[BL] FC Bayern - RB Leipzig

[Matifcb]

teraz za ciosem z Eintrachtem i czekac na przegrana bvb

[grejfrut]

Ciężki mecz, typowe szachy - dobrze, że ostatecznie wygraliśmy. Na jedno trzeba zwrócić uwagę - popełniamy masę błędów w rozegraniu, głupie straty to u nas norma. Nie możemy tak zagrać z Liverpoolem, bo wtedy na pewno polegniemy. Ja tam jednak wierzę, że się poprawiamy. Od soboty miesiąc wolnego mają chłopaki, więc sporo czasu na treningi. No i trzeba poprawić skuteczność. Co z tego, że Lewy nastrzela jakimś ogórkom, podbije staty, jak nie strzeli jednej, jedynej akcji w meczu z dobrym zespołem? Jakoś nie kręcą mnie statystyki. Wolę takich piłkarzy jak Mandzukic. Ciężko pracuje dla całej drużyny, wiele nie strzela, ale w kluczowych momentach jest bezbłędny. Co z tego, że Robert strzeli kilka goli w meczu wygrany 5, czy 6 do zera, jeżeli z takim Liverpoolem możemy mieć jedną, jedyną akcję na Anfield, a ten jej nie trafi już tradycyjnie? Uważam, że to dobry gracz, ale już wielokrotnie zawodził w Bayernie w kluczowych momentach.

[norbi]

Co z tego, że Lewy nastrzela jakimś ogórkom, podbije staty, jak nie strzeli jednej, jedynej akcji w meczu z dobrym zespołem? Jakoś nie kręcą mnie statystyki. Wolę takich piłkarzy jak Mandzukic. Ciężko pracuje dla całej drużyny, wiele nie strzela, ale w kluczowych momentach jest bezbłędny. Co z tego, że Robert strzeli kilka goli w meczu wygrany 5, czy 6 do zera, jeżeli z takim Liverpoolem możemy mieć jedną, jedyną akcję na Anfield, a ten jej nie trafi już tradycyjnie? Uważam, że to dobry gracz, ale już wielokrotnie zawodził w Bayernie w kluczowych momentach.

oho, zaraz pewnie obrońcy "najlepszej 9tki świata" ciebie grejfrut pocisną ale masz 100% racje wg mnie. Strzela bardzo dużo ale marnuje tyle dogodnych sytuacji że gdyby miał skuteczność takiego Makaaya czy Mandzukica to biłby się o złotego buta co rok

[Kubik]

Ja tu też stanę po stronie grejfrutowej opinii - takie miałem wczoraj samo wrażenie jak Robert zdupił te sam na sam, a potem mu Coman dogrywał i nie trafił w piłkę. Co prawda ładnie sie zachował zgrywając głową do Kimmicha, ale tak czy siak potrzebuje dużo sytuacji żeby trafić. I jeszcze co mi sie rzuca w oczy - Mandżu bardziej haratał w obronie. Robert tam człapie sobie po środkowym kole boiska.

[Matifcb]

dopiero Ameryke odkryliscie ? poczytajcie temat Roberta od dawna jest to mowione. Nawet uzytkownik pewien dostaje bana za zle mowienie o Roberciku.. Fajnie ze el Polako itp ale fakt 10 okazji na mecz to i sredniach wykorzysta co 3 strzal..

[rufio]

Wy to przesadzacie w obie strony. Jak Lewy strzelał Borussi 2 bramki to strzelał ogorkom? Mogliśmy wygrać ten mecz gdyby nie obrona i wtedy byście mówili ze strzelił decydujące bramki. Jestem kibicem Bayernu od 1999 roku. Uważam ze Mandzu choc lepszy w defensywie to nie dawał tyle ofensywie co Lewy bo Robert jest bardziej kompletnym napadziorem