Ja nie przepadam Włochami, za ich mentalnością jak i za otoczką piłki nożnej w tym kraju, ale jednak szacunek dla nich mam. To silna piłkarska nacja, która dorobiła się trzech wielkich klubów i bardzo wielu bohaterów tej dyscypliny sportu. Udawania i symulowania nie trawię po prostu, ale bądźmy poważni - taki Claudio Pizarro czy CR7 w Italii nigdy nie grali, a nurkują lepiej niż wielu makaronów. Poza tym lubię twardy, taktyczny football opary na znakomitej defensywie, a jednak obok symulowania to ich druga cecha rozpoznawcza. Chyba nikt mi nie powie, że Inter załatwił Bayern w finale symulowaniem?
Przy okazji, podoba mi się też stabilizacja i wyrównany poziom tej ligi. Hiszpania to największa nuda - 2 kluby leją wszystkich i miedzy sobą rozstrzygają o mistrzostwie. Angielską piłkę bardzo lubiłem, szczególnie Manchester United za czasów Cantony (do teraz wymienię chyba cały skład z pamięci
), a to co obecnie wyrabiają Amerykanie, szejkowie i Rosjanie zupełnie mnie nie bawi. Wychodzi więc na to, że Serie A wcale nie jest taka zła.
Olszesky napisał(a):
milan to osobny temat. jeszcze bardziej drazliwy niz serie a. mam wrazenie, ze ci starsi panowie nawet za 5 lat by nas osmieszyli, a inzaghi strzelil ze dwie brameczki.
Nie wiem czy "starsi panowie" jeszcze do nich pasuje. Inzaghiego trzymają, bo
chłopak wciąż ma niesamowity instynkt strzelecki. Jednak średnia wieku już nie jest taka zła. Wręcz sądzę, że taka zdrowa mieszanka młodości z doświadczeniem może przynieść im bardzo dobry sezon.
Przykładowy skład Milanu -
Amelia (28 lat)
Bonera (29) - Silva (25) - Nesta (34) - Antonini (28)
Ambrosini (33) - Flamini (26)
Pato (20) - Ronaldinho (30) - Robinho (26)
Ibra (29)
Czy to jest dom starców?