Taft napisał(a):A jak odniesiesz się do okoliczności dotyczących transferu Goetzego?
Z tego co mi wiadomo (dawno to było i już mogę się mylić) to Gotze sam sie napalił jak szczerbaty na suchary, żeby do nas przyjść. Wtedy Bayern był uważany za walca i możliwość zdobycia trofeów w Monachium była dziesięciokrotnie większa niż Dortmundzie. Chyba z tym się zgodzi każdy? Także, ja się mu nie dziwię, że wybrał Bayern. Druga kwestia to kasa, a raczej pierwsza. Nie wina to Bayernu, że Bundesligowych słabiaków nie stać na pensję jakie się płaci w topowych klubach.
Z jego pkt. widzenia, nie było podstaw, żeby zostawać na dłużej w Dortmundzie. Prawda? A czy to Bayern go chciał pierwszy, czy on sam tu chciał przyjść prosząc o transfer
Nie ma to znaczenia. Jak suka nie da to pies nie weźmie.
Gdyby Borussia co roku walczyła jak równy z równym o majstra, żeby co roku walczyła o finał LM, no i żeby wreszcie płace były na światowym poziomie, to stamtąd piłkarze by tak nie uciekali. No ale jak tam najwyższa pensja była chyba 4 bańki
To o czym my rozmawiamy.
No i na koniec. Bayern nie kupił go po to żeby osłabić przeciwnika, Bayern go kupił bo to dobry gracz i młody, w dodatku Niemiec, a takich zawodników zawsze Bayern chętnie kupuje.
Dlaczego Draxlera Borussia nie kupiła? Bo ich nie stać. Tak samo nie stać ich było na zatrzymanie Mario.
BL jest słaba i śmieszy mnie zwalanie winy na Bayern, że ją osłabia. W ciągu ostatnich dziesięciu lat pewnie z setka utalentowanych piłkarzy odeszło z Niemiec. Bayern wszystkich nie kupi, to co Bayern kupuje to jest 2% i ma zerowy wpływ na całą BL.
Gudnogan jak się napalił na zmianę barw? Miał przyjść do nas, ale (cenzura) sabotażysta pepik wysłał go do City. Zrozumcie ludzie, że Bayern to JEDYNY klub w tej lidze o którym mógłby pomyśleć jakikolwiek piłkarz, że chciałby tu grać. Przykre to ale prawdziwe.
Żaden dobry piłkarz nie przyjdzie do Schalke czy Borussi, tam się ściąga niewypały jakieś albo młode talenty które BL (oprócz Bayernu) traktują jako przepustkę/przystanek do dalszej kariery.
Aj się rozpisałem, ale mam nadzieję, że chociaż jednego osła przekonałem i już nigdy nie będzie prdl. takich bzdur, że to Bayern celowo osłabia rywala, żeby samemu rządzić w BL.
Jeszcze jedno (sorry), w RB jest kilku bardzo ciekawych piłkarzy, myśli ktoś, że szczytem ich marzeń jest ten klub?
Jeśli przyjdzie Keita Forsberg czy Werner, to też Bayern zrobi to celowo żeby ich osłabić? Nie kuźwa
Bayern potrzebuje wzmocnień teraz i jak się uda kogoś wyciągnąć to to zrobi.