To już dziś, mały finał LM, starcie dwóch najlepszych drużyn tej edycji.
Dobrze że mam dziś sporo pracy bo bym nie umiał wysiedzieć
Bukmacherzy stawiaj nas dziś w pozycji underdoga i to sporego, kursy klarują się mniej więcej w ten sposób
1,68 City
4.20 remis
4.95 Bayern
Niedawno jeszcze było ok 1,9/2 na City, im bliżej meczu tym kursy na nas rosną, a na obywateli spadają. Ma to pewnie źródło w typach graczy, idzie masówka na City z uwagi na nasze dwa ostatnie mecze w BL, które jak pisałem w komentarzu pomeczowym nie będą miały znaczenia w przypadku dzisiejszego meczu. Nie mniej nie pamiętam takiej sytuacji, kiedy kursy na nas byłyby tak wysokie. Największy kurs na nas jaki widziałem to był około 2.8/2
9 na nasze zwycięstwo na Park des Princess, podobny był także przed wyjazdowym starciem z Barceloną. To wszystko jasno wskazuje kogo większość widzi jako faworyta tego meczu. Oczywiście, City są faworytem z racji gry u siebie, ale czy az tak dużym żeby wystawiać kurs niemal 5.00 na Bayern, który wygrał wszystkie mecze w tym sezonie LM?
Jasne City ma niesamowitego Halaanda, który miażdży wszelkie rekordy i jak da się mu trochę miejsca to bezlitośnie to wykorzysta. Nie jest to jednak cyborg nie do zdarcia, wielokrotnie w tym sezonie widziałem mecze, w których obrona rywali sprawiała, że Erling po prostu nie istniał.
Poza tym czy nie graliśmy już w tym sezonie z "niemożliwymi do ulokowania" graczami ? Efekt naszej gry obronnej w dwumeczu z PSG każdy zna.
Liczę na popis w obronie wzorowany na poprzednich meczach o stawkę w tej edycji LM, de Ligt robi ostatnio fenomenalne wrażenie, jest w ogromnym gazie i wg mnie jest w stanie zatrzymać Norwega. Do tego potrzebuje oczywiście wsparcia kolegów, dlatego liczę że z grą defensywną ogarnie się w końcu Davies. Widać że chłop ma od pewnego czasu problemy z ustabilizowaniem jakości swoich występów.
Kluczowym będzie też zatrzymanie de Bruyne i uważam to za ważniejsze od całkowitego wyłączenia Halaanda. Jeśli nie pozwolimy Rudemu na kreowanie gry i nie zostawimy miejsca na zagranie penetrujących podań Erling nie będzie miał z czego korzystać podczas meczu.
Atak wygląda u nas jak wygląda, obawiałem się że przystąpimy do tego meczu bez Choupo i niestety się sprawdziło. Optymizmem może napawać fakt, że w sobotnim meczu z Freiburgiem stworzyliśmy naprawdę dużo sytuacji bramkowych. Mam nadzieję, że drugi mecz z rzędu z tak fatalną skutecznością już się nie przydarzy.
Wynik? Nie odważę się typować, bardzo liczę na zwycięstwo ale remis biorę w ciemno.
Auf gehts Ihr Roten!