Mnie zastanawia jedna sprawa - dzisiaj jest taki ogromny płacz, że w Bayernie nie ma konkretnych wzmocnień, że zostajemy w tyle za innymi jeśli chodzi o wzmocnienia, że w ogóle polityka transferowa Bayernu do niczego się nie nadaje, po słowach wypowiadanych przez zarządzających. Ale znowu dlaczego żaden z tych szlochających nie popatrzy na to z tej strony, że w przeciągu ostatnich kilku sezonów w szeregi naszej drużyny weszło naprawadę kilku bardzo ciekawych i świetnych zawodników. Jak chociażby Kimmich,godnie zastępując Lahma, którego niby miało być tak trudno zastąpić.Dlaczego żaden z tych "niezadowolonych" nie wspomina np zeszłorocznego fenomenalnego zakupu Jamesa (który w meczu ze swoją byłą drużyną był jednym z najlepszych zawodnikiem Bayernu. Co więcej dlaczego żaden z tych wiecznie krytykujących Zarząd i w ogóle cały Bayern nie przypomina sobie wcześniejszego transferu Lewego! Dlaczego nie patrzy na to, że właśnie to Ten tak krytykowany Zarząd postawił jednak na swoim, nie ugiął się ( jak choćby pan Watzke w przypadku transferu Dembele, czy Auby) i pozostał przy tym by się nie osłabiać i nie sprzedawać swojego bądź co bądź najlepszego strzelca gdzieś do konkurencji. Już pomijając nawet ten fakt, na jakiej zasadzie odbył się wcześnie ten transfer Lewandowskiego do Bayernu.
Dlaczego taki ktoś nie patrzy choćby przychylnym okiem w stronę Sule, który również na tle Realu jakby nie było triumfatora zeszłej edycji LM wypadł znakomicie i godnie zastąpił Boatenga. Dlaczego nie zwraca się uwagi na chęć pozyskania przez Bayern choćby Pavarda? Cały czas tylko i wyłącznie krytykując jak to Ten Klub się stacza.Według mnie jest to nieobiektywne podejście do tematu.
Tak jak Recit pisze niektórzy podniecają się np takim Martrialem, wcześniej podniecali się Alexisem Sanchezem,który okazał się totalnym niewypałem transferowym i to jakże teraz opłacanym. Dlaczego więc na to nie zwraca się uwagi, że Bayern jednak dobrze zrobił nie decydując się go pozyskać, a co za tym idzie nie uległ narzucanym od kilku sezonów przez szejków i innych oligarchów trendom.( tak tak wiem co powiesz Mateuszku bo to Leśne stare żydzące kasy dziadki, których Ty byś zaraz wymienił jak niegdyś Juppa prawda)
Sam transfer Sanchesa też daje do myślenia, bo jak się okazuje nie każdy młody dobrze zapowiadający się zawodnik okazuje się strzałem w 10 i Bayern również przekonał się o tym i to na własnej skórze, płacąc za niego przecież też nie małe pieniądze.Czasem wydaje nam się, że wiele wiemy jeśli chodzi o pewne kwestie w Klubie, a tak naprawdę to gó... wiemy. Są pewne kwestie, które nigdy nie ujrzą światła dziennego. Pewne sprawy to zwyczajne sensacje sprzedawane ludziom przez media,które ludzie chwytają w locie jak pelikany.Nie od dziś wiadomo, że Bayern lubi swoich fanów zakakiwać i tak na dobrą sprawę żaden z Nas nie wie co np rodzi się teraz w głowach Zarządu.Mówić można wiele rzeczy a cichaczem planować pewne kwestie i dążyć i realizować swoje plany.
Ale najlepiej co? ano ponarzekać jak robi to nasz czołowy forumowy malkontent, rzekłbym maskotka w swoim fachu.Który jara się wszystkimi innymi drużynami tylko o dziwo nie Tą, której niby tak zagorzale kibicuje, ciągle ją natomiast krytykując jaka to ona jest be. Momentami jadąc po Bayernie jak po szmacie bo nie jesteśmy w stanie wygrać LM. A do tego pisząc choćby takie brednie, jakie to dostawaliśmy ostatnio sromotne lanie od Hiszpanów i że nie jesteśmy jedną z czołowych drużyn w Europie.
Bardzo dobre pytanie zadał Ci Kubik kolego
potrafisz na nie odpowiedzieć czy jednak nie bardzo? czy jeszcze może się zastanawisz bo chyba jednak nie do końca pomyślałeś kogoby tu wysunąć przed ten żałosny Bayern.
Nie wiem, a może Ty nie te same mecze oglądałeś? W których to dostawaliśmy lanie.
Sromotne lanie to owszem dostaliśmy ale raz z Realem za Pepa 4:0 w Monachium, ale w dwóch pozostałych konfrontacjach poszliśmy z nimi na noże, gdzie była równorzędna walka i takie są fakty i to z dziadkami w zarządzie i na skrzydłach
.Jeśli miałbym wracać do sromotnych lań od Hiszpanów to chyba można byłoby jeszcze wrócić do porażki z Barcą, ale znowu troszkę wcześniej to o ile mnie pamięć nie myli My ich sromotnie zlaliśmy. A z Atletico również nawiązaliśmy równorzędną walkę jak w dwóch ostatnich konfrontacjach z Realem to tak dla ścisłości.
Przestań więc wreszcie bredzić człowieku! Bo Bayern od lat utrzymuje się na określonym poziomie i nie pier... już więcej takich głupot bo nudny już naprawdę jesteś, a idealnie przedstawiła Ci to wyżej nasza forumowa koleżanka
Powiem Ci coś więcej co niby gra to Citi z wymienianym przez Klinsmana tym Sane czy De Bruyne, i Pepem za sterami? Co wreszcie gra to wielkie Psg ze sprowadzonym Neymarem i Mbappe, za których można byłoby zbudować jakąś fajną drużynę? W czym lepsza okazała się choćby Barca w zeszłym sezonie od Bayernu, która też przecież nie szczędzi od lat na transferach? Nie wiem coś umknęło może mojej uwadze?
Czy Ci się podoba czy też nie Bayern prowadzi bardzo mądrą politykę transferową i czas najwyższy uświadomić sobie, że to w jakim miejscu jest teraz ten Klub to m.in właśnie zasługa Jego włodarzy, a na całe szczęście nie takich pseudo internetowych szpeców nadużywających swoich wirtualnych fantazji wziętych rodem z Football Managera!