Mad napisał(a):Tyczy się to wszystkich, także Ramosa. Himalaje hipokryzji, i tak każdy minimum średnio rozgarnięty osobnik wie, że tu nie chodzi o żadną obronę tradycji i romantyzmu a o kasę. Różnica taka, że Perez wyszedł w imieniu pozostałej jedenastki i powiedział jak jest. Nie owijał w bawełnę. Wyłożył na stół fakty, że potrzeba kasy (tu wychodzi zarządzanie drużynami, ale to już osobny temat), zawsze łaskawiej spojrzę na kogoś takiego (i już nieważne, że to człowiek z mojego klubu, gdyby zrobił to np. Agnelli zareagowałbym tak samo) niż na kłamców jak Ozil.
To, że jak nie powstanie Superliga to nie pozwoli mu to kupić Halanda i Mbappe też powiedział wykładając na stół fakty . Biedny ten Twój człowiek z Twojego Klubu. To waśnie takie dzbany prowadzą football do upadku, do upadku piłki jaką znamy co tu dużo mówić. Zadufani, zapatrzeni w siebie, idący po trupach chorzy ludzie. To jest dopiero hipokryzja!!! gość od lat wydaje na transfery więcej niż Go na nie stać, ponad stan, a teraz biedny potrzebuje jeszcze więcej pieniążków bo nie wiedział, że słabo gospodarzył. Do tego przyszedł Covid zweryfikował Jego wcześniesze posunięcia i nie kupi sobie nowych grajków, którzy mogliby pomóc w zdobyciu kolejnych pucharów. A teraz trudniej zdobyć LM, bo Mu jeszcze do tego nie po jego myśli VAR wprowadzili.
MASAKRA!
Recit napisał(a):Perez biadoli, że bez Super Ligi nie kupi w tym roku Mbappe i Haalanda. W czasie kryzysu związanego z pandemią! Chory człowiek.
Chory człowiek, chory Klub. Jeszcze Ci wejdzie taki ziomuś jak Mad i będzie pieprzył takie farmazony , jaki to Perez jest biedny bo powiedział co myśli i jednym słowem bronił swojego chorego ukochanego prezesika paradoksalnie udając, że tego nue robi
Ten gość mam na myśli Pereza ma urojenia, zawsze je miał i przez takich ludzi ( bo mam też na myśli choćby ludzi z Anglii, którzy nakręcili caly ten cyrk) piłka nożna sięga właśnie dna! To m.in dla Pereza liczy się tylko kasa, kasa i jeszcze raz kasa.Dlatego proszę Cię Mad nie porównuj mi tutaj Bayernu do Realu, a przede wszystkim transferów i polityki transferowej Bayernu do Realu, zarządzania i gospodarzenia pieniędzmi, bo to są zupełnie dwa różne światy i rózne realia prowadzenia Klubu, czy też pozyskiwania zawodników. Jest to zupełnie inna od wielu wielu lat polityka transferowa !
Twój śmieszny Perez jest nie tylko pazerny na pieniądze, ale pazerny na tytuły, a zarazem na transfery na jednych z najlepszych zawodników, bo on musi ich mieć w swoim składzie i już!Tak było jest i będzie, a to niby pod przykrywką że robi to dla dobra Realu. Teraz dopiero wyszło jak to wszystko wygląda. Kiedy te Kluby, które wydawały ponad stan toną w ogromnych długach i jak to się mówi jak tonący chcą się brzytwy chwycić tak chcieli utworzyć ten turniej by szybciej wyjść i uporać się z długami. Ale jest to błędne koło, które poprowadziłoby do jeszcze większego dna i upadku piłki jaką znamy, kochamy i fascynujemy się od lat.
Perez podobnie jak inni wydawał kasę na zawodników na których co śmieszne Go nie było stać i jak się okazuje nigdy nie było stać.Dlatego podobnie jak innym Klubom które chciały do tego przystąpić tak Mu na tym zależało.
To jest dopiero hipokryzja tak samo jak kibiców Realu, którzy właśnie tak jak Mad, nie mając nic ciekawszego do roboty, jak ktoś dobrze wyżej zauważył, latają chyba teraz po różnych forach, czy też stronach innych Klubów, po tym całym zamieszaniu z powstaniem tej Superligi chcąc zachować twarz, wybielając i próbując usprawiedliwić ludzi, którzy chcieli wprowadzić ten sztuczny wytwór (m.in Pereza) bo im nie pykło, póki co z czego ja akurat ogromnie się cieszę! Żal mi takich ludzi!
Napisz jeszcze, że chcieli dobrze że mieli dobre zamiary chcą poprostu teraz odbić się tylko od dna bo nie przewidzieli, że życie ponad stan zweyfikuje ich błędy jakie wczeniej popełnili.
Swoją drogą jeszcze bardziej śmiać mi się teraz chce jak patrzę na to wszystko z ludzi, którzy tutaj niejednokrotnie krytykowali Zarząd Bayernu za to, że nie idziemy śladem innych Klubów dokonując takich transferów jak Oni. Nie ważne, że wydajc tak kosmiczne pieniądze. Krytykując Bayern za transfery, za politykę transferową. Że będziemy odstawać od innych, a jak się okazuje jest zupełnie odwrotnie. Ba trzymamy się nadal swoich zasad i wytyczonych granic, a do tego zdobyliśmy na przekór tego czego niektórzy się tutaj domagali, wszystko co tylko zdobyć mogliśmy w zeszłym sezonie. Co też jasno pokazuje, że można to zrobić w racjonalny sposób bez wielomilionowych transferów, które nie gwarantują sukcesów, a które z kolei doprowadzić mogą do problemów finansowych.
Dodam na sam koniec coś jeszcze to Bayern od lat wskazywał na zasady finansowe fair play, a co robiły inne Kluby w tym temacie wszyscy wiemy i jakie dostali kary narzucone przez UEFA również. Prawda jest taka, że jakby ponieśli odpowiednie konsekwencje ta bańka nie nadmuchałaby się do tego stopnia do jakiego się nadmuchała teraz i nie byłoby tego całego cyrku.