Forumowa Mafia - edycja 1.

[Oldman]

a ze tak za przeproszeniem spytam klasycznie http://www.youtube.com/watch?v=Vwqh_WolRgE

Odpowiem również filmowo: http://www.youtube.com/watch?v=s1qiDrNHjXI

[ironlemon]

Brama warsztatu zatrzasnęła się z hukiem. Tommy uśmiechnął się pod nosem, przeliczając w usmarowanych dłoniach ostatnią otrzymaną tego dnia zapłatę. "Chyba czas najwyższy zaprosić ją na kolację" - pomyślał. Oczywiście zakładając, że po wieczornej partii z chłopakami w brydża portfel znów nie będzie świecił pustkami.

Tym razem jednak, Tommy poczuł, że nadchodzą lepsze czasy. Koniec z dorabianiem na montowaniu fałszywych blach, lewych przeglądach i pracach godnych chłopca bawiącego się w garażu ojca, a nie najlepszego mechanika w tej części miasta. Ten klient jeszcze wróci. I zapłaci ekstra.

[Tuśka]

No to piszemy opko

Petra z mieszanymi uczuciami wsiadła do swojej zabytkowej czarnej Pagody. Mechanik był całkiem uprzejmy, ale miał w sobie coś, co ją przerażało - może to jego niezidentyfikowany akcent, może twarz przepitego zombie, a może namiętność w głosie, kiedy opowiadał o swojej "future wife", która ciągle musiała płacić za ich randki. Jedno jest pewne - życzył sobie stanowczo za dużo za naprawę. Ale nie miała wyboru, mężczyzna ów prowadził jedyny warsztat w tym zapomnianym przez dusze żywe i martwe mieście.

Zajrzała do przydrożnego pubu i na dzień dobry rzuciła do barmana:
- Scotchka! Podwójna! - nie miała zamiaru się upijać, ale chciała jak najszybciej zapomnieć o ostatnim wyzwaniu. Ten pies... stwierdziła, że nawet jej koledzy zza oceanu nie pogardziliby taką sprawą.

Rudawy koleś przed czterdziestką próbował ją zagadywać, jednak zbyła jego próby podrywu krótkim:
- Jestem tu w interesach.
- A czym się może zajmować taka delikatna kobietka? - zagajał dalej nieznajomy.
- Nie muszę panu tłumaczyć. To rodzinny biznes.

[jun_or]

Jimmy ocknął się. Nie bardzo wiedział gdzie jest i po co, ale na pewno nie było to miejsce, gdzie chciałby sie teraz znajdować. Kwaśny odór potu wymieszany z oparami alkoholowymi i gryzącym dymem tytoniowym: "Dom" - pomyślał. Nie pomylił sie zbyt wiele. Ten pub, od wielu już lat, a przynajmniej od czasu, gdy jego pies zginął pod kołami tamtej ciężarówki, był dla niego domem. Nawet czymś więcej niż tylko schronieniem przed deszczem. Miejscem gdzie zawsze wracał i zawsze znajdywał ukojenie. Podwójna szkocka była w tym bardzo pomocna.
Teraz, gdy już odkleił twarz od talerza i starł z policzka resztki cuchnącej jajecznicy, zaczął wracać do świata żywych. Siedząc w zacienionym kącie sali, przyglądał się ludziom wewnątrz.
Obserwował.

[Mistrz Gry]

Opuszczona hala produkcyjna na przedmieściach Lellowa Dolnego. Drewniany Sracz nie wytrzymał, jego dres nagle zmienił kolor na ciemniejszy. Ciepły mocz spłynął po jego łydkach.
- Odrażające, a takiego zgrywałeś kozaka na mieście. Taki byłeś twardy, gdy podrywałeś moją kobietę. Źle trafiłeś - powiedział Raka polerując swój pięciokilogramowy, zdobiony runami młot bojowy. Nagle zamachnął się i precyzyjnym uderzeniem zmiażdzył lewe podudzie Sracza. Ten zawył załośnie.
- Nie lubię takich ludzi jak Ty. Kończąc to zdanie Raka zamachnął się poteżnie i wbił swój młot w klatkę piersiową porwanego, który momentalnie pobladł, po czym zrobił się czerwony i wypluł sporą ilość jasnoczerwonej krwi. Jego głowa opadła bezwładnie.
- Jednego pajaca mniej - rzucił beznamiętnie Raka, wycierając zakrwawiony obuch. Nie zmęczył się, jednak opadł w swój fotel i szybko zasnął.

DREWNIANY SRACZ - pierwsza ofiara mordu mafii [*][*][*]

Sracz, masz prawo do napisania jeszcze JEDNEGO postu "testamentu" w tym temacie, którego napisać możesz najpóźniej do jutrzejszego linczu.

Lista Graczy:
1. up
2. manci
3. jun_or
4. Kuba
5. Zari
6. Tuśka
7. dejvid
8. Krasus
9. Krzysiek
10. ironlemon
11. skowRon
12. Safinetka
13. klamaFCB
14. DREWNIANY SRACZ - pierwsza ofiara mordu mafii [*][*][*]
15. scaloni
16. Kiu
17. Rael
18. luki_matrix
19. shadow7
20. OSZA
21. Cozmo
22. Oldman


Można wysyłać już głosy do jutrzejszego linczu. Na wiadomości z nickami, czekam do jutra do 20.

[DREWNIANY SRACZ]

(cenzura) LUDZI Z MAFII
Ode mnie napisze tylko tyle, ze nie bylem w mafii.
Powodzenia miastowi i ujebcie tych (cenzura)

Jak to mówią - to kill two birds with one stone. WARN

STRASZNE!

[Krasus]

Mord bardzo typowy dla początku rozgrywki, na koleżce, o ktorym nic nie wiadomo i który zagrał tak na doczepkę. Tak sobie stawiałem, że Mafia zabije jego albo Oldmana.

[dejvid320]

Widzę mamy jasnowidza. A może to ty maczałeś przy tym palce, co?! A teraz ci do śmiechu.

Szkoda, że to pierwsza edycja bo ciężko coś stwierdzić. Niby zwracają uwagę ci, co nic dotychczas nie napisali, ale może zwyczajnie nie ogarniają, że musieli, albo nawet nie wiedzą że gramy.

Są jakieś kary za brak aktywności?

[Kubik]

No w regulaminie jest napisane (na 1 stronie), iż warny są za nienapisanie posta/nieaktywość miedzy mordami

[skowRon]

Drewniany sracz nie wiadomo skąd się wziął, ale miałem wrażenie że naprawdę zależy mu na oczyszczeniu miasta, ale mafia chyba też miała takie wrażenie [*]

czas kogoś zlinczować

[scaloni]

Mafia wybrała czuły punkt, odcięła nas od sracza

[mancipium]

a ze tak za przeproszeniem spytam klasycznie http://www.youtube.com/watch?v=Vwqh_WolRgE

Odpowiem również filmowo: http://www.youtube.com/watch?v=s1qiDrNHjXI

tl;dr sry

[mancipium]

Mafia wybrała czuły punkt, odcięła nas od sracza

poległem

[Safinetka]

Mafia wybrała czuły punkt, odcięła nas od sracza

To my w niezłym grajdole mieszkamy, skoro do dyspozycji był tylko jeden sracz na dodatek drewniany.

A testament nam dowalił, że szok.

[jun_or]

Mafia wybrała czuły punkt, odcięła nas od sracza

To my w niezłym grajdole mieszkamy, skoro do dyspozycji był tylko jeden sracz na dodatek drewniany.

A testament nam dowalił, że szok.

testament full profeska.
Ktoś ma jakieś typy, podejrzenia, pomysły? Póki co, działamy bardzo po omacku, nie ma co.