Mam nadzieję, że Kahn zostanie. Nie idzie mam najlepiej, ale składam to całkowicie na barki trenera-wuefisty. Zarząd stworzył mu warunki, zapewnił dobry skład i spokój. W zasadzie jedynym błędem zarządu jest zaufanie temu kolesiowi. Wpadkę Brazzo z Sarrem wybaczam, kto nie notuje takich wpadek? Sytuację z Flickiem też, bo jej nie rozumiem, ze strony trenera tam też nie było wszystko OK.
Kto będzie za Kahna? Hainer? Uli? Jakiś podrzutek? Poczekajmy. Napastnik i czas dla Tuchela, to jest potrzebne.