makalega napisał(a):Bo "podobno" po odejściu Lewego/Haalanda miało być łatwiej dla tych napastników, którzy pozostali w lidze, a jak widać wcale tak nie jest, ostatnio taki sezon, gdzie poniżej dwudziestu bramek na koniec sezonu dawał króla strzelców, był w BL w sezonie 14/15 jak Lewy przechodził z BVB do Bayernu zresztą wystarczy spojrzeć na sytuacje w tabeli, jacy "rywale"obecnie są w górze tabeli aby wiedzieć, że to nie jest normalna sytuacja.
Najpierw piszesz że po odejściu tych snajperów powinno być łatwiej innym napastnikom walczyć o koronę króla strzelców, po czym narzekasz że ktoś inny jest na szczycie klasyfikacji snajperów
A skąd wiesz ile w tym sezonie bramek wystarczy do zdobycia korony króla strzelców? Fullkrug ma 8 bramek na 10 meczy, przy utrzymaniu skuteczności przebije 25 bramek, Nkunku i Thuram 7 na 10 więc podobnie, do tego ktoś z Bayernu też pewnie przebije. Widzę że szukasz na siłę potwierdzenia swojej bzdurnej teorii ale rób to chociaż z sensem.
Do tego przytoczę Ci królów strzelców Laliga i BPL z ostatnich dwóch lat:
BPL: 20/21 Harry Kane 23 bramki, 21/22 Salach, Son 23 bramki
Laliga 20/22 Messi 30 bramek 21/22 Benzema 27 bramek
Dodam że w tych ligach rozgrywane są 4 kolejki więcej, w przypadku BPL liczba bramek czołowych napastników spadłaby poniżej magicznej 20, a Laliga przebijali by ją nieznacznie. Czy to znaczy że te ligi "nisko upadły", że są słabe? Według twojej żelaznej logiki tak, ale czekam na fikołki jakie będziesz robić żeby udowodnić, że ta zależność tyczy się tylko Bundesligi
makalega napisał(a):Union ze zbieraniną przypadkowych zawodników za grosze jest wyżej w tabeli, niż znane marki z piłkarzami za grube miliony.
Ale takie sytuacje miały miejsce jak w BL grał Lewandowski i np Aubameyang. Hoffenheim nawet było mistrzem jesieni, nie rozumiem jak odejście Lewego i Halaanda wpłynęło na to że Union jest chwilowo liderem
Makalega zauważył coś ciekawego, nie wiem gdzie tu ekstaza nad Lewym (i Haalandzie przy okazji)? Bo stwierdzenie, że Norweg i Polak to zupełnie inna kategoria napastnika niż Fullkrug chyba nie jest jakimś specjalnym zachwytem?
Ale co ciekawego zauważył? Że BL "upadła nisko" bo odeszło dwóch graczy? Już wielokrotnie odchodzili świetni gracze, BL wykreuje nowych. Nie wiem też jak odejście dwóch snajperów z innych klubów sprawiło że Union piastuje fotel lidera. Można to naciągać na wiele sposobów ale twierdzenie że liga nisko upadła bo zmienili się liderzy klasyfikacji strzelców to żart.