Mars napisał(a):Porażka Bayernu jeśli nie dojdzie do transferu. Takie przypadki zdarzały się bardzo rzadko że klub godzi się na transfer A zawodnik nie chce przyjść do Monachium, i to Niemiec.
Tak tego nie mozna interpretowac. Kroos tez jest Niemcem, a do dzisiaj wiesza na nas psy. Na świecie jest kilkanaście, może kilkadziesiąt tysięcy profesjonalnych piłkarzy, są wśród nich tacy, którzy z pewnością uważają, że Bayern to najlepszy klub na świecie, a są też tacy którzy uważają, że najlepszy jest City. To nie wina Bayernu, ze taki czy inny piłkarz ma takie czy inne wartości. Po Sane widać, że jest człowiekiem, który sobie ceni luzacki styl życia: Dziwne fryzury, laska gwiazda instagrama, wywalony z reprezentacji po bardzo dobrym sezonie, co wyraźnie wskazuje na problemy z zachowaniem. Jeśli on rzeczywiście nie chce do Monachium, to myślę, że koronnym argumentem jest to, że nie widzi się w konserwatywnej, katolickiej stolicy Bawarii, gdzie będzie musiał się ubierać w skórzane spodenki i nienagannie zachowywać.
Ale, żeby trochę rozbudzić wasze nadzieje. Kalle zapytany wczoraj o stan transferu Sane powiedział tylko: "Niespodzianka, niespodzianka...". Takze dementi to to nie jest. Brzmi raczej optymistycznie. W kazdym badz razie ws Sane wydaje sie ze pilka jest nadal w grze...