Kto by pomyślał... takie szczegóły jak ściągniecie Breno i Borussia nie miałaby aktualnie swojej ulubionej gwiazdy. A Bayern miałby pewnie oddanego wychowanka. Ciekawe ile jeszcze było takich rpzypadków, że było o włos od czegoś, a jednak się nie udało bo coś nie wyszło i się potoczyło zupełnie inaczej.
A Breno powinien napisac ksiązke - jak NIE prowadzic kariery.