przez Krasus » 2017-11-28, 12:49
Nieprawdopodobny facet. Podczas pierwszego pobytu w Bawarii grał na skrzydle i zachwycał dynamiką, techniką, dryblingiem. Po powrocie do Bayernu już całkiem inny zawodnik - środkowy pomocnik, niezwykle zdysycplinowany taktycznie, znakomity zarówno w odbiorze jak i w kreowaniu gry. A w innych klubach podobno równie dobrze radził też sobie na lewej obronie.
Do tego oczywiście wiek - do końca kariery był wiodącą postacią w prawie wszystkich swoich klubach. No i przez lata podpora reprezentacji. A przy tym wszystkim zawsze sprawiał wrażenie sympatycznego, kulturalnego, zdrowo myślącego gościa (co nie jest takie oczywiste u piłkarzy, szczególnie brazylijskich). Może nie był najwybitniejszy w historii i wątpię że za 50 lat świat będzie o nim pamiętał, ale na pewno będzie ciepło wspominany przez wszystkich kibiców Bayernu.