Oooo jaki ruch w temacie
Dobra, moim zdaniem w mafii jest
DREWNIANY SRACZ. Na pewnym etapie uznałam, że mafia w tej edycji gra cicho i tej tezy będę się trzymać. Oczywiście Katalończyk musiał pisać więcej niż reszta, no ale to nie jest post o Katalończyku.
Na początku gry trzy osoby napisały, że będą miały więcej czasu. Wśród tych osób był zarówno Sracz i Sztalper. I Sztalper rzeczywiście był trochę aktywniejszy niż w poprzedniej edycji, a u Sracza jakoś tej aktywności nie było. Napisał w tej edycji dwa trochę dłuższe posty, gdy się bronił i na samym początku, gdy się zastanawiał czy manci miał rolę i to w sumie cała jego aktywność w tym temacie. To Sracz pasuje lepiej jako uzupełnienie tej mało aktywnej mafii. Trzecim graczem, który pisał, że będzie się wiecej udzielał, a tego nie zrobił był audia4
Sztalper jednak trochę pisał, ale przede wszystkim grał dość agresywnie, kłócił się z jun_orem oraz z Królem Chaosu. Nie wydaje mi się, że będąc w mafii tak by się zachowywał. Mafia chciała przemknąć niezauważona i Sztalper mi do nich nie pasuje.
Ciężko jest mi stawiać zarzuty Sraczowi, poparte postami, no bo tych postów nie ma
Co do Sztalpera jeszcze, gdy decydowały się losy gry, ten jeszcze wieczorem pisał, że nie wie, na kogo ma głosować, nie sądzę, że gdyby był w mafii, to napisałby takiego posta, raczej grzecznie by stwierdził, że nie będzie się wyłamywać.
Fakt, ze dwa razy w tej edycji nabijałam się z naszego madryckiego kolegi, ale pisałam też, że moim zdaniem jest niewinny i to zdanie podtrzymuję.
Wiem też, że Rael pisał, że podejrzewa Sracza, więc myślę, że nie będzie miał jakiś wielkich obiekcji, że wybrałam akurat tego gracza.
Takie szczegóły, które zwróciły moją uwagę, to też punkty karne Sracza (a może to były celowe punkty karne i dlatego wtedy wyniki pojawiły się wcześniej, bo MG wiedział, że Sracz nic nie napisze?), mamy też to, że na samym początku gry Katalończyk pisał o obu dzisiejszych kandydatach, to o Sztalperze się rozpisał, że jest podejrzany, a o Sraczu napisał tylko, że jest nieprzydatny. Czy już na samym początku OC oskarżałby winnego? Raczej nie...
W sumie to tyle ode mnie