powiecie żeby go zostawć, ale mi zapadl w pamięć obrazek wczoraj jak dwukrotnie po wywalczeniu autu, franek sie odwracal i sobie maszerował w stronkę lfc a Alaba nie mial komu rzucic pilki. Serio?
Pierwsze 15 minut biegał w pressingu bez sensu jak nastolatek, a potem juz oddychał rekawami