Alphonso Davies

[Bayern fun]

Kpina i śmiech na sali, to powinna byc bezpośrednia czerwona.

Pamiętacie czerwoną kartkę Mullera w meczu z Ajaksem? Tam dostał bezpośrednie czerwo i po tym chyba jeszcze dwa mecze zawieszenia, mimo że też nie patrzył na rywala i zagranie było nieintencjonalne.

[alien666]

Davies kontuzja.
Ciekawe czy na Mistrzostwa zdąży się wykurować?
Ale jaki to pech, historyczny awans Kanady, kluczowy gracz i taka głupia kontuzja

[grejfrut]

Dobrze, że pojedzie na mundial. Martwię się o tego chłopaka. Rzuciła go miłość życia, teraz o włos, a straciłby być może jedyny mundial w swojej karierze To mogłoby go złamać. Ktoś powie, że i tak ma dużo kasy, ale kasa to nie wszystko. Ona daje nam wiele możliwości, pomaga w życiu, ale nie da się za nią kupić dwóch najważniejszych rzeczy - miłości i zdrowia. A to może załamać. Mam nadzieję, że Phnozie ma wsparcie i przetrwa ten trudny dla siebie czas, bo to wydaje się być niesamowicie fajny facet.

[Matifcb]

Jest młody, jeszcze nie jedna dupa może go rzucić albo on ją. Na szczęście kontuzja niegroźna.

[grejfrut]

Jest młody, jeszcze nie jedna dupa może go rzucić albo on ją. Na szczęście kontuzja niegroźna.

To tak nie działa. Każdy ma inną wrażliwość i widać po nim, że do dziś to mocno przeżywa. Dla Ciebie rozstanie może być lekkie, dla kogoś innego może być to życiowy dramat. Wszyscy jesteśmy różni i warto wziąć to pod uwagę.

[Matifcb]

https://images.app.goo.gl/AQUU5j2iaFKUvKxx9

[Matifcb]

Pół żartem pół serio

[Cejmi]

Ktoś wie co się z nim dzieje? Chłopak kompletnie stracił pewność siebie w grze: 0 sprintów, dryblingów. Czy on zapomniał, że jest naszybszym lewym obrońcą na świecie?

[norbi]

może to że gra/ma grać na wahadle, więc z tyłu głowy ma gonienie kilkudziesięciu metrów za przeciwnikiem ? jednak jako LO przed sobą miał LS z którym mozna było fajnie zagrać na klepe gdzie by mógł wykorzystać swoją szybkość.

Albo Nagelsmann tak namącił mu w głowie że chłopak zgłupiał

[grejfrut]

Bardzo cenię Daviesa, że potrafił otwarcie to powiedzieć: https://transfery.info/aktualnosci/poru ... wem/182322

A jeszcze bardziej dziwi mnie znieczulica ludzi w komentarzach, że jak mu za dużo kasy to niech idzie na budowę Nie lubię sloganu, że pieniądze szczęścia nie dają itd. Oczywiście, że dają, ale nie są nadrzędną wartością życia. Dobrze jest mieć dużo pieniędzy, bowiem dzięki nim jest się niezależnym, można się szybciej rozwijać na wielu płaszczyznach, realizować swoje pasje, zabezpieczyć przyszłość i mieć większą dostępność do służby zdrowi. To jest mega, mega ważne. Mimo wszystko człowiek jest stworzeniem społecznym i ludzie bliscy są dla większości jednostek wyjątkowo ważni. Jak widać Phonzie to uczuciowy chłopak i nie dziwię mu się, że brakuje mu bliskich. Znajomi to nie to samo, szczególnie że w jego sytuacji trudno o nowych, szczerych znajomych. Pijawek podpiętych pod sukces wśród ludzi nie brakuje.

Mam nadzieję, że ktoś w klubie z nim gada i wraz z psychologiem mu pomogą. Takie problemy już nie jednemu zniszczyły dobrze zapowiadającą się karierę. Było widać, że jak dziewczyna go rzuciła, to bardzo to przeżył. I nie są to błache sprawy jak wielu sądzi. Nie wiem jak między nimi było, bo Bayern mógł sobie pozwolić, aby dla szczęścia Phonziego ją kupić do zespołu kobiet, szczególnie że gra przyzwoicie. Ale wiadomo, że czasem to nie wystarczy. Trzymaj się Phonzie!

[Matifcb]

Nie no nie brnijmy w kupowanie kadry pod męskich piłkarzy:⁠-⁠) widać że nie jest ok z jego forma. To nie maszyny to są ludzie a miliony kibiców rzadaja wspaniałych rzeczy od nich co weekend a i czasami w środku tygodnia mają błyszczeć. On jest jeszcze smarkiem życiowo. Na szczęście ma kasę może iść do na prawdę dobrych specjalistów i to ogarnąć

[grejfrut]

Nikt nie brnie, laska gra w USA. Ale taki wariant nie jest zły, szczególnie że mówimy o niezłej piłkarce, a nie o paniusi na ciepłej posadzie. Ale oczywiście względy sportowe zawsze powinny być numerem jeden.

Bayern na pewno będzie z nim pracował, bo Phonzie jest niesamowity. Potrafi grać w piłkę, ale już od dłuższego czasu obserwuję w nim taki brak radości, którą miał w pierwszym sezonie. Niestety depresja, inne problemy z psychiką czy poważne choroby nie znają statusu materialnego i społecznego ludzi. Mam nadzieję, że mu pomogą, bo takie otwarte gadanie o tym problemie jest ewidentnym szukaniem pomocy, a to jest nieco niepokojące, bo wygląda na to, że dostatecznie jej nie ma.

[Matifcb]

To by tylko świadczyło o nas źle jeśli takiej pomocy nie miał. Jego zjazd trwa ponad pół roku? Nie śledzę tego kiedy on się popstrzykal z panną ale chyba jest tam sztab ludzi od tego i obserwują piłkarzy codziennie. Bierzesz go do gabinetu na słowo i pytasz ocb. Bayernowi na rękę przecież wysłać go do psychologa i rozwiązać problemy w głowie i mieć pełnowartościowego zawodnika.

[grejfrut]

Na pewno robią swoje, o to się nie martwię. Czasem różnie bywa z pomocą, to ogólnie trudny temat. Mam nadzieję, że Phonzie sobie wszystko poukłada. Mimo wszystko, to dobry przykład aby nabrać trochę empatii do ludzi. Po jego szczerej wypowiedzi od razu fala hejtu w sieci, że nie ma prawdziwych problemów i wybrzydza. Taaaa, bo mając kasę nie ma się problemów Tak to niestety nie działa. Robert Enke popełnił samobójstwo z braku problemów... Ludzie mało się uczą. Kiedyś miałem dużo mniej empatii, ale przez pracę z ludźmi, gdzie przez ręce przechodzi mi ich setki rocznie, dużo się zmieniło. Problemy są niezależne od stanu finansowego. Choć pieniądze szczęście dają, to nie da się za nie kupić szczęśliwego życia rodzinnego czy nawet zdrowia, pomimo świetnej prywatnej opieki. To są sprawy w których ci się dobrze potoczy, albo i nie. I proszę rozróżniać tutaj cudowną kobietę u boku, co będzie na dobre i na złe (są takie, sam trafiłem i już ponad 10 lat jesteśmy małżeństwem), od takiej co można ją puknąć bo leci na hajs. Takich to Phonzie może mieć codziennie tak dużo, że pewno by fizycznie nie dał rady obrobić

Ale tak jak mówisz, klub to na pewno widzi i działa. Mimo wszystko mnie ta wypowiedź trochę zaniepokoiła, bo takie publiczne żale jednak występują, gdy człowiek sobie nie radzi.

[baymann9]

Nie wiem do końca jak interpretować wypowiedź Davisa. Raczej się skłaniam, że on nie ma problemów psychicznych, a po prostu jest jeszcze dzieciakiem (w czym nie ma nic złego). Bo jak nazwać inaczej kogoś, kto się nudzi bo nie ma przy sobie w danej chwili dziewczyny czy kolegów i robi z tego problem? Dojrzały człowiek potrafi zająć się sam sobą, a jak sie nudzi to trudno. Nuda, związek czy przyjaciele to normalne elementy życia.
Jeśli jednak on ma jakieś problemy psychiczne to oczywiście powyższa opinia nie ma sensu, a nasz piłkarz potrzebuje pomocy specjalisty.