Liga Mistrzów 2017/2018

[Taft]

To jest k**** niepojęte

[Dziadek Mróz]

Czarny dzień dla każdego prawdziwego Bawarczyka,nasz największy wróg znowu na szczycie.

[scholli7]

Klopp znowu wyrasta na naszych oczach na trenera z łatką, który przegrywa w Finale.No ale jak to mówią do trzech razy sztuka...

[Gabo Gabi]

A miałem taki dobry humor po seansie Hana Solo...

Oby ten 13 puchar LM był pechowy

[Dziadek Mróz]

Co ten biedny Klopp mógł zrobić więcej,wprowadził ekipę przeciętniaków do finału,a tutaj mu skontuzjowali (oczywiscie Ramos ) najlepszego gracza,plus jeszcze bramkarz odwala jakieś kosmiczne cyrki,załamać się można.Jeszcze z tego co widziałem to Liverpool przeważał i lepiej grał.

[scholli7]

Man of the match --> Loris Karius

Pocieszam się tym, że odpadliśmy w zeszłej rundzie, bo chyba kolejnego przegranego finału bym już nie przebolał....

[trocky]

Ronaldo zdobył po raz piąty LM. Zidane po raz szósty. Jak oni to robią? Po ludzku jest niepojęte.

[Dziadek Mróz]

I w ogóle dwaj gracze do odstrzału,Bejl i Benzema dają im puchar,to też jaja są.

[Recit]

Real nawet bez wybuchu radości, dla nich to już rutyna Dominacja tego klubu w Europie przypomina dominację Bayernu w Niemczech. To dlatego każdy chce tam grać.

[Dziadek Mróz]

Jedynym wyjściem jest upokorzenie ich w przyszłym roku w finale przez bandę Kovaca Lewego i Robbery

[Taft]

Takich absurdów nie było nawet w pythonach.

[scholli7]

Ktoś tutaj kiedyś pisał o tym jaki to Bale jest szklany. Chciałbym taką szklankę mieć w Bayernie, który wchodzi w Finale LM i strzela 2 bramki, jedną taką, której ja nawet w Fifie nie potrafię strzelić....

[Dziadek Mróz]

Może Benzema ma taśmy na Kariusa i Ulreicha,inaczej tego wytłumaczyć się nie da

[Dziadek Mróz]

Na deser sobie na weszło wszedłem L

TO JEST NAJGORSZY WYSTĘP BRAMKARZA W HISTORII FUTBOLU! To się nie mieści w pale, to się nie mieści w ekstraklasie. Bale uderzył z dystansu, ale słabo, w środek. To musi złapać każdy bramkarz świata, nawet gruby z podstawówki, co go nie brali na WF-ie do składu. Tylko nie Karius, który wbił sobie piłkę do siatki. Masakra.

Przekroczył tę granicę (cenzura), po przekroczeniu której zaczynasz współczuć.

Leciała powtórka drugiej bramki Bale’a. Szczerze mówiąc bardziej rozumiemy błąd Kariusa przy pierwszej bramce niż przy trzeciej. Tam się pośpieszył, a tu… Żałośnie skompromitował.

Dzisiaj Klopp jak ongiś Wójcik, grał bez bramkarza.
Co tu jeszcze dodać

[kjon]

Najbardziej po całym meczu skoda mi Salaha Kariusa i Mane jeden kontuzja, mógł dostać złotą piłkę dzieki temu meczowi, niepewne MŚ. Drugi pewnie się załamie psychicznie, a trzeci w sumie był jedyną osobą z Liverpoolu obok Firminho, ktora dawala jakosc w tym meczu po zejsciu Salaha