[CL] Liverpool FC - Bayern Monachium

[Kubik]

Mieli nas zeżreć żywcem. Nie pykło. Co prawda mieli swoje szanse, ale liczy sie to co w siatce - pamiętacie finał LM 2012 ile gospodarze obiektu mieli szans?

Było widać tą słynną Kovaćową strategie - bez taktyki a z serduszkiem Javi orał dziś w środku pola jak za dawnych lat. Spodziewałem się więcej po Jamesie. Robertowi przydałby się drugi napastnik, taki niski, mobliny. Robert sie tam przepycha, walczy o piłki, ale jest sam i często skazany na niepowodzenie. Może Coman i Gnabry powinni grać bliżej środka, bliżej Roberta? Tak jak Mane-Firmino-Salah, kompaktowo, często wymieniają pozycje, etc.

Nie mniej jednak nie ma źle IMHO. Nie straciliśmy bramki, a mieliśmy ich dostać conajmniej ze 2-3. Szkoda, że nic nie szczeliliśmy, ale jest jeszcze 90 min w Monachium, a Liverpool na wyjazdach nie jest taki mocny.

[Klinsmann]

Nie straciliśmy bramki bo mieliśmy dużo szczęścia - Szczęście to główny pkt. tego programu, bez tego się nie da.
Obawiam się, że w rewanżu będzie im wchodziło min. połowa tego co wypracują.
Ale może być też w drugą stronę Nam będzie wszystko siadało.
No nic, czeka nas zawał w dogrywce jeśli szybko nie strzelimy dwóch goli.

0:0 to słaby wynik i teraz trzeba wygrać. Innej opcji nie ma chcąc uniknąć karnych.

[izi91]

Javi Martinez w formie to jest brakujący element układanki w Bayernie, brakowało takiego DM, dzisiaj z marszu bez ogrania wymiatał. Nie wiem ile on miał odbiorów i przechwytów, ale ilość kosmiczna i z przodu też coś tam podziałał. Ja jestem zadowolony, obawiałem że się posypiemy i Liverpool nas rozbije, a jest 0-0 i realne szanse przed rewanżem, trzeba się ogarnąć z przodu, zagrać uważnie z tyłu i może być dobrze. Liverpool na wyjazdach jest dużo słabszy niż u siebie. Na plus też Neuer, w kryzysowej chwili nie zawiódł, pięknie to wybronił. Szkoda że rewanż bez Kimmicha, ale skoro Crvena Zvezda wygrała z LFC u siebie to my też możemy

[Pietras]

Wynik jest w sumie dość znośny, ale też nie ma się co nim podniecać. Fajnie, że na zero z tyłu, ale też z przodu niespecjalnie potrafiliśmy zagrozić Liverpoolowi. Mam wrażenie jednak, że plan Kovaca się powiódł i to, że nie musimy na wejściu odrabiać żadnych strat jest niesamowicie ważne. Jedna stracona bramka w rewanżu stawia już nas jednak w trudnej sytuacji, ale pamiętajmy że na AA w Lidze Mistrzów jesteśmy piekielnie mocni. Wygramy

[ironlemon]

Średni mecz, ale kompromitacji nie było. O ile obrona w pierwszej połowie miała więcej szczęścia niż rozumu, to w drugiej widzialem sporo naprawdę rozsądnej defensywy. Hummels w końcu zagrał jak na niego przystało.

Podobali mi się dzisiaj Gnabry i Coman (ten drugi trochę mniej, bo im dalej w las, tym więcej strat, ale całościowo na plus). Z kolei Lewy kompletnie sam, Suele i Martinez ociężali, James słabiutko jak na swój potencjał. Paradoksalnie wyszło odwrotnie niż się spodziewałem - obrona nawet dała radę, za to z przodu nie było za bardzo czym gryźć.

Mam nadzieję, że AA zrobi swoje i przyciśniemy większym pressingiem niż dzisiaj. Ten Liverpool da się pokonać i zaskoczyć.

[Klinsmann]

To co mieliśmy to nikt inny jak zawsze ten sam Wielki przeogromny sztucznie napompowany pseudo-napastnik Lewandowski musiał zjbać
Jak pięknie byłoby zaczynać rewanż przy 1:0
W rewanżu też da popis I jestem tego prawie pewny.
Z tym czymś się nie da wygrać LM - zrozumcie to wreszcie.
Same straty i potykanie się o własne nogi.

Dlaczego tylko ja komentuję grę drewniaka? Czy tu są sami upośledzeni?
Jak drewniak dołoży nogę to jest zachwyt i jazda po Klinsmannie A jak pół-napastnik zagra tragicznie to wszyscy nabierają wody w usta.
Czy chociaż ktoś się ze mną zgodzi, że Polak był głównym hamulcowym? A to co miał to jak zwykle sprdl.
Potwierdza się opinia moja i kilku ekspertów, że najlepszy na świecie w najważniejszych meczach nie istnieje.

Mandzu wróć

[Matifcb]

Ciekawe co na temat Mane kolega sadzi:D

[Klinsmann]

rad - co to kur w ogóle za nick?
Ban to by się tobie przydał. Wazelina jeszcze jest czy potrzebujesz nową dostawę?
Mane? no nie popisał się dzisiaj - a to oznacza jedno Że w rewanżu może być gorzej (dla nas) bo to kawał piłkarza, jak i wielu innych z Salahem na czele.

Nie taki straszny Liverpool jak się wydawało. Mam przeogromne nadzieje, że damy radę.

[Matifcb]

hahaha mi sie wydaje ze mega emocjonalnie Klinsmann pewne rzeczy odbiera prawdopodobnie to juz z jakims defektem psychicznym ( bez obrazy powaznie ) pewnego rodzaju fobia. Siedziec cicho i wyskoczyc nagle po meczu z atakiem na jeden cel fenomen!!

PS co ma nick uzytkownika do sensu wypowiedzi ?:)

[alien666]

Przed meczem kilku tutaj brało 3-0 dla Liverpoolu jako dobry wynik i do odrobienia w rewanżu. Teraz 0-0 Wam się nie podoba? Czego Wy Panowie chcecie? Zespół w przebudowie, bez ławki, bez napastnika, zarząd ma kasę, ale nie chce jej wydać. Rozumiem, że liczy się wynik dwumeczu, ale dzisiaj zagraliśmy z głową i co ważniejsze na 0 z tyłu. Ja jestem optymistą przed rewanżem. Liverpool niczym nie zaskoczył.

[Matifcb]

dokladnie. Tylko nie zgadza mi sie to

zarząd ma kasę, ale nie chce jej wydać.

https://www.meczyki.pl/sportbuzz/wydatk ... atu/155247


:D

[scholli7]

Kapitalnie dla mnie zagrał dziś Martinez, Kimmich i Hummels.Zawiodłem się na Jamesie niby tak wielu domagało się Jego gry, krytykując Mullera, a ten nie wniósł nic więcej. Gnabry kilka razy fajnie wchodził w pole karne, aczykolwiek mi utkwiła taka sytuacja z 1 szej połowy gdzie wyprzedził obrońcę i gdyby dograł piłkę do Lewego, który stał zupenie sam w polu karnym Fajnie raz też uderzył w drugiej połwie. Myślę, że nie jest źle przed rewanżem, mamy prawie miesiąc do rewanżu. Może wróci Robben choćby na ławkę, bo ta mnie normalnie przeraża. No i szkoda że Kimmich nie zagra w rewanżu. Obyśmy nikogo nie stracili do rewanżu

dokladnie. Tylko nie zgadza mi sie to

zarząd ma kasę, ale nie chce jej wydać.

https://www.meczyki.pl/sportbuzz/wydatk ... atu/155247


:D

Jak oni w studiu zajmują się gotowaniem to ja się nie dziwię dlaczego takie info ile wydaliśmy na transfery

[Klinsmann]

PS co ma nick uzytkownika do sensu wypowiedzi ?:)

No jak to co? Nic. To tak przy okazji, bo zawsze się zastanawiałem - skąd kur taki pomysł. Chyba go diler oszukał.

mi się wydaje, że mega emocjonalnie Klinsmann pewne rzeczy odbiera

Odbieram (wszystko) mega emocjonalnie (to moja wada, albo zaleta), ale nie do tego stopnia, żeby prdlć głupoty albo nie wiedzieć o czym mówię, lub co gorsza, nie panować nad sobą. Na drugi dzień niejednokrotnie inaczej bym do tego podszedł i często żałuje swoich słów - emocje opadły i inaczej człowiek myśli/podchodzi do tego. Co nie zmienia faktu, że mam rację (w moim przekonaniu), ale mógłbym tego nie mówić, dla świętego spokoju.

Twoje wrażenie jest spowodowane tym, że ja się ujawniam najbardziej w mega ważnych meczach, ale moje zdanie na temat klasy światowej jest takie same po każdym meczu ( bo ta qrw nic nie gra zawsze ) niezależnie z kim gramy - cała różnica polega na tym, że z Augsburgiem jestem w stanie przemilczeć - z kur. srealem czy Liverpoolem już nie.

sytuacja z 1 szej połowy gdzie wyprzedził obrońcę i gdyby dograł piłkę do Lewego, który stał zupenie sam w polu karnym

No o tym mówiłem właśnie Że Gnabry to nie jest 1/3 Robbena - Wielkiego Robbena Który już niestety się skończył - a następcy brak Nie zapominajmy o tym, że dzięki temu, że Gnaby się nie popisał, to Lewy nie zbiera hejtu - bo na 95% by to sprdl.

[ironlemon]

Weź ktoś trzepnij banem dla tego niedorozwoja, bo tolerowanie postów debila dla śmiechu to jedno, ale nazywania piłkarza Bayernu qrwą nie zdzierzę.

[Klinsmann]

Dla ciebie jest nr1 napastnikiem na świecie(co świadczy o niedorozwoju). Dla mnie jest totalnym niedołęgą i paralitykiem - mam na to dowody.
Thiago, Alonso, Bernat i inni byli jechani jak ostatnie qry i było dobrze? Nie przeszkadzało ci qrwa? Hipokryzja czy niedorozwój?