No właśnie dlatego pisałem o koniecznym spokoju i totalnym chaosie w poprzednim meczu My walimy, Rael czyści pole, Neuer - wiadomo. I będzie dobrze!
Jak stracimy gola pierwsi - spokój i robimy swoje.
Jak strzelimy pierwsi to też spokój, bo odnoszę wrażenie, że wtedy się wszystko sypnęło po mojej bramce na 1-0