Ligue 1 - Francja

[Dave]

Nic bardziej nie boli niż stracenie bramki w doliczonym czasie.

Podobno Mbpappe zszedł z jakimś urazem, oby nic poważnego bo chciałbym go zobaczyć w meczu z Realem.

[Matifcb]

pieknie sie ogladalo ten meczyk jak trening, jak mozna 9 razy w bramke trafic i 7 goli haha

[Mars]

Ja jestem za tym zeby wlasnie finalista grał w pucharach. To wtedy jedyna szansa dla druzyn z nizszych lig.

[Matifcb]

w dupie z tymi rankingami i szachowymi strategiami. Niech pilka jest pilka, w pucharach to jest dobre ze spiecie sie 3 ligowca moze wywalic kogos z 1 ligi nawet. Ja jestem za zostawieniem tego i w dupie z rankingami uefalona !

[Matifcb]

a kogo zdanie mnie interesuje? odpowiedz sobie sama

[Recit]

Tak jak Mati mówi, za dużo jest kalkulacji w obecnej piłce a za mało zabawy.

A problem jest dlatego, że uprzywilejowane federacje mają więcej miejsc w pucharach. Jak byłem dzieciakiem problem nie istniał - w CL grał mistrz, w PZP zdobywca pucharu i już. Wiem, że brzmi to jak marudzenie dziada w stylu "za moich czasów to się 3 dni jarało, a nie że teraz przyjeżdżają i szybko gaszą" ale są rzeczy lepsze i gorsze w moim odczuciu. Komercjalizacja piłki jest oczywiście nieunikniona, ale na moje to jest to "gorsze". W USA jednak takich świętych krów nie ma, Lakers nie mają miejsca w fazie pucharowej za zasługi, najlepsza dywizja nie ma z urzędu więcej miejsc w play-off niż słabsze i jakoś wszyscy żyją, kasa się kręci, kibice szaleją, a Polacy i inni dalej zarywają nocki.

[ironlemon]

W USA jednak takich świętych krów nie ma, Lakers nie mają miejsca w fazie pucharowej za zasługi, najlepsza dywizja nie ma z urzędu więcej miejsc w play-off niż słabsze i jakoś wszyscy żyją, kasa się kręci, kibice szaleją, a Polacy i inni dalej zarywają nocki.

No to akurat jest takie sobie porównanie . W europejskiej piłce nożnej nie masz salary cap i draftu, które gwarantują, że drużyny z dołu tabeli mogą szybko zbudować ekipę nawet na mistrzostwo, czasem nawet w ciągu 1-2 sezonów. W ten sposób jak z czołówki wypadną Lakersi, ktoś natychmiast wpada na ich miejsce . W Europie podnoszenie poziomu słabszych lig/ekip przez częstsze granie z najlepszymi i premie z tego tytułu to byłby długi, bolesny i wyjątkowo nudny dla kibiców proces.

[Recit]

Tylko mamy pewną rozbieżność w przekazie, bo gadka o FFP to jest takie trochę salary cap, które jednak jest wdrażane (celowo?) nieudolnie.

[ironlemon]

Powiedziałbym nawet, że nie tyle nieudolnie, co w praktyce nie funkcjonuje w ogóle . Dlatego mimo wszystko porównuję to tak, jakby salary capa w Europie po prostu nie było.

[Recit]

W El Pais artykuł o Neymarze. Kiedy dowiedział się, kto zostanie trenerem PSG, miał odpowiedzieć: "Jaki Tuchel?". Wytłumaczyli mu, że były trener BVB, ale sprawiał wrażenie, jakby nie wiedział, o kogo chodzi.

[Matifcb]

bez przesady, jakie wkrety haHA

[mancipium]

https://streamja.com/bjye
https://www.youtube.com/watch?v=uYNlNFIRxmc

tak sie robi social media w dzisiejszych czasach:)

[scholli7]

Hehehe brama konkret. A świat zwariował. Ostatnio oglądałem film z wesela kumpla i w pewnym momencie rzuciło mi się w oczy, że wielu zamiast nie wiem tańczyć, bawić się stało z telefonami,czy nawet niektórzy z tabletami i poprostu nagrywali. Wejdź dzisiaj gdzieś do jakiejś restauracji, nie wiem do tramwaju każdy wpatruje się tylko w te wyświetlacze i świata otaczającego dla Nich nie ma, poprostu nie istnieje. Nie wspominam nawet o młodych, którzy przychodzą do Nas do pracy to jest normalnie tragedia.Jakby mógł to cały dzień siedziałby przy telefonie w ręku

[Sic]

Wejdź dzisiaj gdzieś do jakiejś restauracji, nie wiem do tramwaju każdy wpatruje się tylko w te wyświetlacze i świata otaczającego dla Nich nie ma, poprostu nie istnieje.

[Matifcb]

hehe wlasnie to chcialem pisac kiedys w metrze ludzie siedzieli z gazetami kazdy czytal co tam sie wydarzylo zza wielkiego formatu a2 teraz maja poprostu to skumulowane wszystko w telefonie. Kiedys tez ktorys pilkarz lapac aparat fotoreportera i robil nim fotke albo stawal przed obiektywem zeby mu strzelic fote do jutrzejszej gazety:) teraz poprostu robi sie to latwiej.