Liga Mistrzów 20/21

[dmagio]

Europejska piłka nożna nie spała w nocy i Super liga stała się faktem.
Nigdy nie brałem tego na poważnie ale tym razem został wykonany poważny ruch że strony klubów które miałyby należeć do tej ligi "wielkich pieniędzy"
Liga francuska i liga niemiecka nie dołączyły do tej grupy.
Dzieje się dzieje

[Recit]

Duma z Bayernu, że zachowuje dystans. Co będzie potem, zobaczymy... Lipa straszna, ale wiadomo, że będzie to oglądane więc Wisły kijem nikt nie zawróci.

[grejfrut]

Się dzieje. Utopijny projekt staje się faktem. Ciekawy weekend w świecie futbolu. Fajnie, że Bayern stanął na razie z boku i obserwuje sytuacje. Tak jest zdecydowanie lepiej, niż iść na pierwszy front. Po co się narażać, zawsze można dołączyć 

Ciekawe jak to się potoczy, bo teraz będzie walka o grubą kasę. UEFA od tak nie odpuści, to pewne. Będą gadać jakieś frazesy o kibicach itd., ale każdy kumaty wie, że tutaj chodzi o grube miliardy ojro, a nie o kibiców.

Tak chłodną głową, to projekt wydaje się ciekawy. Pytanie tylko czy te mecze nam nie spowszednieją? Jednak na takie mecze jak z Realem, Barcą, PSG to się po prostu czeka. Jak będą na porządku dziennym, to będzie to traktowane jak zwykły mecz ligowy. Pod tym kątem jestem na tak, dużo pro futbolu. Z drugiej strony jestem na nie, bo znikną romantyczne historie typu Alax, Atalanta, Porto czy Monaco. To jest fajne w futbolu, że każdy ma szanse, a nie zamknięta liga dla krezusów. Poza tym te kluby musiałby zrezygnować z Ligi Mistrzów. Nie oszukujmy się, ale piłkarze to nie są maszynki. W sobotę liga, we wtorek LM, a w czwartek SL? Bez szans.

Jestem ciekawy. Nie mówię nie, nie mówię tak. Ma to swoje plusy i minusy. Zmiany ludziom przychodzą ciężko, a potem nagle wszyscy są zadowoleni. Ja jako człowiek, który zmiany lubi, jestem zainteresowany, ale ciężko byłoby się pogodzić z zabójstwem romantyzmu w piłce.

[scholli7]

Szacun dla Bayernu za to , że nie przystąpili do tego wytworu.Zresztą Oni zawsze opowiadali się m in za UEFA Financial Fair Play,na co inne Kluby kładły lachę.
Moim zdaniem cały ten wytwór zniszczy całkowicie piłkę jaką znamy i jest to przykre.Jeszcze wczoraj rozmawialiśmy na temat sponsoringu szejków i oligarchów , a zmierza to jeszcze w gorszym kierunku.
Bo wielkie,ogromne wręcz pieniądze uczestnikom Superligi ma gwarantować JP Morgan jeden z największych holdingów finansowych na świecie.
Kibice Citi,już wydali oświadczenie że zarząd ich Klubu się sprzedał.
https://www.sport.pl/pilka/7,65041,2699 ... ciekly.amp

[grejfrut]

Wiesz, dramatyzować też co nie ma. To może być ciekawe, ale musiałoby być zrobione w atmosferze współpracy. UEFA na pewno się boi, bo dla nich to ogromna kasa, która może im uciec. Będzie ciekawie, to na pewno. Zmiany czasem są potrzebne, bo ilość emocjonujących spotkać w LM jest zbyt mała, to fakt. Reformy są potrzebne, ale fajnie jakby były na zasadzie współpracy. Jednak wiemy doskonale, że jej nie będzie, bo tutaj się rozchodzi o kasę. w Super Lidze jest średnio około 200 mln funtów na klub rocznie! Gdzie zapewne zwycięzca zgarnie z 400 mln, a słabe kluby np. 100 mln. To ogromna kasa, bo taki Bayern, który niezależnie od wyników jest rok rocznie w TOP zarabiających na LM, dostaje około 100 mln euro. A takich Bayernów jest raptem kilka, a w Super Lidze będzie to najniższy pułap, dla najgorszych. Zatem wiadomo o co chodzi. Kluby chcą więcej kasy, a UEFA też chce więcej kasy i będzie wojna

[Recit]

Nie no, z perspektywy kibica piłki to JEST dramat, który rozumie każdy, kto śledzi Ligi amerykańskie. W odróżnieniu od nich piłka, mimo tej całej kasy, pozostawała romantyczna. Od ligi okręgowej do Ligi Mistrzów wszystko było w nogach zawodników. Aż tu nagle zamknięta liga i taki Arsenal w niej jest, a wspaniale grające West Ham, Atalanta nie są.

Jasne, że to się sprawdzi bo masa ludzi będzie to oglądać, nie tylko z Europy. Im to nie robi, bo raz NBA, a raz Super Liga. NBA jest przede wszystkim zbilansowane i to jest spoko, ale ten bilans gwarantuje próg wynagrodzen, max liczba zawodników w kadrze i draft. Tych reguł w Super Lidze nie będzie, co czyni to jakimś potworkiem. W ligach amerykańskich poza meczami kibice drugie tyle jarają się draftem, układaniem składów, wymianami zawodników... No i właśnie - te ligi działają tak, że kluby to w zasadzie franczyzy ligi. Także ta cała Super Liga czerpie mocno że wzorów USA, ale jest czymś zupełnie innym.

BTW, jeżeli ktoś marudzi tak jak ja to jedna refleksja. My wszyscy do tego rękę przyłożyliśmy. Od kiedy lokalna piłka przestała mieć znaczenie, a uwaga kibiców skoncentrowała się na wąskie grupie ok 20 topowych klubów to takie pomysły są całkowicie naturalne. Mimo, że taka wizja tego sportu, jaką teraz jest kreowana, zupełnie mi nie odpowiada.

[mancipium]

Szacun dla Bayernu za to , że nie przystąpili do tego wytworu.Zresztą Oni zawsze opowiadali się m in za UEFA Financial Fair Play,na co inne Kluby kładły lachę.
Moim zdaniem cały ten wytwór zniszczy całkowicie piłkę jaką znamy i jest to przykre.Jeszcze wczoraj rozmawialiśmy na temat sponsoringu szejków i oligarchów , a zmierza to jeszcze w gorszym kierunku.
Bo wielkie,ogromne wręcz pieniądze uczestnikom Superligi ma gwarantować JP Morgan jeden z największych holdingów finansowych na świecie.
Kibice Citi,już wydali oświadczenie że zarząd ich Klubu się sprzedał.
https://www.sport.pl/pilka/7,65041,2699 ... ciekly.amp

kogo obchodzą kibice City w Anglii?
kogo w ogóle obchodzą kibice, którzy chodzą na stadiony?

dzieje się historia. Nie uważam tego za dobre, ale co to ma za znaczenie.

[grejfrut]

Na spokojnie Panowie. Czy dojdzie do zmiany, to się jeszcze okaże. A jak dojdzie, to dopiero się okaże, czy będzie to na plus, czy na minus. Widzę i plusy i minusy. Na pewno zasady zamkniętej ligi dla założycieli są bezsensowne, bo taki Arsenal co gra? No ale zapewne chodzi im o to, że wtedy piłkarze będą chcieli uciekać od razu z klubów mniejszych, do tych z Super Ligi. Bo kto by chciał grać w takim Porto, Monaco, Leverkusen, Lipsku, Romie, Lazio, Atalancie, Leicester City itd. No nikt, bo biłby się o mało znaczące puchary. Ale na spokojnie, może ta wizja nie jest prawidłowa, może to będzie fajnie? A może okaże się porażką. Tak czy siak szykuje się wojna. Bo jak UEFA zbanuje te kluby, a przede wszystkim możliwość gry tych piłkarzy w reprezentacjach, to to się nie uda. Nie wierzę, aby piłkarze nie chcieli grać dla swoich reprezentacji. Ale na spokojnie, za tym stoi ogromna kasa, więc będzie ciekawy spór. Nikt tutaj nie walczy o wartości, kibiców czy romantyzm. Kluby i UEFA walczą o miliardy euro i taka jest prawda

[scholli7]

Nie wierzę, aby piłkarze nie chcieli grać dla swoich reprezentacji.

A ja zaczynam już nawet i w to wierzyć patrząc na to co się ogólnie na świecie teraz dzieje.
Granie dla Reprezentacji też można podsumować w ten sposób ,że takim pazernym zawodnikom na kasę będzie po prostu wisieć czy będą dla niej grać czy też nie.Będą woleli grać tam gdzie będą mieli z tego większą kasę.Przecież już tak jest jaką kasę zarabiają w Klubach ,a jaką w Reprezentacjach? Do tego dochodzi promowanie różnorodności Multikulti co tu dużo mówić.
Ostatnio oglądałem taki reportaż bodajże na ZDFie ,w którym przedstawione było zjawisko jak na potęgę powstają w Niemczech jak grzyby po deszczu Kluby imigranckie głownie Tureckie i na siłę pchają się do niższych Niemieckich lig , co się bardzo Kibolom w Niemczech nie podoba.
Naprawdę żyjemy w dziwnych czasach i na naszych oczach jest nagle tyle znaczących zmian ,że człowiek czasem się zastanawia do czego to wszystko zmierza .Kiedyś śmiano się , z teorii spiskowych NWO ale jak tak człowiek teraz na to wszystko patrzy co się dzieje nawet i w piłce teraz to jest masakra.
Nie wiem ale ja jestem sceptycznie nastawiony do tej Superligi i tego pomysłu .Tutaj wszyscy narzekali i narzekają na pandemię na to , że niektóre Kluby popadły w konkretne tarapaty finansowe , że nie robi się takich transferów itp it ,a teraz nagle wyskakują z takim pomysłem.Czyli o co w tym wszytkim tak naprawdę chodzi? Wiadomo o kasę i to ogromną.Narzekaliśmy przed kilkoma laty na niebotyczne sumy transferowe jakie się pojawiły głównie przez Anglików ( wielu przecież twierdziło że świat zwariował), a moim zdaniem powstanie tej całej Superligi pójdzie jeszcze bardziej w tym kierunku.Przecież te słabsze Kluby nie będą miały szans na przetrwanie , a już przez pandemię mają ogromne problemy i zapewne niektóre przestaną w ogóle istnieć.A patrząc nawet teraz na taką Barcelonę to człowiek zastanawia się jeszcze bardziej o co tu chodzi ? bo od lat podają w mediach informacje , że niby tonie w tak ogromnych długach i chce wejść w ten wytwór licząc na to ,że wyjdzie z zadłużenia ? Nie rozumiem tego .Dlaczego wśród tych Klubów znalazł się np Arsenal nie wiem bo marka bardziej rozpoznawalna w świecie niż inne? Czy o co chodzi?
Ja tego nie kupuje
Może całą tą sytuacja jaką mamy teraz w Bayernie też związana jest z tym całym cyrkiem .Niby Bayern w to na chwilę obecną nie chce wejść ale może mają jakieś zakusy by to jednak w przyszłości zrobić i przyłączyć się do tego projektu.Może są osoby które to popierają i dlatego tak się żrą między sobą jak nigdy dotąd.Dziwne to wszystko.

[grejfrut]

Ogólnie się z Tobą zgadzam, ale wierzenie w teorie spiskowe, typu NWO to już przesada. COVID nie ma nic do tego, to poważny kryzys zdrowotny, który jest faktem, szczepienia nie zabijają, a pomagają. Wystarczy trochę chłodnej analizy, poczytać opracowania naukowe i gotowe. W tej całej Super Lidze nie chodzi, ani o zniszczenie małych klubów, ani o kibiców, ani o większe emocje. Chodzi o po prostu o wielką kasę. Duże kluby po prostu zamiast zarabiać po 100 mln euro roczni na LM, mogą zarabiać po 400 mln euro rocznie na SL. Od razu widać, że to o to chodzi, a nie o show dla kibiców.

Pomysł na pewno nie jest taki zły, ale SL powinna po prostu zastąpić LM, albo zrobić nowy format LM. Chyba zeszłoroczna LM się podobała każdemu? Dla mnie taki taniej jak w Lizbonie to było cudo, najlepsza LM od lat. Można by zrobić nawet dwie fazy grupowe, jak kiedyś, a potem 8 najlepszych w maju konkuruje w takim turnieju. Do połowy kwietnia toczy się walka o awans. To byłoby ciekawsze, niż teraz. Ale miejsce dla małych klubów cały czas powinno się tam znajdować. Każdy lubi takie historie, jak Cyprysjki klub w 1/4 LM. To było fajne. SL po prostu powoduje, że mamy grupę nietykalnych oligarchów, którzy zgarniają wszystko, a reszta to takie prostytutki dostarczające im panienki, które finalnie dają atrakcję osobą finansującym, czyli kibicom. To będzie zabójstwo romantyzmu na rzecz ogromnej kasy. Będzie ciekawie. Moim zdaniem piłka wymaga reformy na poziomie rozgrywek europejskich, ale na pewno nie w ten sposób. Piłkarze też mają swoją wytrzymałość Liga + SL + LM + krajowe pucharu. Zwycięzca wszystkiego ile ma grać spotkać? 34/8 w lidze, 24 w SL? 13 w LM? i 6 w krajowych pucharach? Około 70 spotkań? Bez szans.

[bercik]

trzeba było dawno zmienić nazwę na superliga a nie liga mistrzów gdzie grają o 4 drużyny z jednego kraju...... a kluby z arabskim zarządem będą coraz bardziej rządzić uefa.......

[mancipium]

wlasnie komitet UEFA zmienił zasady LM od 2024 r.

[grejfrut]

wlasnie komitet UEFA zmienił zasady LM od 2024 r.

Jakiś link? To trochę długo. Pandemia pokazała, że da się zmienić coś sprawnie. Aktualny model LM jest trochę nudny. Można go przedłużyć, aby emocji było więcej, np. tym co zaproponowałem. Wiadomo, że taka propozycja, to sporo zmian i nie robi się tego w dwa dni, ale na spokojnie byliby w stanie uruchomić coś ciekawszego od przyszłego sezonu, jest sporo czasu. Być może SL to wymusi.

[grejfrut]

Mnie jeszcze zastanawia jedno, czy to nie jest jakiś bunt klubów, przeciwko temu, że UEFA, która zarabia na nich, tak naprawdę oferuje im mało kasy i ma za duże wpływy. Co by nie mówić, są to prywatne przedsiębiorstwa i mają prawo nie grać w LM, jak nie chcą. Już czytałem wypowiedzi UEFA i ci powołują się na wartości, sprawiedliwość, równość i inne bzdety. Ja się na to nie dam złapać, bo na pewno tam jest sporo machlojek, mniejszych lub większych, to na pewno. Mimo wszystko format Super Ligi, gdzie mamy 15 nietykalnych oligarchów i 5 płaszczących się klubów, jest dla mnie nieakceptowalny. To jest ciekawy pomysł, ale nie na takich zasadach, choć rewolucję trzeba jakoś zapoczątkować. Wiadomo, że chodzi o kasę. JP Morgan ma przeznaczyć 3,5 miliarda dolarów na budowę infrastruktury SL, na pewno za darmo, dla wartości, od tak dali Wiadomo, że chcą zwrotu z tego tytułu. UEFA już zapowiada banem dla gry w reprezentacjach, ale to taki krok desperata trochę. To też pokazuje, że tutaj chodzi o kasę. Nikt przecież LM nie likwiduje, mogą w niej brać udział inne zespoły, ale każdy wie, że bez tych topowych marketingowo nie ma to sensu. Tak naprawdę rozgrywki krajowe pozostają bez zmian, odpada LM i robi się liga kolosów. Pomysł ciekawy, ale do dopracowania. Żal patrzeć, że taki Milan czy Arsenał mają być nietykalni Będą z ciekawością obserwował zmiany.

Też mega plus dla Bayernu, BVB i PSG. Przyjęli najlepszą taktykę. Zapewne do SL dołączą, jak się ona realnie utworzy, bo inaczej za dużo stracą. Ale ich postawa pozwala na zachowanie twarzy, jeżeli to będzie niewypał.

[Recit]

Nie wiem na ile śledzicie basket, to przytoczę ciekawostkę. Co jakiś czas budzi się pomysł zrobienia w NBA "dywizji europejskiej". Pomijając naturalne problemy ułożenia terminarza, przekroczenia paru stref czasowych to w przypadku Europy zawsze było jedno pytanie: kto ma w tej dywizji być? Jakie będą zasady kwalifikacji? I to jest myślenie europejskie. W USA zrobili sobie federację, franczyzy i się kręci. Dawniej w ogóle było tak, że istniały dwie niezależne federacje (NBA i ABA, ostatecznie się połączyły z zachowaniem terminologii i tej pierwszej). Zmierzam do tego, że GENEZA jest zupełnie inna. Ta cała superliga to max sztuczny twór, który stoi w sprzeczności z europejskim rozumieniem piłki, a może i sportu w ogóle.

Od strony praktycznej to wcale nie muszą być fajne rozgrywki. Gdyby to się wydarzyło teraz, to o triumf walczy pewnie City, CFC i może jeszcze jakiś Inter/Real/Juve a Arsenal to chłopiec do bicia. I jak w każdej lidze są potentaci, średniacy i słabeusze. Co, w Superlidze nie będzie? W NBA jakoś tak jest, są totalni chłopcy do bicia i tacy, którzy na 90% będą w finale. Ale jest różnica: dzięki systemowi draftu i limitach finansowych to jest rotacja. Lakers chwilę temu byli na dnie, teraz są mistrzem. Knicks byli na dnie, teraz walczą o playoffs. Raptrors niedawno byli mistrzami teraz chude lata na horyzoncie. A jak będzie odbywał się przydział zawodników do drużyn Superligi? Zaniknie to, że są równi i równiejsi?