[BL] TSG Hoffenheim 1899 - FC Bayern München 1:1

[dejvid320]

Jaka tam kontuzja... Mark po prostu osiągnął wyznaczone cele na ten mecz (żółta kartka) i mógł spokojnie zejść z boiska ustępując miejsce Tymo... Po co ma się dalej męczyć i taranować rywali...

Edson za Bastiana znaczy Pranjic do pomocy. Może to coś da... Szkoda sytuacji jakie mieliśmy szczególnie Alexa i Gomeza...

[maciekk]

Braafheid wchodzi za Schweiniego, a zatem Pranjic pójdzie do przodu, a Edson zajmie miejsce Daniela.

[grejfrut]

Gomez w stylu Poldka, aby trafić w dach stadionu Mam nadzieję, że on dojdzie do formy, jednak nie ma jeszcze co panikować.

[maciekk]

No i na koniec wynik 1-1. Raczej nie ma z czego być zadowolonym, bo pierwsza połowa to była bezradna gra Bayernu, a druga to koncert niewykorzystanych sytuacji.
Fakt faktem, że rywal nie zaliczał się do najłatwiejszych, ale pomimo to powinny być 3 punkty.
Mam nadzieję, że kolejne dwa mecze to będą pewne 6 pkt, bo później ciężki mecz z Wilkami.

[patryk947]

Powiem szczerze myslałem ze bedzie gorzej .
Brawa dla Bombelka za zołta brawa dla Obrony za Brame Obasiego mam nadzieje ze to poprostu zmotywuje naszych i uświadomi Louisa ze Bombel powienien chwile posiedziec i sie uspokoic .
Z kim gramy w nastepnej kolejce ??

[rezolutnyFCB]

L.TONI WRÓC DO NAS

[grejfrut]

Zauważyliście, że Braafheid podaje do przodu tylko wtedy, kiedy do tyłu już się nie da?

[haj]

Co tu dużo pisać - raczej nie tak to miało wyglądać. O tyle co na wynik nie liczyłem, spodziewałem się lepszej gry z naszej strony. Tymczasem przez sporo fragmentów meczu nasza dyspozycja przypominała tą z ery Klinsmanna. Nie wiem czy to jeszcze naleciałości z poprzednika Van Gaala i Heynckesa, ale niestety przywołało przykre wspomnienia.

O ile w destrukcji nie było źle, o tyle w przodu to masakra. Skrzydła w ogóle nie istniały praktycznie, a jak coś tam się działo to nie wiem czemu zarówno Altintop jak i Schweini bali uderzyć się z tych 20 metrów. Dwie bardzo ładne piłki dostali napastnicy od Baumiego - plus dla niego za to. Także jestem zadowolony z postawy Pranijca na lewej obronie, bo radził sobie dobrze, a i było go dużo z przodu. Na swoim poziomie oczywiście Olic. Lahm słabiej niż zawsze, mam nadzieję, że to tylko przez ten początek, oby. Spotkanie w wykonaniu Van Bommela ok - kilka razy przerwał groźne akcje rywala, w odbiorze nieźle. Z kolei Gomez słabiutko - jak dostał piłkę to jakoś tak nieporadnie, a jak już się zabrał to brakowało szczęścia, ale jestem przekonany, że się rozegra.

No cóż. Czekamy na kolejne spotkania, oby lepsze w naszym wykonaniu.

[Neutm]

Zauważyliście, że Braafheid podaje do przodu tylko wtedy, kiedy do tyłu już się nie da?

Lahm grając na prawej podawał niewiele lepiej. Ogólnie rzecz biorąc padaka totalna. Gdzie się podziała gra z meczu z Milanem i po części Manchesterem? To było żałosne. Pierwsza połowa to gra na linii Badstuber-Pranjić-Olić, bo cała reszta to pionki do oddawania piłek z Bommelem jako buldogiem do ich odbierania. Beznadziejnie Gomez, Baumjohann, Schweinsteiger, Lahm. W granicach przeciętności Altintop z Buytenem. Rensing bez pozytywów i bez negatów.

W drugiej połowie niewiele lepiej, zmiany bezwartościowe. Muller grał tak źle jak Baumjohann, Braafheid to pomyłka piłkarska, a Tymo zagrał dwie klasy gorzej niż Bommel, który przynajmniej miał odbiory.

Nie będę komentował momentu jako takiej gry naszego zespołu w drugiej połowie. To haniebne, że gwiazdki typu Schweini, Gomez czy Baumjohanek zagrali dobrze przez 10 minut, gdy nasz przeciwnik akurat zrobił sobie przerwę na kawę.

[trocky]

boski komentarz do gry naszego il capitano czyli to co tygryski kochają najbardziej

[grejfrut]

Tak jak powiedział haj - styl gry przywołał złe wspomnienia związane z Klinsmannem. Gomez jakoś nie zaprezentował się odpowiednio na cenę, którą za niego daliśmy. Mam nadzieję, że ten sezon nie będzie znów polegał na podaniu do Francka i koniec.

Gdzie ta gra z Audi Cup? Tam był pomysł, wszystko się kleiło a dziś prawdziwa tragedia. Jednak wg większości forumowiczów wzmocniliśmy się odpowiednio.... Braafhaid chyba zostanie nowym Lellem.

[haj]

Trzeba być konsekwentnym - jak się kochało Kahna za kopanie Chapiusata, jak się wielbiło Effe i Jeremiesa za ostre faula na granicy brutalności, to śmiesznością jest czepianie się MvB17 za podobną grę. To jest najlepszy komentarz do takich durnych wpisów.

Z pokojem

Haj

[Krzysiek]

Już ktoś przede mną napisał, z tyłu dobrze, z przodu raczej niedobrze Olić owszem nieźle, ale Gomez na pewno nie jak zawodnik za 30 mln Podobał mi się bardzo van Bąbel, w odbiorze hardo, na pewno na plus względem zeszłego sezonu, co prawda to mój pierwszy mecz Bayernu od zeszłego sezonu obejrzany przeze mnie w całości, także oceniać go czy porównywać z Tymoszczukiem na razie nie chcę, bo raz, że to dopiero pierwszy mecz, a dwa, że nie widziałem w sumie dobrze Anatolija jeszcze Ale Bommel na pewno na +. Fajnie zagraliśmy kilka razy klepką na jeden kontakt, szkoda, że tak mało

dokładnie... a pomyśleć, że kupowałem ją praktycznie tylko dla footballu amerykańskiego, a dostałem BL cały czas oby tylko tzw "ekspert" był inny niż w meczu Bremen bo tamten był tragiczny...

"Nie ma na boisku Lucio, w sumie do końca nie wiadomo, czy to kontuzja, czy założenie taktyczne" - Tomasz "z Bundesligą na ty" Kłos

[trocky]

Trzeba być konsekwentnym - jak się kochało Kahna za kopanie Chapiusata, jak się wielbiło Effe i Jeremiesa za ostre faula na granicy brutalności, to śmiesznością jest czepianie się MvB17 za podobną grę. To jest najlepszy komentarz do takich durnych wpisów.

Z pokojem

Haj

oj haju haju ja nigdy nie wielbiłem Effenberga, Jeremiesa czy np Kahna, bardziej wolałem np Scholla, Lizarazu czy Elbera, czyli gości, którzy na boisku poruszali się z gracją i w miarę grali fair, oczywiście szanowałem i traktowałem z sentymentem wymienioną przez Ciebie agresywną trójkę bo stanowili symbole tego klubu ale nigdy nie rajcowałem się siepaczami, którzy nadrabiają braki w wyszkoleniu technicznym agresją (dotyczy to też rep Anglii, całego Calcio i van Bommela w Bayernie)

[Keeper]

"Nie ma na boisku Lucio, w sumie do końca nie wiadomo, czy to kontuzja, czy założenie taktyczne" - Tomasz "z Bundesligą na ty" Kłos

Dobrze, że sobie przełączyłem na angielskich komentatorów Po meczu Werderu i wczorajszym Wilków nie chciałem sobie psuć przyjemności z oglądania meczu Bayernu
Co do Bommela to na pewno grał dziś lepiej od Tymo, choć tamten nie miał zbytnio czasu na pokazanie swych umiejętności.