Czas na podziękowania za grę przyjdzie po mordzie, teraz tylko powiem, że było blisko
Jeśli mafiozem będzie Tuśka, to będę zły. Jeśli mafiozem będzie Kowdi, to się chyba potnę Jeśli mafiozem będzie Endriu, to sprzedaję wszystko co mam, lecę do Vegas i błagam Scaloniego, żeby mi powiedział, co mam obstawić
To była niezwykła mafia katalońsko-bawarska, niezwykle poprawna politycznie, w której obowiązywały parytety. W końcu 40% jej składu stanowiły dwie niesamowite kobiety. Inteligentne, piękne i empatyczne, czasem próbowały tonować krwiożercze zapędy swoich kolegów, ale obok pewnych spraw nie da się przejść obojętnie. To miasto nie tylko nie wykazywało zachwytów wobec skarłowacenia, ono nawet nie wykazywało szacunku! A w takim przypadku nawet kobiece, gołębie serca nie miały litości. A za błędy trzeba płacić, oj bardzo słono trzeba płacić.
Endriu394 napisał(a):Za dużo czasu straciłem żeby na samym końcu tak lamersko dać się wyruchać przez mafię.
Jeszcze się nie nauczyłeś, że za takie teksty kara jest okrutna? A niektórym bardzo się nudziło, bo po śmierci Zariego nie mieli nic do roboty. Helga, Getruda, Didier i spółka z przyjemnością profesjonalnie zajęli się Endriu na zlecenie MAFII. W ten sposób Endriu został wyruchany na śmierć. A Tuśka dodatkowo dręczyła pozostałego przy życiu kowdiego, ogromnymi pokładami Lahmików, która zostawiła jej Safinetka.
Endria jeszcze na końcu wyruchali Brawa dla MAFII, ale trzeba przyznać, że gdyby nie trole i ameby to miasto miałoby większe szanse na wygraną. Gratulacje
A idź pan w pizdu. Rozegrałem naprawdę dobrą partię(przyynajmniej wg. mnie), a na końcu tak zjebałem. Tuśka całkowicie mnie zmyliła. Brawo mafia. Gary, ty jesteś w czepku urodzony. Znowu w mafii, i to jeszcze z Safi. A ja nadal czekam...