[LM] Bayern Munchen - Juventus FC 0:0

[haj]

Kompletnie źle odczytałeś minę Buffona. On po prostu chciał powiedzieć do Francka: "Stary poszukaj ze mną śrubokręta, bo tych gości co minąłeś do jutra nie odkręcę"

[alien666]

Co by nie mówić o znaczeniu min i uśmiechów, akcja światowej klasy. Rzadko widać coś takiego na boiskach. Szególnie na... polskich, ha ha ha

[trocky]

na niemieckich boiskach też takiego czegoś nie widziałem od lat a w sumie to chyba nigdy czekam na meldunek o zdrowiu Robbena to jest teraz najważniejsze

[Scholli]

dziwne oceny grejfrut. bastian 3,5? moim zdaniem 5. nie robil nic

to chyba jesteś ślepy - Shweini pracuje i biega za dwóch, przeszkadza zawodnikom przeciwnika, odbiera piłki, wygrywa nawet pojedynki główkowe co nie zawsze było jego siłą - naprawdę podoba mi się to co robi, jak wróci van Bommel stworzą razem świetne zabezpieczenie dla ofensywnej trójki z przodu

mecz dobry w naszym wykonaniu, ale nie potrafiliśmy strzelić bramki co nie jako przekreśla cały wysiłek - Müller, Ribery, Klose - jedna z tych okazji musiała wpaść! a tak cóż, skoro średniaki potrafią zamurować bramkę to tym bardziej potrafi to Juventus, patrząc na tabelę to trochę dziwne, że przyjechali do Monachium w celu utrzymania 2 pkt starty do nas, ale jakoś Włoskiej piłki nie rozumiałem nigdy i pewnie nigdy nie zrozumiem

co do oceny graczy - obrona bardzo dobrze (Edson moim zdaniem najlepsze rozwiązanie na lewą stronę) - Ottl słabo w rozgrywaniu piłki, ale w defensywie poprawnie (czyli odwrotnie od Tymoszczuka) - ofensywa w pierwszej połowie świetnie, w drugiej przeciętnie, ale jednak mimo wszystko potrafiła sobie wypracować okazje do strzelenia bramki... ogólne podsumowanie - szkoda zmarnowania dobrej gry, powinniśmy ten mecz wygrać

[wojtas69]

Niestety tylko 0:0
Pierwsza połowa bdb w naszym wykonaniu i powinno być conajmniej 2:0 dla nas. Druga już trochę nudnawa, bo niby próbowaliśmy, ale już nie wychodziły z tego tak klarowne sytuacje, jak w pierwszej połowie.
Pojedziemy do Turynu i pkt z pewnością wywieziemy. Wydaje mi się, że ten mecz będzie łatwiejszy bo chyba Juve nie zamierza się bronić u siebie

I hasło dnia... wchodzi Poulsen, a komentator mówi, że Tymo się szykuje xD xD xD

a potem sie tłumaczył, że nie spojrzał na koszulkę xD xD xD

[Olszesky]

to chyba jesteś ślepy

no chyba tak. wiem, ze schweini sporo biega, ale moim zdaniem nic z tego nie wynika. stara sie chlopak, probuje, ale nie tylko to sie liczy. moim zdaniem jak wroci bommel to nie ma dla niego miejsca na boisku.

[Myszak]

Są takie mecze, których nie da się wygrać ... bo nie. I to był jeden z takich meczów. Niezliczona ilość sytuacji w pierwszej połowie, w tym ta, która bramką, wydawać by się mogło, być musiała - akcja Ribery'iego i jego nieudany lob. Jak inni zauważyli nasza gra zdecydowanie siadła po zejściu Arjena. Po jego kontuzji ciężar gry przeniósł się tylko i wyłącznie na Francka, który nie był w stanie sam wyminąć kopiącego go po nogach spaghetti.

Widowisko jednostronne, Juve ograniczało się do nieudolnych kontr i fauli - te wychodziły im najlepiej.

Reasumując - Luca wróć. Z taką grą i naszym sępem żaden rywal nam nie straszny. Zwłaszcza Bordeaux.

[haj]

Shweini pracuje i biega za dwóch, przeszkadza zawodnikom przeciwnika, odbiera piłki, wygrywa nawet pojedynki główkowe co nie zawsze było jego siłą - naprawdę podoba mi się to co robi, jak wróci van Bommel stworzą razem świetne zabezpieczenie dla ofensywnej trójki z przodu

Dokładnie Do Bastiana można mieć wiele pretensji i nawet słusznie, ale za to spotkanie naprawdę nie można się praktycznie do niczego przyczepić. Był ruchliwy, wychodził do gry szczególnie obrońcom, aby Ci mogli pozbyć się futbolówki z linii obrony, w odbiorze ok, dobrze przeszkadzał rywalom w rozgrywaniu piłki, umiejętnie przerzucał piłki, które w zdecydowanej większości były dobre. Czego chcieć więcej od zawodnika na tej pozycji?

[bobekklop]

Byliśmy lepsi od juve i dominowaliśmy.Szkoda tych dwóch setek co miał Muller i Ribery.Mecz mógł sie podobać dla każdego.Co do juve to najlepiej wychodziły im faule.Diego zółta kartka za nakładke.Camoranesi za późno zobaczył kartonik.Roben poturbowany.Same straty
mecz był prowadzony przez Weba mysle że bez zarzutów(oprócz wymienionych przeze mnie wyżej sytuacji) .Statystyka strzałów i posiadania piłki wskazały drużynę która była lepsza.Nie mamy się czego wstydzić bo pokazaliśmy (szczególnie w I połowie) piłkę na najwyższym europejskim poziomie.Jesli teraz wygramy z Bordeaux to awans mamy już zapewniony.Ale i tak musimy walczyć o 1 miejsce oby nie trafić na Barce Chociaż z taką grą nie mieliby by tak łatwo jak rok temu.Powiem więcej Bayern mógłby powalczyć o awans.

[Chis]

ale swietny zwód riberego mógł kopnac z całej siły a nie lobować ale no coż

[Cejmi]

Czego chcieć więcej od zawodnika na tej pozycji?

Żeby grał jak Xavi
Mam nadzieję że prędzej czy później wrócimy do tradycyjnego monachijskiego 1-4-4-2. Bo marnowanie takiego potencjału w ataku jest bezsensowne. Mamy świetnych napastników, ale praktycznie żaden z nich nie umie grać sam na szpicy. Klose potrzebuje partnera któremu może dograć, Gomez/Toni potrzebują partnera by robił im miejsce w ataku, absorbował obrońców i od czasu do czasu wyłożył im piłeczkę na "pustą" lub "sam na sam". Nasz obecny system do nas nie pasuje, w nim oprócz wybitnych skrzydłowych potrzebni są świetni piłkarze w drugiej linii, a Bastian to nie Xavi, Muller to nie Iniesta no i Ottl to nie Toure. ;/

[Chis]

Mówie wam Muller świetnie gra, ale nie skutecznie wtedy co ograł rywala na szybkim biegu miał 100%

[clay]

Świetny mecz w wykonaniu Bayernu. No fakt brakowało bramek, ale widać już ogrom pracy van Gaala i mogliśmy się sprawdzić z teoretycznie równą nam drużyną. Słowo teoretycznie pasuje idealnie, bo Bayern był po prostu o 2 klasy lepszy w każdym elemencie gry i tylko jakiś paskudny żart bogów sprawił, że tego meczu nie wygraliśmy. W końcu w Bayernie widać, to czego nie było za Klinsmanna. Jest taktyka, każdy piłkarz wie co ma robić i gdzie ma być. Indywidualności też mieliśmy lepsze. Diego przy Ribery i Robbenie, a nawet Mullerze i Schweinsteigerze grał jak patałach. Obrona grała bosko, zwłaszcza Badstuber. Świetny mecz 20 latka. No i chyba najlepszy mecz sezonu, zagrał Braafheid. On w końcu pokazał, że potrafi grać w ofensywie. Mam nadzieje, że Braafheid w końcu pokaże, że van Gaal dobrze zrobił go kupując i licze na kolejne jego występy. Ostatnie 2 mecze mimo, że były na prawde dobre, nie wygraliśmy ich. Ale ja mimo wszystko patrze z optymizmem na przyszłość. Może i mamy 6 ptk straty w BL i tylko 4 z LM, ale z taką grą jak wczoraj to się nie boje o zwycięstwo końcowe w BL i dobry wynik w LM.

[olek]

Meczu nie widziałem przez Kaszebe, ale już nie będę mu tego wypominał. Wynik średni, ale niczego więcej się nie spodziewałem.

Ktoś pisał o powrocie Toniego i automatycznie do 4-4-2. Najlepsze wyjście, Lucę dać do ataku, a obok niego najlepiej Tomek, ewentualnie Klose. A Gomeza opier.dolić do City, przyda im się kolejny napastnik, w końcu w kadrze mają ich tylko z 6. I hajsu Araby by nie szczędzili.

[alien666]

A Gomeza opier.dolić do City, przyda im się kolejny napastnik, w końcu w kadrze mają ich tylko z 6. I hajsu Araby by nie szczędzili.

Wątpię czy ktoś dałby dzisiaj choć połowę tego co kosztował nas Gomez. Ale myślę, że ławka mu wyjątkowo nie służy i powinien grać w pierwszym składzie, najlepiej obok Toni`ego. Może van Gaal wreszcie oprzytomnieje i zmieni ustawienie na 4-4-2.

A i jeszcze jedno. 26 zawodników w kadrze a van Gaal nie może zestawić jedenastki. W każdym meczu są duże roszady i to w każdej formacji. Szkoda tylko, że jakoś ostatnio wyników brakuje. Jak wtopimy wyjazd z Bordeaux to możemy mieć problemy nawet z wyjściem z grupy...