Carlo Ancelotti

[bartek959]

"Podczas swojej kariery nie miałem jeszcze tak trudnych stosunków z szefami klubu. Żeby zrozumieć moje decyzja potrzeba trochę bystrości. Zarząd musi mieć także siłę, by bronić moich decyzji."
- Carlo Ancelotti

[Mars]

To jest bardzo ciekawe, bo większość chwali stosunki z zarządem FCB nawet po odejściu. No nie dogadali sie. Szkoda że nie odniósł się do relacji z piłkarzami.

[xeremeleque]

Myślę że Hoeness czy Kalle nie odpuszczą Carlo za te słowa, jeśli są one faktycznie prawdziwe. Możliwe że pojadą po nim w mediach, bo Hoeness z reguły obok takiej krytyki biernie nie przechodzi.

[Mars]

Myślę że Hoeness czy Kalle nie odpuszczą Carlo za te słowa, jeśli są one faktycznie prawdziwe. Możliwe że pojadą po nim w mediach, bo Hoeness z reguły obok takiej krytyki biernie nie przechodzi.

Właśnie doczytałem i Carlo powiedział, że w każdym klubie miał dobre relacje z zarzadem, także w Bayernie. Więc albo błąd w tłumaczeniu albo coś nie halo. Z zawodnikami też miał dobre stosunki, z każdym

[xeremeleque]

Myślę że Hoeness czy Kalle nie odpuszczą Carlo za te słowa, jeśli są one faktycznie prawdziwe. Możliwe że pojadą po nim w mediach, bo Hoeness z reguły obok takiej krytyki biernie nie przechodzi.

Właśnie doczytałem i Carlo powiedział, że w każdym klubie miał dobre relacje z zarzadem, także w Bayernie. Więc albo błąd w tłumaczeniu albo coś nie halo. Z zawodnikami też miał dobre stosunki, z każdym

Czyli zapewne błąd w tłumaczeni jeśli faktycznie tak powiedział. Nie chciało mi się wierzyć by tak poważny trener skrytykował zarząd byłego pracodawcy i to w gorącym okresie.

[bartek959]

Prezydent Bayernu Uli Hoeneß rzucił nowe światło na sprawę zwolnienia Carlo Ancelottiego.
Niedawno Bawarczycy dość niespodziewanie zdecydowali się pożegnać z Carlo Ancelottim, który teraz jest zastępowany przez Juppa Heynckesa. Media szybko obiegły informacje o rzekomym konflikcie w drużynie, co poniekąd potwierdził wcześniej sam Hoeneß. Prezydent „die Roten” zdecydował się jednak podać nowe fakty związane z pobytem Włocha na Allianz Arena. W rozmowie z „Bildem” przyznał, że w rzeczywistości problemem był sztab pomagający trenerowi.
- Asystenci Ancelottiego nie zaadaptowali się w klubie - powiedział 65-latek.
- Z Carlo nie mieliśmy żadnego problemu, wszystko było w porządku, ale każdego dnia dochodziło do sprzeczek pomiędzy fizjoterapeutami, lekarzami i trenerami przygotowania fizycznego. W takich warunkach po prostu nie da się pracować.
Hoeneß zdradza, że problemy były czasem naprawdę trywialne.
- Podam przykład: oni potrafili się kłócić nawet o to, kto gdzie zasiądzie na ławce. To była dla nich ważniejsza sprawa niż sam mecz. Na dłuższą metę coś takiego nie jest dobre do drużyny piłkarskiej. Teraz, gdy zespołem dowodzi Jupp Heynckes, wszyscy pracownicy - fizjoterapeuci czy masażyści - bardzo łatwo się dogadują. Teraz panuje tu zupełnie inna atmosfera.

[Recit]

I to jest kolejna niesamowita sprawa - to w Realu, Milanie lub PSG nie było takich konfliktów? Tam Carlo potrafił ogarnąć ludzi, a w Bayernie go to przerosło?

[Matifcb]

jak mnie wkurza takie babskie gadanie jakie robi Uli. Po co teraz sie komus tlumaczyc. Bylo minelo jak nie umieliscie otowrzyc papy jak byl czas na to to po co teraz plakac jak dziecko. Kto tu jest szefem Carlo czy Uli. Cos sie nie podoba bierzesz do siebie na dywanik osoby odpowiedzialne za to i rozmawiasz. My niczego jak zwykle sie nie dowiemy bo takie rzeczy nie wychodza do szerszego odbioru ale jesli cos nie pasuje to jestem zdania ze powini to zalatwiac szybciej. Nie wyszlo to skonczcie temat a nie plakac za historia. Jest nowy trener nowe cele wiec moze zajma sie wszyscy tym co teraz jest bo tez jest pare spraw do wyjasniania i ogarniania teraz a nie placz jak to sie nie pilnuje pracownikow i daje doprowadzic do zachowan o ktorych mowi.

[Mars]

No i Lewy dołączył do krytyków Carlo więc szach mat dla co po niektórych chodzi o kontuzje, Robert mówi że przyczyn trzeba szukać nie w ostatnich tygodniach a w tych sprzed kilku miesięcy. Dodał też że jeśli trening jest nie wystarczający trzeba samemu coś od siebie dodać. Pozdrawiam

[bercik]

No i Lewy dołączył do krytyków Carlo ..... a jak był jeszcze trenerem to bez mydła właził mu do dupy..... a ostatnio jest ekspertem od wszystkich i wszystkiego.......... tylko brak samokrytyki!

[filip97]

Jak Lewy mówił że okres przygotowawczy był do dupy i są za lekkie treningi jak jeszcze był Ancelotti.

[Matifcb]

tylk oczy to tylko Carlo wina czy naszego zarzadu ze poszli na hajsy i pilkarze nie mieli czasu PODOBNO na treningi tylko reklamy i rozne marketingowe zajecia ? Latwo teraz wszystko na nieobecnych pozrzucac wiadomo nikt przeciez nie skrytykuje obecnych ludzi. Szkoda ze takie gwiazdeczki ktore tyle wplywow maja jednak nie podzialali szybciej ze okresu przygotowawczego nie ma ze cos zle jest przeprowadzane. Lewy troche fakt za wszystko sie bierze wszystko komentuje ciekawe czemu nigdy na swoj temat nie powie -" racja dzis dostalem od kolegow pare podan ale nie wykorzystalem tego szkoda itp itd "

[filip97]

tylk oczy to tylko Carlo wina czy naszego zarzadu ze poszli na hajsy i pilkarze nie mieli czasu PODOBNO na treningi tylko reklamy i rozne marketingowe (cenzura) ?

Jak Lewy mówił że okres przygotowawczy był do dupy i są za lekkie treningi jak jeszcze był Ancelotti.

[Matifcb]

Pamietam ze narzekali na brak czasu na treningi ale czy jakies zastrzelzenia co do nich byly. Nie pamietam jesli tak to po co teraz znowu ciagnie temat. Napewno nie jest to powod kontuzji bo one byly juz przed Carlo

[norbi]