przez Pietras » 2021-05-06, 09:22
Dokładnie, to był fenomenalny zawodnik, bezapelacyjnie kluczowy element w układance Juppa i nie byłoby bez niego tego trypletu w 2013. Niestety kolejni trenerzy z Guardiolą na czele niespecjalnie mieli na niego pomysł, widząc go bardziej jako zapchajdziurę w środku obrony, a wystarczyło po prostu nie zmieniać tego co funkcjonowało tak świetnie...do tego kilka dłuższych pauz spowodowanych kontuzjami też nie pomagało. Mimo tego wszystkiego nigdy nie marudził i zawsze dawał z siebie wszystko. Aż szkoda, że w tym sezonie obok bramki w Superpucharze nie dołożył trafienia na 2-0 z PSG
Będę śledził jego losy, fajnie jeśli wróci do Bilbao. Dziękujemy Javi