Mecze towarzyskie

[alien666]

Dzisiaj o 1:00 w nocy gramy z Manchesterem City - ktoś wie czy można gdzieś obejrzeć mecz w tv?

Także dzisiaj o 5:00 mecz Real - Barcelona i zapewne debiut Roberta - mecz na żywo w Polsat Sport lub Polsat Sport Extra.

[Matifcb]

Strumyk tv? Oba mecze chyba sobie prawo lukne:-) akurat czeka. Mnie nocka przy synku więc czemu nie

[alien666]

https://youtu.be/ZiPY4HsMRkA
Haaland nas pogrążył w debiucie.

[alien666]

https://youtu.be/FXmBY3CXBCw
Robert miał grać z 9, podobno taki miał zapis w kontrakcie? Nie ma już RL9?

[Recit]

City po prostu pożarło Bayern Co za masakra, po wyniku tego nie widać. A w Barcelonie Lewy będzie miał 9 jak odda ją Depay, który nie ma na to ochoty

[baymann9]

Muszą wypchnąć Depaya. Btw. to jest taka typowa sytuacja, że Barca na siłę pozbywa się piłkarza. Ale by było gdyby Lewego to spotkało za rok <wink> My swoje porażki transferowe bierzemy na klatę. Sarr chyba zostanie na kolejny sezon...

[haj]

City po prostu pożarło Bayern Co za masakra, po wyniku tego nie widać.

Już polskie portale od razu podchwycili, że Bayern przegrał beż Lewego. Z nim w sumie też przegrywał, ale jakie to ma teraz znaczenie Wcale mnie nie dziwi opinia o stylu, bo w zasadzie układamy grę na nowo mimo podobnej kadry, jednak przez osiem ostatnich lat Polki i Polacy... wróć w minionych sezonach schemat był jasno dopracowany. Spotkaliśmy się z drużyną, która od wielu lat ma takie samo założenie w swojej grze - znamy to doskonale na swoim przykladzie

[alien666]

Mecz towarzyski o nic więc nie ma o czym gadać. Zobaczymy jak to będzie wyglądać, gdy forma ma rosnąć i przyjdą mecze o punkty.

[bartek959]

Teraz to dopiero zacznie się sraczka i wytykanie Bayernowi każdego potknięcia

[Recit]

No wiesz, Nagelsmann póki co nie przekonuje i transfery nie mają tu nic do rzeczy. On ma rację, że jak nie ma Lewego to będziemy mniej przewidywalni, ale zobaczymy co z tego będzie. Ja ręki nie położę do u cięcia, że będziemy groźniejsi. Ten filmik na kanale Bundesligi pokazuje jakim Lewy był komandosem, a do tego ściągał uwagę obrońców przez co inni mieli więcej miejsca. Zobaczymy.

[haj]

Zgoda, że nie przekonuje. Z mojej perspektywy nie chodzi o transfery, a o zmianę schematu gry, który przez lata symbolizował Bayern. Możemy dyskutować na ile on mógł być przewidywalny przy takim zawodniku jak Lewy, ale nie da się ukryć, iż zawodnicy grający w Monachium od lat innego nie ćwiczyli zapewne za wiele czasu na przygotowania nie było więc w porównaniu do ekipy, która jedynie personalnie wymienia skład, pozostając wiernymi założeniom, byłoby nad wyraz Optymistyczne, jeśli obraz gry byłby 50/50.

Nie pozostaje nic innego jak wierzyć, że z Manę i lepsza formą Sane, Comana i Gnabryego będziemy niesamowici w przodzie

[grejfrut]

Bayern przegrał jakiś mało znaczący sparing, a tu już płacz, że Julian nie przekonuje bez nowych graczy, bez zgrania, na początku sezonu jest logika! Szkoda tylko, że ten Haaland do nas nie trafił Potwór

[haj]

Mamy za sobą 12 miesięcy na tym stanowisku, a nie 2 tygodnie, więc jak najbardziej jest podstawa do tego, aby kogoś praca Juliana przekonywała lub nie na chwilę obecną. A nie jak twierdzisz jeden mecz towarzyski.

[Recit]

Bayern przegrał jakiś mało znaczący sparing, a tu już płacz, że Julian nie przekonuje bez nowych graczy, bez zgrania, na początku sezonu jest logika! Szkoda tylko, że ten Haaland do nas nie trafił Potwór

Może Ty masz perspektywę 2 tygodni, ja na to patrzę z perspektywy całego minionego sezonu. Prasa też donosiła, że zawodnicy gubią się w układankach taktycznych trenera, a to, w jak prosty sposób Bayern tracił bramki pokazuje, że coś w tym jest.

Ten mecz towarzyski nie mówi nic, chociaż jednak trochę szkoda, że na tle drużyny podobnej klasy i również będącej w środku przygotowań do sezonu Bayern wygląda jak ekipa kilka klas gorsza i nie potrafi... oddać celnego strzału przez cały mecz, kiedy rywale oddają 22. A warto dodać, że skład Bayernu rozpoczęła stara ekipa, nie grał de Ligt, nie grał Mane, nie grali młodzi z Ajaxu.

[grejfrut]

Dla mnie przesadzacie. Gość w zeszłym sezonie miał ciężką atmosferę z polską diwą, więc miał ostro pod górkę. Musiał grać na niego, aby nie było buntu w szatni. Teraz ma to czego chciał, czyli uniwersalny, mocny zespół. Jak jeszcze kupią mu Laimera, a pewno tak będzie, to dopiero po tym sezonie będzie można się o nim realnie wypowiedzieć. A że trenować potrafi, to już pokazał nie raz.