Polityka transferowa Bayernu

[Grzechoo]

Jak myślałem sobie o relegacji Juventusu i o tym, kogo moglibyśmy od nich kupić, to pierwszy na myśl przyszedł mi Trezeguet. W sumie mógłby być zainteresowany grą w Bayernie, a i pieniądze mogłyby się znaleźć. Byłby takim drugim Roy'em Makaay'em

Ostatnio Juventus szukał następcy Ibrahimovica w postaci Julio Ricardo Cruza. Możnaby wykorzystać ten fakt, zapłacić jakąś sumę pieniędzy i dołożyć Santa Cruza lub Pizarro. Niewątpliwie to zapewne byłby strzał w dziesiątkę, super interes, tylko tak sobie myśle, że mi osobiście głupio byłoby oddawać zawodnika, który jest z klubem związany i oddany mu od wielu lat. Ale warto byłoby kogoś kupić od zdegradowanego Juventusu - wszyscy kupują, to my też!

[Liz4]

Ja wiem... zamienic Pizzaro (26 czy 27lat) na 28 latka i jeszcze im doplacic -taki sobie interes... Santa Cruz jest jeszcze mlodszy wiec juz w ogole niezbyt...

[haj]

Trzymać z daleko od Bayernu zawodników typu Ibrahimovic czy Tevez. Umiejętności to nie wszystko...

[Mars]

Tevez? Czemu nie, mi jakos przypadl do gustu ten pilkarz. Moze jego zachowanie nie jest rewelacyjne ale pilkarzem napewno bedzie z najwyzszej polki.

[haj]

Tevez? Czemu nie, mi jakos przypadl do gustu ten pilkarz. Moze jego zachowanie nie jest rewelacyjne ale pilkarzem napewno bedzie z najwyzszej polki.

Przecież pisałem że umiejętności to nie wszystko. Jego zachowanie jest bardzo dalekie od dobrego.

[Mars]

Przecież pisałem że umiejętności to nie wszystko. Jego zachowanie jest bardzo dalekie od dobrego.

W Bayernie bylo wielu pilkarzy, ktorzy swoim zachowaniem przykladu dawac nie mogli. A jednak ich umiejetnosci byly na tyle znakomite ze nikomu to nie przeszkadzalo, chyba ze poszkodowanym.

[haj]

Przecież pisałem że umiejętności to nie wszystko. Jego zachowanie jest bardzo dalekie od dobrego.

W Bayernie bylo wielu pilkarzy, ktorzy swoim zachowaniem przykladu dawac nie mogli. A jednak ich umiejetnosci byly na tyle znakomite ze nikomu to nie przeszkadzalo, chyba ze poszkodowanym.

No jakoś nie przypominam sobie, aby jakiś piłkarz co parę miesięcy bił się z kolegą z zespołu. Odkąd jestem kibicem Bayernu pamiętam tylko jedną sprzeczkę w której wział udział bodajże Lizarazu. A Tevez bardzo często jest w kręgu zainteresowanych jeśli chodzi o takiego typu wydarzenia, dlatego też jest on na jednym z ostatnich miejsca na liście zawodników, któryvh bym chciał widzieć w Bayernie.

[Olszesky]

ale klub pilkarski to nie kolko rozancowe. niepokorni pilkarze sa zawsze w cenie. chocby glowkujacy zidane (nawet naszemu swierczewskiego zasadzil z glowy).

a moze mial powod zeby komus pierdzielnac? nie wiesz tego.

tevez jest mlody i zdolny. chcialbym go w bayernie.

[haj]

ale klub pilkarski to nie kolko rozancowe. niepokorni pilkarze sa zawsze w cenie. chocby glowkujacy zidane (nawet naszemu swierczewskiego zasadzil z glowy).

a moze mial powod zeby komus pierdzielnac? nie wiesz tego.

tevez jest mlody i zdolny. chcialbym go w bayernie.

Widać preferujesz całkiem inne wartości niż ja - osobiście nie jestem zwolennikiem powiedzenia "Iść po trupach do celu". Najwidoczniej Ty wyznajesz taką zasadę, dlatego też chcesz takich piłkarzy a nie innych.

PS. Jeśli Tevez kiedyś osiągnie taką klasę jak Zidane (musiałby się chyba 3 razy urodzić) to będzie mógł sobie pozwolić na taki wyczyn. Poza tym gdy się bije rywala to pół biedy, ale kolegę z zespołu - nie, nie, nie dla niego.

[Tymek]

A kopanie bezdomnego przez Effenberga? albo burdy Baslera? Ja tak uważam że transfer Teveza jest tak zupełnie nierealny, ale nie oszukujmy się w Bayernie też graly różne typki z którymi osobiście nie chciał bym mieć nic do czynienia...

[Simin]

A kopanie bezdomnego przez Effenberga?

Co Ty gadasz!!?? Pamietam, ze to nie byl raczej tzw. przyjemniaczek (szczegolnie dla prasy i reporterow), ale zeby kopac bezdomnego!!?? :schock: Stracil w moich oczach troche niestety!
CO ZA DZIAD!!

[Olszesky]

ja lubie jak w druzynie sa jacys 'niegrzeczni chlopcy'. nie mowie, ze druzyna ma byc z samych takich zlozona, ale tacy pilkarze sa w cenie. trzeba miec 'cojones'.

tak jak mowil boruc: "w pilce trzeba byc sku.rwysynem"

[Grzechoo]

ja lubie jak w druzynie sa jacys 'niegrzeczni chlopcy'. nie mowie, ze druzyna ma byc z samych takich zlozona, ale tacy pilkarze sa w cenie. trzeba miec 'cojones'.

tak jak mowil boruc: "w pilce trzeba byc sku.rwysynem"

Moim zdaniem tacy piłkarze mogą stwarzać w klubie atmosferę buntu, a swoim ogólnym zachowaniem wprowadzać zły klimat w zespole czy narażać klub na kłopoty. Zawodnik musi być profesjonalistą w każdym calu, musi dawać przykład młodszym (dla których jest idolem - jak tutaj brac przykład z 'niegrzecznego chłopca'?). Każdemu zbyt niepokornemu i buntowniczemu najbezpieczniej jest pokazac drzwi (albo wogóle nie zatrudniać).

[Tymek]

Panowie, ja rozumiem i argumenty Olszekyego i całej reszty, w drużynie dobrze jest gdy gra facet "z jajami" ,taki walczak, który potrafi troche kontrowersji zrobić, ale tez niedobrze gdy taki ktoś staje się bardziej gwiazdą medialną niż piłkarską. W drużynie potrzebni są gracze tacy jak Kahn, czy Effe, ponieważ oni nadają charakter, źle jest natomiast gdy z ich powodu w drużynie dodzie do schizmy .Co do Effenberga, to przecież w "piłce nożnej" kiedyś to czytałem o tym właśnie przypadku.

[tomal125]

[quote="Tymek"]Panowie, ja rozumiem i argumenty Olszekyego i całej reszty, w drużynie dobrze jest gdy gra facet "z jajami" ,taki walczak, który potrafi troche kontrowersji zrobić, ale tez niedobrze gdy taki ktoś staje się bardziej gwiazdą medialną niż piłkarską.[/quote]

Nawet na stronie bylo napisane że ktoś się pytał "szefa" czemu nie chce kupić Beckhama który grzeje ławe w Realu a Hoeness na to że mu właśni jest potrzebny piłkarz , kreator gry a nie osoba miedialna z inną fryzurą co moment D:)