Stawiam, że do 1 lipca ten temat będzie miał przynajmniej 1/3 tyle stron, ile ma temat o Francku
Witamy Lewego na pokładzie bawarskiej maszyny.
Nie jestem fanem Roberta, ale potrafię docenić jego talent. Pamiętam, jak po sezonie 11/12 powiedziałem znajomym, że Lewandowski w następnym sezonie strzeli gola na Camp Nou. Lekko się pomyliłem - zaaplikował cztery bramki Realowi.
Obserwuję tego typa, od kiedy trafił do Lecha, a następnie do BVB, gdzie w pierwszym sezonie jako rezerwowy pokazał się z bardzo dobrej strony. W kolejnym zmusił do wyjazdu do Chin Lucasa Barriosa i zrobiło się o nim głośno w Europie. Facet ma smykałkę do gry, z roku na rok rozwija się i tylko ślepiec, głupiec lub zawistny człowiek tego nie dostrzega.
Osobiście wolałbym Suareza, gdyż na ten czas jest bardziej kompletnym napastnikiem i wg mnie bardziej sprawdziłby się w Bayernie. Ale nie ma co wybrzydzać ludzie - trafił do nas jeden z najlepszych atakujących na świecie, którego w swoich szeregach chciałoby mieć większość topowych ekip.
Powinien dostać nr 0 na koszulce, bo za taką kwotę do nas trafił. Dla mnie to jest mistrzostwo świata w wykonaniu naszych włodarzy. Real wydaje 100mln na Bale'a, a my ściągamy Polaka za okrągłe 0€. To pokazuje wyższość w zarządzaniu zespołem nad innymi klubami. W Anglii i w Hiszpanii obeszli się smakiem, a w Monachium otwierają szampany.
Można być sceptycznie nastawionym do tego transferu, ale bezsprzecznie trzeba uznać go za nasz sukces.
Śmieszą mnie prorocy na forach, którzy twierdzą, że Lewy będzie grzał ławę. Numery wtorkowego losowania dużego lotka od nich proszę. Reszta bez komentarza.
Są dwie opcje na karierę obecnego jeszcze gracza Borussii w Monachium. Robert wejdzie na jeszcze wyższy poziom, stając się absolutnie topowym zawodnikiem lub zaginie po serii niepowodzeń
i zmarnowanych sytuacji. Bardziej skłaniamłbym się ku pierwszemu scenariuszowy, gdyż jest to charakterny, pewny siebie piłkarz, który świadomie wybrał Bayern, a mając za plecami naszych obecnych kopaczy i będąc pod okiem Pepa, może ewoluować jak Pokemon na third level. Czas pokaże.
Ciekawi mnie jeszcze jak przebiegnie jego aklimatyzacja w Monachium. Jak zostanie przyjęty przez zespół po tylu meczach przeciwko (m. in. jego starcia z Boatengiem) oraz czy jego kontrakt, o ile jest jest prawdziwy, nie wywoła konfliktów w drużynie. Cieszę się, że nad wszystkim będzie czuwał Sammer.
I mam tylko nadzieję, że nikt z moich znajomych bądź rodziny nie wpadnie na pomysł sprezentowania mi koszulki z nazwiskiem Lewandowskiego. Nie chcę być kojarzony z tłumem sezonowców, którzy już wprasowują wydrukowane literki w t-shirty. W razie czego przerobię na swoje - będzie łatwiej, też jestem ...owski
Niech mnie kule biją, rozpisałem się jak mój imiennik, ulubieniec rzeszy użytkowników tego forum, niejaki Radosław L.
Proszę nie atakować mnie z tego powodu! :}
A Lewemu wszystkiego dobrego w Bayernie, oby przywiązał się do tego klubu, jak mój MVP - Franck Ribery!