[BL] FC Bayern Munchen vs TSG Hoffenheim

[dmagio]

Co do Kahna jestem przekonany że robi wszystko jak należy.Nie jego wina że piłkarze teraz to zwykłe pipy

[alien666]

Co do Kahna jestem przekonany że robi wszystko jak należy.Nie jego wina że piłkarze teraz to zwykłe pipy

No tak, zapewne nie chce działać na niekorzyść klubu. Jednak jak zatrudniali TT to chyba mieli z nim wcześniej rozmowę jak widzi kwestię uzdrowienia zespołu? Według mnie nie ma różnicy w tej chwili jeżeli chodzi o prowadzenie i wybory między Julianem a TT.

[grejfrut]

Zatrudnienie TT miało uratować sezon, choć ten nie był stracony na żadnym froncie. W sumie zabawna to była retoryka. Zespół miał grać nagle futbol totalny, przynajmniej tak to przedstawiał zarząd.

Fakty są jednak zupełnie inne. Nieco pond dwa tygodnie tygodnie później gramy najgorszy futbol w tym sezonie! Odpadaliśmy z Pucharu Niemiec, w LM potrzebujemy czegoś więcej niż cudu, a w BL liderujemy z przewagą dwóch punktów, tylko dlatego, że Borussia to srodzy frajerzy. Jeszcze miesiąc temu, a dokładnie po rewanżu z PSG świat się nami zachwycał. W BL było różnie, ale myślę, że tak słabego meczu jak wczoraj jednak nie zagraliśmy. Jasne City to inny kaliber niż PSG, ale był w tym jakiś pomysł. Nie wypaliło, będzie to dużo kosztować Bayern i co z tym zrobi zarząd? Zapewne nic. Staliśmy się klubem memem.

W poniedziałek prezydent klubu zapewnia, że JN to długofalowy projekt. W czwartek zarząd ogłasza, że JN zostaje odsunięty od roli trenera, bowiem gramy zbyt słabo i musimy ratować sezon. 3 tygodnie później gramy najgorszy futbol w sezonie i praktycznie kończymy już dwa z trzech turniejów, a o BL trzeba drżeć z taką grą.

[baymann9]

Zmiana trenera w tych okolicznościach świadczy o panice osób decyzyjnych. Tydzień wcześniej prezes gada w mediach o długoterminowym projekcie Bayernu Nagelsmanna, a tu nagle wymieniają trenera. Jeśli wierzyć doniesieniom mediów zwolniono Juliana, bo Tuchel był wolny. Gdyby Thomas wrócił np do PSG to Nagelsmann nadal byłby trenerem? To nie wygląda na jakaś sensowną wizję... Jak mieli zwolnić Nagelsmanna, trzeba to było zrobić po zakończeniu poprzedniego sezonu: kompromitacje w LM I PN to lepsze powody niż zadyszka w Buli po mundialu.
Do tego dochodzą transfery: prawopdobnie Tuchel również nie ma pomysłu na Gravenbercha czy Cancelo. Po co sprowadzamy takich piłkarzy? Bo była promocja?

[Recit]

Hola, hola. Wuefista dostał kupę czasu i zostawił po sobie raczej bajzel, a Tuchel póki co ledwo zaczął, pełną kadrę do dyspozycji ma chyba 3 tygodnie. Coś więcej będzie można powiedzieć... Zimną Bo teraz to pewnie zostaje wylot z CL i doczłapanie sezonu. Koleś dopiero od przygotowań do kolejnego sezonu będzie mógł na serio wdrażać swoją wizję.

[baymann9]

Ja nie pisałem o Tuchelu tylko o zarządzie.

[Matifcb]

po co sie wtedy wawala trenera i wrzuca w srodek bagna jak i tak kazdy gada trzeba dac mu okres przygotowawczy zobaczymy w noywm sezonie. To niech taki Julek skonczy ten sezon skoro nowy nic nie niby nie zrobi:)

[Recit]

Pewnie bali się, że Tuchel nawieje a widzieli już, że Nagelsmann to kombinacja niekompetencji i zadzierania nosa. Wyszło głupio, ale jestem sobie w stanie wyobrazić, że tak było.

Zarząd jest na moje OK. Jak poleca to będzie źle, jestem pewny, że ta ekipa jest oddana Bayernowi podobnie jak Uli i Kalle.

[Matifcb]

Flick też był oddany i co poleciał bo był no właśnie jaki, niewygodny?

[Recit]

Przecież historia Flicka i Nagelsmanna jest zupełnie inna.

[Kubik]

Czyli zmiana trenera nic nie dała. Topowy trener nie wie gdzie jest. Wyniki podobne jak za Julka. Kasa poszła się je.... Winnych nie ma. Kto bogatemu zabroni.
A śmiejemy się z klubów "memów".

Ale to tak chyba nie zadziała, że zmienisz trenera i zawodnicy bez formy w 2 tyg. forme odzyskują. Taka mnie wczoraj myśl przeszła, po tym całym sobotnim roczarowaniu meczem - nie wiem czy należy szukać winy w Tuchelu że nie naprawia, a w Nagelsmannie, że zepsuł?

Jesienią graliśmy jak z nut. Jakieś 3 remisy i porazka z usranym Gladbach. W LM pozamiatali - 18/18. W Bundslidze 9 pktów wypracowane przewagi. I co na wiosne? Roztrwioniona cała przewaga. Ogoliliśmy PSG - OK to na duży plus, ale jakby tam w Paryżu Kimbembe nie spalił i było np. 1-1 to już różnie. Na City też wynik trzymaliśmy długo, a potem indywidualne błedy Dayota i sie zesrało.

W zeszłym sezonie było analogicznie - Na jesień porażka z Frankfurtem i Augsburgiem, remis z Gladbach. Co prawda w tyte w DFB Pokal 5-0, ale przełnęliśmy gorycz porażki. Przyszła runda rewanżowa i znowu od Gladbach w banie, Bochum, wymęczone 1-1 z Salzburgiem w LM, w rewanżu co prawda dostali 7-1, ale już potem na Villareal nas brakło. Po drodze remisy z Leverskusen, Hoffenheim i na koniec porażka z Mainz 3-1, 2-2 z Stuttgartem w kiepskim stylu bo byliśmy na Allianz i 2-2 z Wolfsburgiem.

Do tego wszystkiego to Nagelsmann mówił, że nie potrzebuje nowego napastnika, bo tyle opcji w ofensywie. I co? Czupomitingów 100 kurna. Po kilku kolejkach z rezerwowego Kameruńczka zrobiliśmy na siłe podstawowego napadziora. Strzelał regularnie - bardzo fajnie, chwała mu za to. Nawet na nowy kontrakt zapracował. No ale rozbolały bo plecy i jesteśmy z nowu w dupie, bo trzeba kombinowac, a jak widać ani Gnabry, ani Muller ani tym bardziej Mane na szpice się nie nadają, wbrew temu co mówił JN gdy Lewandowski odchodził do farselony.

BTW fajnie, że w końcu na forum wiekszy ruch =)

[baymann9]

Skoro w Bayernie to zarząd decyduje, kogo sprowadzić a kogo nie, dlaczego odpowiedzialność za brak napastnika spada na Nagelsmanna?

[grejfrut]

Zgodnie ze słowami Brazzo, zatrudnienie TT miało od razu dać pozytywny efekt. Dlatego wszyscy się tego czepiają, bo po odejściu JN gramy jeszcze gorzej. Być może nie ma w tym winy TT, bowiem skład nie jest szyty pod niego, nie wiemy też jak zwolnienie JN wpłynęło na głowy piłkarzy.

[Kubik]

Przecież mówili, że wszystkie transfery były prowadzone w porozumieniu Hasan - Neppe - Nagelsmann, więc swoje zdanie JN w transferach miał.

[Matifcb]

BTW fajnie, że w końcu na forum wiekszy ruch =)

do środy/ czwartku. Później już tylko jak paterę przeklepia i sezon zamykamy znowu:⁠-⁠D