przez OSZA » 2007-06-28, 02:12
Juz mija blisko pol roku odkad odszedl od nas Felix. Czy byl on naprawde taka katastrofa? Ja osobiscie uwazam,ze nie,ale dobrze zarzad zrobil,ze na koniec zimowego okienka transferowego zwolnil Felixa.
przenalizujmy sezony jego pracy:
2004-2005: Bardzo pasjonujacy sezon w BL(do 25 kolejki) pod koniec to hardkor 9 zwyciestw pod rzad. Wygrana w DFB Pokal. Cwiercfinal Ligi Mistrzow(w pierwszym meczu z Chelsea pauzowali badz bylo kontuzjowanych kilku podstawowych zawodników)
Takze ocena pracy naprawde bardzo pozytywna(choc z takim skladem chyba kazdy by wygral w Niemczech wszystko). Ogolnie taki doplyw swiezej krwi i pomyslu na zespol byl potrzebny.
2005-2006: Kadra ubozsza niz rok wczesniej. Odeszlo trzech srodkowych obroncow(Kuffour,Kovac,Linke) w zamin przyszedl jeden-Ismael z Werderu. Odszedl Rau,Frings,Hashemian,Zickler.Przyszli mlodzieniec Ottl,Lahm(powrot z VFB),Dreher(znudzila mu sie trenerka) czarodziej z Iranu Ali Karimi. W zimie doszedl Dos Santos. Glowni rywale do tytulu mocno sie wzmocnili. Na slabeuszy ten skald wystarczal i wygrywal. Z lepszymi zespolami bylo trudniej. Z 2 Werderem i 3 HSV zdobylismy az 3 punkty(wszystkie 3 porazki z tymi zespolami 0:3 z Werderem, 0:2 i 1:2 z HSV).DFB Pokal zdobyte. Pilkarzom brakuje swiezosci i takiego pomyslu na gre jak sezon wczesniej. Szykuja sie zmiany.W Lidze Mistrzow kompromitujace 1:4 z Milanem na San Siro w 1/8 finału. Nie jest tragicznie-dublety jednak widac,ze zdobyte w wielkim trudzie. Mimo wszystko ustanowilismy rekord 15 zwyciestw pod rzad(26-34 i 1-6 kolejka BL).
2006-2007:Widac efekty pracy. Calkowite znuzenie,brak zaangazowania. Ale jakoz,e Bayern to Bayern w scislej czolowce zawsze byl. Potrzeba swiezosci-> nastapila zmiana na Ottmara.
Podsumowac mozna tak: Dwa dublety zdobyte w dwa lata. Lepszy wynik niz mial Ottmar. Jednak dla mnie nie bylo one az tak radosne niz te zdobywane przez team Ottmara. Czemu? Otoz w 1998/99 gralismy cudowny futbol,bylismy mistrzami kraju gralismy w finel Ligi Mistrzow i Pucharu Niemiec. Bylismy liczaca sie sila wszedzie! W 1999/2000 byl dublet. O jeden tytul wiecej niz rok wczesniej. Nasz glowny rywal Bayer Leverkusen znacznie sie wzmocnil. Liga byla ciekawsza. Zdobylismy fartownie mistrzostwo w ostatniej kolejce!! Taki tytul cieszy bardziej niz ten zdobyty kilka kolejek wczesniej. Na dokladke zrewanzowalismy sie w DFB Pokal Werderowi pokonujac ich 3:0(w 1999 przegralismy w karnych 5:4 ktore u nas przestrzelili legendarni Matthaus i Effenberg). W LM polfinal.
Sezon 2000/2001 jak i w calej Europie byl takim sezonem znizkowym. Kluby potrzebowaly stosunkowo malo punktow by byc wysoko(np. Bayern z 63 punktami i 9 porazkami zostal mistrzem,czyli tyle samo ile mial w roku 1998/1999 i 1999/2000 razem w bundeslidze). Tutaj tez tytul zdobyty w ostatniej kolejce(wlasciwie stracony i zdobyty w ostatnich sekundach). No i zdobyty Puchar Mistrzow. Bylismy wtedy sila liczaca sie wszedzie! Nasze mecze z Realem w latach 2000-2002 decydowaly o tym kto zdobedzie Cl... Poezja. Mam nadzieje,ze teraz bedzie to samo. Ze w 2009 bedziemy conajmniej w polfinel LM,a w tym sezonie zdobedziemy Puchar Uefa!!
Bayern Des Samma Mia