W sobotę cały dzień chodziło mi po głowie, że dostaniemy od Rosjan. Potem zacząłem czytać wypowiedzi polskich piłkarzy, którzy wydają się bardzo pewni siebie, szczególnie Grosicki, który wierzy w swój występ od pierwszych minut (ja również mam nadzieję, że wyjdzie).
Teraz mamy poniedziałek, a ja stałem się wielkim optymistą. Gramy na Stadionie Narodowym (przy otwartym dachu ) i czuję, że to jest czas na ten "wielki mecz", który nasza reprezentacja od czasu do czasu rozgrywa. 2-1 dla naszych.