Kluby zaprzyjaźnione z Bayernem

[PeKs]

Z tego co wiem to jest zgoda z Carl Zeiss Jena...

[Mars]

Po rozmowie z niemieckim kibicem powiem że po zgodzie z Bochum pozostaly kontakty a grupa kibiców Bayernu Schickeria ma (nie wiem czy to mozna nazwac sztama) zawarte znajomoci z St.Pauli i Babelsberg. Oficjalne kosy to TSV 1860 i Nurnberg a po przyspiewkach Bayernu mozna wnioskowac tez ze nie lubia sie z Kaiserslautern, Gladbach, HSV, Bremen i włochami (Juve,Milan).

[piotr1908]

Z Realem Madryt jakiś układ jest?

[haj]

Rozwalanie herbu przeciwnika z pewnością do okazywania pozytywnych uczuć między kibicami nie należy.

[wojtas69]

Z Realem Madryt jakiś układ jest?

Dopóki z nami przegrywają to ich względnie lubimy. Problem się robi, gdy z nami wygrywają. Wtedy już są niefajni

[krukov]

taz alezonosc dotyczy kazdej druzyny

[Scholli_FCB]

Real zawsze będzie wrogiem. Zabrali nam Rvn'a z przed nosa. Tego się nie wybacza.

[Mars]

Zabrali nam Rvn'a z przed nosa. Tego się nie wybacza.

ja tam za nim nie płacze, póki co Bayern zabiera Riberiego realowi sprzed nosa

[Adams]

Jak pokazał dzisiejszy mecz z Bochum, nie ma żadnej przyjaźni pomiędzy FcB i Vfl. Śpiewanie kibiców Bochum: Scheiss Fc Bayern oraz rzucanie przedmiotami w kierunku naszych zawodników nie wystawia dobrego świadectwa o tej "sympatii" pomiędzy nami.

[HANYS]

Jebać bochum .
ostrzezenie
upek

[haj]

Ale nie ma co się im dziwić - grają o 1848 roku (czyli 159 lat) i nie mają żadnego trofea na swoim koncie. FC Bayern rozgrwa mecze 107 lat a mamy 20 mistrzostw Niemiec itp itd. Też by mnie szlag trafiał

[lechista_tomek]

niestety takie jest życie, że nas nie lubią bo jesteśmyu najlepsi i tyle

[Krzysiek]

A mi się wydaje, że po prostu pewnej grupie "kibiców" puściły nerwy zawsze się znajdzie banda jeleni , którzy będę bluźnić i złorzeczyć na przeciwników, choćby to byli ich najlepsi przyjaciele. To samo zauważyłem np. na forum Śląska, gdzie po meczu w Gdańsku przegranym z Lechią o ile dobrze pamiętam 3:1 ludzie jeździli po tych, którzy jeszcze kilkanaście godzin wcześniej gościli ich u siebie w domach . Z Bochum będzie pewnie tak samo: przejdzie im i jeszcze będą naszych przepraszać

[Adams]

A mi się wydaje, że po prostu pewnej grupie "kibiców" puściły nerwy zawsze się znajdzie banda jeleni , którzy będę bluźnić i złorzeczyć na przeciwników, choćby to byli ich najlepsi przyjaciele. To samo zauważyłem np. na forum Śląska, gdzie po meczu w Gdańsku przegranym z Lechią o ile dobrze pamiętam 3:1 ludzie jeździli po tych, którzy jeszcze kilkanaście godzin wcześniej gościli ich u siebie w domach . Z Bochum będzie pewnie tak samo: przejdzie im i jeszcze będą naszych przepraszać

A zaobserwowałeś kiedyś jakieś dowody sympatii między Bayernem i Bochum?? Ja oprócz wyprodukowanego szalika z herbami FcB i Vfl nic innego nie widziałem...Wspólne dopingowanie, jakieś transparenty itd. Tego nie widać na meczach

[haj]

Banda to raczej nie była, bo zarówno po jednej jak i po drugiej stronie stadionu w kierunku Bawarczyków leciały różne przedmioty