[BL] VfL Wolfsburg - FC Bayern Monachium

[alien666]

Jutro o godz. 20:30 zagramy ostatni mecz w tym roku z 9 w tabeli VfL Wolfsburg. Oczekuję zaangażowania i pewnego zwycięstwa. Wilki nic konkretnego nie prezentują, chociaż po 4 kolejnych porażkach wreszcie wygrały w ostatniej kolejce z ostatnim w tabeli Darmstadt. Inny wynik niż nasze zwycięstwo będzie dla mnie niespodzianką.
Obstawiam 4-1.

[Matifcb]

Jeśli gramy na wyjeździe to bardziej 1-4 obstawiasz:⁠-⁠) minimum 2 bramki Kane byłyby super zakończeniem rundy a może 5 w 8min:⁠-⁠D:⁠-⁠D

[grejfrut]

Gra na terenie Wolfsburga to zawsze trudny temat. Mam nadzieję, że zagra Pavlovic, a Kimmich usiądzie na ławce. To był kolejny mecz, gdy młody Niemiec zastąpił doświadczonego i nasz środek pola wyglądał lepiej. Lubię Joshue, wiele mu zawdzięczamy, ale gość w ostatnim czasie się pogubił. Gra gówno, wymaga dużo i jeszcze ma focha.

[Bayern fun]

Josh to ofiara Tuchela i jego skamlenia o duży transfer do środka, ale faktem jest, że gra tragicznie.
Dość mówić, że gdy nie grał i ktoś inny wykonywał stałe fragmenty gry to zdobywaliśmy z nich bramkę (2x asysta Sane po pauzie za CK z Darmstadt i 2 asysty Pavlovicia a nawet 3 bo jedna nieuznana, kolejkę temu). Dawno nie zagrał dobrze ze stojącej piłki a okupuje te role zawsze gdy jest na boisku. To też jest rola trenera zeby takie coś zauważyć i zareagować. Problem w tym, że my nie mamy trenera tylko gościa od narzekania na brak transferów

[alien666]

TT dostanie w zimie kogo będzie chciał, w granicach rozsądku of kors i na wiosnę pokaże jakim jest kozakiem. Jak spier#doli sezon i nic nie wygra to szpica mu na drogę .

[alien666]

Harry swoje!
Tomasz swoje!

[Matifcb]

bayer tez swoje

[lewy203]

Proszą się o kłopoty w drugiej połowie..

[Bayern fun]

Kane to jest Kozak przez ogromne K

To będzie pierwsza koszulka napastnika jaką kupię po Makaayu

[lokosFCB]

Kane to jest Kozak przez ogromne K

To będzie pierwsza koszulka napastnika jaką kupię po Makaayu

Pełna zgoda, Harry to jest Pan Piłkarz i napastnik jakiego chyba nie mieliśmy nigdy