Już dzisiaj o 21 mecz prawdy z Arsenalem na Allianz. Po remisie w pierwszym meczu i grze, która według mojej opinii, była daleka od naszego prime`u, jestem umiarkowanym optymistą. Już wczorajszy mecz Barcelony pokazał, że nawet zwycięstwo na wyjeździe, może w końcowym rozrachunku nic nie dać. Arsenal w weekend w najsilniejszym swoim składzie przegrał w lidze u siebie z Villą i już w PL wszystko wróciło do normy czyli City jest liderem.
U nas na pewno nie zagrają Davies za kartki, Gnabry i Coman - obaj kontuzja. Mam nadzieję, że Manu jest gotowy.
Daję nam 50% szans na awans.