zwalać gorsze wyniki niby najlepszego trenera młodego pokolenia, za którego zapłaciliśmy rekordową kasę, na to, ż ejeden zawodnik mu przeszkadzał to już za gruby odlot grejfrut:). Ja uważam, że u nagelsmana prawie nikt nie grał lepiej niz wcześniej. Nikt nie wyskoczył z formą, nie zrobił żadnego transferu, który mógłby byc doceniony. Sprowadził beznadziejnego Sabitzera. Obecnie ma najdroższą defensywę świata jak mi się zdaje - Ligt 70mln euro, Hernandes 80 mln euro, Upamecano - 40 mln euro, i pavard 25 mln euro.ponad 200mln euro na blok defensywy to żaden klub nie wydał. Nie znam się na futbolu inaczej niz z perspektywy fana kibica z kanapy, ale mam wrażenie, że w obecnym futbolu bardziej niz jakieś genialne rozwiązania taktyczne decyduje mental. Flick umiał stworzyć drużynę, Guardiola w Barcy też, Zidane w Realu, czy Heyneckes.
Natomiast Nagelsman ma jakiś dziwny charakter moim zdaniem. Taki geniusz co to nie umie za bardzo ze światem chyba komunikować. Niby chce być miły, wyluzowany i spoko, ale nie do końca jest to zgodne z jego charakterem.