 2010 niż Hiszpania-Włochy z 2012.

Co do tych karnych, moim zdaniem napastnicy co do zasady strzelają lepiej. Wynika to z lepszej techniki strzału, celności itd, jednak nie można powiedzieć, że obrońcom nie powinno się dawać strzelać. Wszystko zależy od indywidualnych cech zawodnika. Trzeba też pamiętać, że przy karnych ważniejsza od techniki jest psychika. Geniusz strzelania karnych na treningach, bez opanowania nie da rady. Tutaj już nie ma reguły, często środkowi obrońcy mniej się gotują przed karnymi niż napastnicy.

[Krasus]

Trzeba też pamiętać, że przy karnych ważniejsza od techniki jest psychika. Geniusz strzelania karnych na treningach, bez opanowania nie da rady. Tutaj już nie ma reguły, często środkowi obrońcy mniej się gotują przed karnymi niż napastnicy.

I to całe podsumowanie tej dyskusji. Największy drewniak z głębi obrony potrafi dobrze wykonać karnego - jeżeli się nie spali. Nieraz fenomenalny technik i napastnik Cristiano Ronaldo mylił się z jedenastek. W tym również w finale Ligi Mistrzow kilka lat temu.

[shadow7]

I to całe podsumowanie tej dyskusji. Największy drewniak z głębi obrony potrafi dobrze wykonać karnego - jeżeli się nie spali. Nieraz fenomenalny technik i napastnik Cristiano Ronaldo mylił się z jedenastek. W tym również w finale Ligi Mistrzow kilka lat temu.

Zgadzam się w 100%. Tu nie trzeba mieć mega techniki czy uderzenia tylko nerwy ze stali. Dlatego doświadczeni obrońcy często w decydujących momentach podchodzą do jedenastek. Tym samym teoria "obrońcom nie powinno dawać się strzelać karnych" jest po prostu z d*py.

[jun_or]

I to całe podsumowanie tej dyskusji. Największy drewniak z głębi obrony potrafi dobrze wykonać karnego - jeżeli się nie spali. Nieraz fenomenalny technik i napastnik Cristiano Ronaldo mylił się z jedenastek. W tym również w finale Ligi Mistrzow kilka lat temu.

Zgadzam się w 100%. Tu nie trzeba mieć mega techniki czy uderzenia tylko nerwy ze stali. Dlatego doświadczeni obrońcy często w decydujących momentach podchodzą do jedenastek. Tym samym teoria "obrońcom nie powinno dawać się strzelać karnych" jest po prostu z d*py.

Już na ostanie słowo - Vlaar zagrał wczoraj kapitalne zawody, więc pewnie czuł się na tyle pewnie, że trener był zdania, że sobie poradzi. Nie udało się tym razem - zdarza się.

Co do meczu o 3. miejsce - IMO wygra Holandia (przynajmniej tak bym chciał). Brazylia może zareagować agresją i chęcią zemsty - jednak jak ktoś zauważył - nie widzę tam raczej nikogo, kto miałby na tyle cojones, żeby pociągnąć ten zespół do walki. Luiz był w calkowitej rozsypce, może Thiago Silva? aczkolwiek nie wydaje mi sie.

[Radosław Lubor]

Zgadzam się w 100%. Tu nie trzeba mieć mega techniki czy uderzenia tylko nerwy ze stali. Dlatego doświadczeni obrońcy często w decydujących momentach podchodzą do jedenastek. Tym samym teoria "obrońcom nie powinno dawać się strzelać karnych" jest po prostu z d*py.

Zamiast się znowu rozpisywać odsyłam do poprzednich postów, chociaż ma się prawo posiadać różne niepodparte przekonania.

[shadow7]

ma się prawo posiadać różne niepodparte przekonania

pijesz do swoich przekonań jak mniemam?

[Radosław Lubor]

Nie, do tego, że padają teorie podparte potakiwaniem sobie, niczym innym. Już można by pomyśleć że temat zakończony, ale ktoś musi dołożyć "a, to jest do dupy", a dlaczego? Bo tak.

Już na ostanie słowo - Vlaar zagrał wczoraj kapitalne zawody, więc pewnie czuł się na tyle pewnie, że trener był zdania, że sobie poradzi. Nie udało się tym razem - zdarza się.

By nie było z tym zgadzam się kompletnie. Nie dość, że uzasadnione, to jeszcze potwierdzone. Ale widać nawet pewność siebie i stalowe nerwy nie zawsze przeskoczą pewnych uwarunkowań.

[shadow7]

Nie, do tego, że padają teorie podparte potakiwaniem sobie, niczym innym. Już można by pomyśleć że temat zakończony, ale ktoś musi dołożyć "a, to jest do dupy", a dlaczego? Bo tak.

Dlatego, że nikt tutaj nie słyszał o teorii o NIE dawaniu strzelać rzutów karnych obrońcom.
Licznie przykłady serii rzutów karnych pokazują, że OBROŃCY podchodzą do jedenastek i trafiają.

A to, że Ty Radku dzielisz sobie ich teraz na klasycznych, nieklasycznych, ofensywnych, defensywnych, bocznych, środkowych czy jak tam jeszcze chcesz to już jest Twoje dorabianie argumentów do teorii. Dla mnie Vlaar jest takim samym stoperem jak David Luiz, bo grają na tej samej pozycji.

[lybbard]

Co do Vlaara, to został wyznaczony jako pierwszy, bo jego dwóch kolegów odmówiło van Gaalowi. Swoją drogą nie wiem dlaczego strzał z 11 metrów ma wymagać maestrii technicznej. Ja bym do tego teorii nie dorabiał. Jeśli chodzi o Argentynę, to jest to dziwna drużyna. Z jednej strony trener wydaje się być zwykłym popychlem, a z drugiej w złapali jednak do finału. Cholera wie jak będzie w tym finale. Prawie cały stadion będzie kibicował Niemcom, bo Argentyna w Brazylii jest darzona ogromną"sympatią", ale to tylko jeden mecz i presja leży po stronie chłopaków Loewa.

[baymann9]

baymann, kolejny, który musi mieć ostatnie zdanie poprzez szukanie w googlach o użytkownikach? Czekaj, wpiszę baymann9 w googlach, zobaczę gdzie pracujesz. Podpowiem Ci - Lubor to drugie imię, nie nazwisko. A szkolenia nie są żadnymi tajnikami, do ich podstaw każdy ma dostęp, do systemów, podręczników, układów i tak dalej. Tajnikami mogą być sprawy taktyczne, nie szkoleniowe wykładane otwarcie Z praktycznych spraw najbardziej doświadczoną osobą z jaką pod tym względem pracowałem to Dawid Cholewa, jeśli chcesz nazwisk, więc nikt wybitny. Plus kilka bardziej znanych od tego nazwisk, ale już byłych piłkarzy, nie trenerów i też nikt popularny. To żadna magia ani tajna broń, zwykłe podstawy.

Czyli Ci wszyscy trenerzy, którzy na MŚ czy Lidze Mistrzów do karnych wyznaczają obrońców, powinni poczytać Twoje książki albo/i skonsultować się z Panem Cholewa. Samemu narażasz się na wyśmiewanie...

[Borussen]

Radziu jak zawsze wypisuje swoje różności, a potem się dziwi, że niektórzy ludzie już mają go dość. Jeżeli raz po raz starasz się udowodnić, że większość się myli, a ty masz rację, to nie oczekuj innej reakcji niż wyśmiewanie i irytacja, bo nikt nie lubi osoby, która się wymądrza w co drugim temacie. Poza tym, skoro większość się z Tobą nie zgadza, to racja jest po ich stronie, w końcu mamy demokrację.

Co do finału, Niemcy nie będą mieli lekko. Kiedy ostatnim razem był grany jakiś naprawdę jednostronny finał mistrzostw świata? To będzie bardzo zacięte starcie i uważam, że Argentyna nie jest bez szans. Wystarczy, że lekko się cofną i zagrają z kontry i może się to źle skończyć dla ekipy Lowa. Zobaczymy, obstawiam mimo wszystko 2-1 dla Niemców.

[jun_or]

Panowie - dajcie już spokój z tą dyskusją o obrońcach i karnych. Mundial jest na finiszu, ostatnie mecze przed nami, a Wy wdajecie się w durne dyskusje, które nic nie wnoszą.

[Grzechoo]

Poza tym skoro większość się z Tobą nie zgadza, to racja jest po ich stronie, w końcu mamy demokrację.

Celny argument wymierzony wprost w zatwardziałego demokratę

+1

[Krasus]

Poza tym, skoro większość się z Tobą nie zgadza, to racja jest po ich stronie, w końcu mamy demokrację.

Tym zdaniem prawdopodobnie narażasz nas wszystkich na posta dłuższego niż 20 poprzednich z tego tematu razem wziętych