Liga Europy 2012/2013

[człowiek.tłumu]

nie chodzi tylko o same finały, ale o drogę jaką przeszli. W CL już byli można powiedzieć poza burtą po pierwszym meczu z Neapolem bodajże czy to samo w Lidze Europy już nie pamiętam z kim. Ich gra nie porywa, ale przynosi niestety korzyści.

[szimi]

niezłe zioło niektórzy jarają jak uważają, że tylko fart zdecydował o tym, że Chelsea najpierw wygrywa LM, a rok później LE
nikt w Europie tego wcześniej nie dokonał

Porto miało chyba odwrotną sytuację. 2002/2003 UEFA a potem LM.

[OSZA]

niezłe zioło niektórzy jarają jak uważają, że tylko fart zdecydował o tym, że Chelsea najpierw wygrywa LM, a rok później LE
nikt w Europie tego wcześniej nie dokonał

Porto miało chyba odwrotną sytuację. 2002/2003 UEFA a potem LM.

Odwrotna,a nie taka sama,to mimo wszystko jest roznica

[Radosław Lubor]

niezłe zioło niektórzy jarają jak uważają, że tylko fart zdecydował o tym, że Chelsea najpierw wygrywa LM, a rok później LE
nikt w Europie tego wcześniej nie dokonał

Bo żaden zwycięzca LM nie odpadł w grupie w kolejnym roku przed nimi więc nikt nie miał szansy zdobyć LE po zdobyciu LM. Możliwość takiego "ciągu" zawdzięczają tylko i wyłącznie żałosnej postawie w LM w tym sezonie.

LM wygrali na takim farcie w tamtym roku, że dwumeczu na dwumecz zastanawiałem się jak to możliwe. Zaczynając od ćwierćfinału. Nie jaram żadnego zioła, każdy kto widział zeszłoroczną LM ten wie, na jakim niewiarygodnym i niezasłużonym farcie wygrali. Z tegoroczną LE to inna sprawa, śledziłem część spotkań tylko to się nie wypowiem.

Najważniejsze, że wykonali swoją robotę, teraz Bayern musi wykonać swoją dla wymarzonego rok temu Superpucharu.

A Superpucharu i KMŚ nie zdobyli bo byli i są słabi. Tym większy wstyd i frajerstwo dla Bayernu, że oddał im LM, bo to Bayern oddał, a nie Chelsea zdobyła.

[Serek_]

Jeśli uda sie Bayernowi wygrac LM to idealnie sie stało, ze Chelsea wygrało bo będzie okazja na rewanż dwa sotkania pod rząd i 2x Benfica w 90 min. traci wszystko ;/

[mancipium]

niezłe zioło niektórzy jarają jak uważają, że tylko fart zdecydował o tym, że Chelsea najpierw wygrywa LM, a rok później LE
nikt w Europie tego wcześniej nie dokonał

ojej ... i tak wole dokonania bayernu. wygrac LM a potem grac w LE i ja wygrac - ale niesamowite.

[Kubik]

niezłe zioło niektórzy jarają jak uważają, że tylko fart zdecydował o tym, że Chelsea najpierw wygrywa LM, a rok później LE
nikt w Europie tego wcześniej nie dokonał

Chyba ktoś tu pracy domowej nie odrobił, a od zielarzy wyzywa ...

Jak wcześniej miał to ktoś dokonać, jak Chelsea była pierwszą drużyną w historii LM, która wygrała LM, a rok później dostała srogie baty w grupie i popłynęła ...

Edit:
Widze, że już Czujny Radosław to dostrzegł. Także podpinam się pod jego posta.

[tomal125]

Chelsea wygrała LE rok po tym jak wygrała LM ale i tak widać kwas leci ...
Mało kto pamięta o stylu, ale liczy się zwycięstwo no nie? Lepsze chyba takie sukcesy niż mieć 3x wicetytuł lub przechodzić do finalu na farcie bo Robben schodzi do środka i pyka w okienka.Widać dalej boli 19 maja, zapomnijcie i skupcie się na 25 br.! Może w Superpucharze się zrewanżujemy.

[Mariusz10]

Bardzo szkoda mi Benfici, byli lepsi, grali lepiej, ale partaczyli dobre okazje do strzelenia gola, za to Chelsea zagrał, jak w meczu z nami rok temu... ehh

[OSZA]

Lepsze chyba takie sukcesy niż mieć 3x wicetytuł lub przechodzić do finalu na farcie bo Robben schodzi do środka i pyka w okienka.Widać dalej boli 19 maja, zapomnijcie i skupcie się na 25 br.! Może w Superpucharze się zrewanżujemy.

W 2010 Bayern w finale to w 90% zasluga Robbena i Olica. Tutaj sie zgodze.

Czy final 19.5.2012 boli? Tak i to niemisiernie. Gdybysmy przegrali na neutralnym terenie,bedac druzyna gorsza- jestem sie z tym pogodzic juz nastepnego dnia, tak samo jak to bylo w 2010(zreszta wowczas juz samo dojscie do finalu,w takich nieziemskich okolicznosciach bylo wielka radoscia). Natomiast przegrana w 2012,w finale na AA? Boli, oj boli. Tak samo jak 1999 ciagle mnie boli.

Pewne fakty trzeba przyjac do wiadomosci,ale czy da sie z nimi pogodzic? Sadze,ze sa rzeczy z ktorymi nikt nigdy sie w 100% nie pogodzi. Tak samo ja nie do konca pogodze sie z finalami z lat 1999 i 2012, ale fakty musze zaakceptowac.

Chelsea oba finaly wygra w niesamowitych okolicznosciach- i chwala im za to. Widac,ze maja swoj wypracowany styl(defensywny),a i szczescie ich nie opuszcza.

[Grzechoo]

Ten mecz, a zwłaszcza gra Benfiki, to był kabaret, a nie finał Oni przewracali się o własne nogi, grali pod bramką Chelsea w "piłka parzy" zamiast strzelać i przegrali na własne życzenie Sp*erdolili chyba ze 3 albo 4 świetne okazje bramkowe. Piłka nie naszła na lepszą nogę? Zaj*bać z całej siły - tego uczą już koledzy na podwórku Ale nieeee, po cooo, lepiej poprzekładać kilka razy piłkę z jednej nogi na drugą i w końcu oddać, bo się zbiegło jeszcze czterech obrońców Chelsea nie wygrała finału, to Benfica go przegrała. To samo, co u nas rok temu.

Śmiechu miałem co niemiara

[bartek959]

nie chcę wiedzieć co się dzieje w głowie Jorge Jesusa... tydzień temu przegrał mistrzostwo, wczoraj finał LE, i zapowiada prawdopodobne odejście z klubu - widać że do wszystkiego bardzo emocjonalnie podszedł

z drugiej strony taki Jupp w zeszłym sezonie przegrał ligę, finał Pucharu Niemiec, i finał LM

[batman4ever]

Niesamowite jest to, że Chelsea w tak szczęśliwych okolicznościach w ciągu dwóch lat dołączyła do ekskluzywnego klubu drużyn, które zdobyły wszystkie europejskie puchary!!!

Puchar Mistrzów, Puchar UEFA/Liga Europy, Puchar Zdobywców Pucharów są w kolekcji Ajaxu, Juventusu, Bayernu i... Chelsea.

Chelsea to przykład, że w dzisiejszym futbolu najważniejsza jest fortuna tj. kasa i fuks

[ Dodano: 2013-05-28, 18:32 ]

nie chcę wiedzieć co się dzieje w głowie Jorge Jesusa... tydzień temu przegrał mistrzostwo, wczoraj finał LE

No i jeszcze finał Pucharu Portugalii. Wyniki jak Bayern w zeszłym sezonie, ale bardziej skumulowane w czasie.

[Scholli]

Chelsea to przykład, że w dzisiejszym futbolu najważniejsza jest fortuna tj. kasa i fuks

trochę dziwne narzekać na rolę kasy w dzisiejszej piłce kiedy jest się kibicem klubu dla którego kilkadziesiąt milionów euro na transfery co sezon to nic nadzwyczajnego

[batman4ever]

trochę dziwne narzekać na rolę kasy w dzisiejszej piłce kiedy jest się kibicem klubu dla którego kilkadziesiąt milionów euro na transfery co sezon to nic nadzwyczajnego

W sumie racja Wewnętrzny konflikt mam w tej kwestii czy coś hehe Jednak te kilkadziesiąt milionów euro w sezonie przez FCBM jest zarobione. Nie wynika z długów, kaprysu bogatego Rosjanina bądź Szejka. Komplet Ajaxu, Juve i Bawarczyków to pochodna wielu lat pracy ludzi związanych z klubem. W Chelsea - głównie zabawa znudzonego miliardera.

Trzeba im oddać jednak, że PEZP zdobywali jeszcze w czasach dla futbolu jakby... bardziej romantycznych.

A może po prostu szlak mnie trafia jak sobie wspomnę niezasłużony (wg mnie) ale jednak zwycięski finał CFC na AA i się czepiam.