[BL] FC Bayern - 1.FC Koeln 0:0

[Elninho]

Heh co jest według Ciebie śmieszne że porównuję najlepszą ekipe w europie z Bayernem ?? To w tym momencie ma przerwać prace nad taktyką 1-4-3-3 z która przepracowali cały okres przygotowawczy,śmiało moge powiedziec mamy wykonawców bo na boku jest Robben i jest Frank na szpicy jest alternatywa bo jest Gomez jest Klose i Toni,trener chce byc konsekwentny do końca bo gdyby eksperymentował i rotował formacjami tak jak kilnsman by sie w tym wszystkim pogubił,nie wiem czy wiesz ale wpajanie zawodnikom od nowa nowych zadan taktycznych do formacji powiedzmy 1-4-4-2 wymagałoby by również czasu my go już nie mamy ...

[Cejmi]

Właśnie problem w tym mamy wykonawców, ale nie do taktyki 1-4-3-3. Gomez nigdy nigdy nie grał sam w ataku, podobnie Olic czy Klose. Sami skrzydłowi to za mało. W środku pola muszą być gracze o zupełnie innej charakterystyce niż ci których my akurat teraz posiadamy.

,nie wiem czy wiesz ale wpajanie zawodnikom od nowa nowych zadan taktycznych do formacji powiedzmy 1-4-4-2 wymagałoby by również czasu my go już nie mamy ...

Heh, zapewne wiesz że od kilku ładnych lat graliśmy 1-4-4-2, również gracze którzy do nas przybyli grali w swoich klubach w tym systemie, o wiele prostsze byłoby zastosowanie 1-4-4-2 niż uczenie piłkarzy nowej nie skutecznej i nie sprawdzającej się w realiach BL taktyki. Barca czy drużyny holenderskie graja tak od dziesięcioleci, w FCB tak się nigdy nie grało i wg. nie powinno się tak grać. Pokazują to jak na razie wyniki, pokazuje to również przeszłość i doświadczenia innych drużyn z BL (np. Schalke z przed roku) Powtarzam taktykę ustala się pod zawodników, Holender robi na odwrót a że ciągle brnie w to bagno to tylko nie najlepiej o nim świadczy. Widać nie tylko nie umie przyznać się do błędów ale również nie wyciąga z nich wniosków.
A tak poza tym to zastanów się co piszesz, bo raz wyskakujesz z tekstem że nie mamy wykonawców ,a zarz potem piszesz:

śmiało moge powiedziec mamy wykonawców bo na boku jest Robben i jest Frank na szpicy jest alternatywa bo jest Gomez jest Klose i Toni,

Pozdro i bez odbioru.
[/quote]

[Elninho]

zle czytasz chlopie wykonawcow mamy jezeli chodzi o atak i potencjał jest,generalnie moje spostrzeżenie sprowadza sie do naszej pomocy nic wiecej a szczegolnie środka tam wykonawców brak.
Pozdro dla Ciebie i rowniez bez odbioru.

[Myszak]

szczegolnie środka tam wykonawców brak.

Wykonawców do czego ? Pokonania Barcelony, ManUtd czy miernot z Kolonii ?

[janekfcb]

Taktycznie jesteśmy ustawieni Trochę jak Barcelona i próbujemy grać podaniami z pierwszej piłki tak jak to właśnie robi Barca. Problem polega na tym ze Barca rozgrywa piłkę na 25-35 metrze od bramki przeciwnika, a tam juz łatwiej stworzyć sobie okazje bramkowe, szczególnie Xavi i Iniesta robią bardzo dobrze. U nas ciśniemy przeciwnika ale rozgrywamy piłke zbyt daleko od bramki przeciwnika na 40-50 metrze, pozniej przerzut piłki na skrzydlo i tam próbujemy, dwojkowe akcje albo indywidualnie jak Ribery Lahm.

Myślę że właśnie problem mamy w tym zeby rozgrywac tę piłkę bliżej bramki i tam probować coś strzelić. Nasze rozgrywanie pomiedzy obrońcami Ottlem i Schweinim na 50 metrze od bramki nie przynosi zbyt wielkiego efektu.

[haj]

Piłkarze Barcelony praktycznie przez cały mecz są w ruchu. Zawodnik mający piłkę ma do dyspozycji 3-4 kolegów do gry i nie chodzi tutaj o obrońców i bramkarza, lecz zawodników z przodu. U nas zawodnik dostający futbolówkę w środku pola może podać wyłącznie do tyłu, bo z przodu nikomu się d upy nie chce ruszać, gdy na boisku zabraknie Francka lub Arjena. Tutaj tkwi problem moim zdaniem, bo nie trzeba być Leo Messim aby wyjść do podania partnerowi...

[mancipium]

Właśnie obejrzałem pierwszą połowę w wykonaniu Werderu, oni w ciągu 45min. więcej przebiegli [rozsądnie] niż nasi cały mecz wczoraj. W sumie to smutne, jednak nie widzę innej opcji niż awans z grupy w LM i zdobycie podium w Niemczech. Żeby te cele zaprzepaścić zostało wiele czasu.

Martwi, że 3 mecze nie strzeliliśmy bramki. W 3 meczach Gomez/Toni nie wyszedł w podst. 11. Olić i Klose to nie są zawodnicy, którzy mogą grać na szpicy i niech sobie to LvG wymaluję na czole lub brzuchu małżonki.

[alien666]

i niech sobie to LvG wymaluję na czole lub brzuchu małżonki.

Lepiej rodziny naszego trenera do "tego" nie mieszać... To nie Holandia. Przecież wliczając van Gaal`a mamy ponad 20 osób, po których możemy "jeździć" po ostatniej sobocie.

Emocje emocjami, ale poziom wypowiedzi musi być.

[grejfrut]

Martwi, że 3 mecze nie strzeliliśmy bramki. W 3 meczach Gomez/Toni nie wyszedł w podst. 11. Olić i Klose to nie są zawodnicy, którzy mogą grać na szpicy i niech sobie to LvG wymaluję na czole lub brzuchu małżonki.

A to przepraszam, gdzie ma grać Miro? Może na skrzydle?

Dalibyście sobie spokój z tym wchodzeniem na van Gaala, a pamiętacie jakim przed okresem letnim był geniuszem? To było naprawdę niedawno. Popieram haja w jego wcześniejszej wypowiedzi. Może sam nie jestem zadowolony z jego pracy, ale on dopiero zaczyna wprowadzać swoją filozofię, a jeżeli nadal będą takie wyniki to długo sobie nie popracuje.

[pablo]

Dokladnie, wlasnie chodzi o to co napisal haj. Mozemy sobie grac tym swoim 4-3-3 z "wieloma trojkatami" ale i tak nie bedziemy wstanie rozgrywac akcji jak Barcelona bo poprostu mamy za slabych zawodnikow w srodku pola. Takie klepanie to wyzszy lewel, wyglada to na latwe ale w praktyce jest bardzo trudne. Najgorsze w naszej grze jest to, ze nasze podania sa bezcelowe, gramy strasznie asekuracyjnie, a nie podchodzimy blizej pola karnego bo poprostu brakuje umiejetnosci. Mamy za slaby srodek pomocy zeby rozegrac pilke szybko, z klepy, na malej przestrzeni. Ja sie strasznie dziwie Van Gaalowi. On jest zadowolony, bo mielismy przewage i wymienialismy podania, ale co z tego jak Koeln przeciez wlasnie o to chodzilo zebysmy sobie podawali pilke daleko od ich pola karnego. Ja po takim meczu zrobilbym niezla awanture zawodnikom. Dostaloby sie im za asekuranctwo, niektorym za unikanie gry, za zbyt kurczowe trzymanie sie pozycji, za tragiczna gre bez pilki, za brak gry z klepy - to jest u nas najwiekszy problem. Bo jezeli nawet uda sie odegrac partnerowi z pierwszej pilki to sa to zagrania na staojaco, a nie np. na wolne pole. Po podaniu pilki nasz zawodnik stoi jak kolek zamiast szybko biec do przodu zeby dac mozliwosc zagrania klepa partnerowi. To sa powazne braki w wyszkoleniu, ten poziom rzemiosla pilkarskiego jest poprostu za wysoki dla niektorych. I takim zawodnikom ja bym podziekowal za wspolprace. Bo tylko taka gra w srodku pola moze przyniesc wymierne efekty, a na samych skrzydlach ciezko opierac sile ofensywna, szczegolnie ze czesto bedziemy zmuszeni do grania atakiem pozycyjnym.

[mancipium]

Może źle mnie zrozumieliście. Ja nie zamierzam na widłach LvG wynosić, niech spokojnie sezon przepracuję. Jednak póki co to ja nie widzę efektów współpracy z nim. Gramy bardzo chimerycznie, a jego decyzję z mojego punktu widzenia są po prostu słabe.

Tutaj nie ma miejsca na wdrażanie filozofii w taki sposób, by zakończyć sezon miejscem gwarantującym miejsce w PUEFA. Bayern za dużo traci nie grając w LM.

[Cejmi]

My tu się martwimy, kombinujemy gdzie jest problem, a włączam sobie ARD tam leci jakiś krótki reportaż o FCB i............ Piłkarze, trener ze swoimi dupami zadowolenie siedzą sobie przy browarze, Bastian z uśmiechem mówi że kolejny mecz za 2 tyg. teraz liczy się tylko rep. Jakby nic się nie stało. Czy nasi piłkarze nie maja już za grosz ambicji i samokrytyki?

[haj]

Cejmi. Naszym problemem jest żel. Mając go tyle na głowie po prostu nie da się szybko po boisku przemieszczać, bowiem się ma w nogach dwukrotnie większy ciężar Można zrozumieć to patrząc na poniższe zdjęcia:

Ballack w ostatnim sezonie w FCB:


Ballack po przejściu do Chelsea:


Santa Cruz w ostatnim sezonie w FCB:


Santa Cruz po przejściu do Blackburnu:


Pizarro w ostatnim sezonie w FCB:


Pizarro po przejściu do Chelsea:


Kilka pierwszych przykładów, które przyszły mi do głowy ^^ Ale temu sprzyja otoczenie - Van Buyten, Pranjić. Wcale się nie zdziwię, jak niedługo podobną fryzurę będzie miał Braafheid xD

[Cejmi]

Heh dzięki Haj. Znam już odpowiedź na nękające mnie pytania. Dobrze że przynajmniej co niektórzy umieją się jeszcze śmiać z tej marnej sytuacji. Mi FCB kolejny raz zburzyło humor na weekend ale w tyg. to sobie odbije.

[pablo]

haj normalnie mnie rozwaliles siedze sobie w pracy i raz na jakis czas wchodze na forum.. wchodze, patrze... a tu taki ciekawy post mysle, ze powinienes napisac felieton na ten temat A swoja droga coz za spostrzegawczosc